Pogromczyni Wszelkich Tematów
To ostatnie zdjęcie znajduje się pod płytą. Cieszę się, że go znalazłam, bo strasznie mi się podoba!
Offline
Dżoszorozkminiacz
To ostatnie zdjęcie jest przepiękne! Zakochałam się od pierwszego wejrzenia, taki jest mój J. Przy okazji tej mojej przemiany od razu zmieniłam też avatar, właśnie na to zdjęcie.
Z przykrością muszę stwierdzić, że okładka płyty mi się nie podoba Tzn. chodzi mi o to pierwsze zdjęcie. To już nie jest mój J. Jest na niej taki przerysowany, taki amerykański, że już chyba bardziej nie można.
Wszystkie poprzednie okładki do singli były o wiele lepsze. Nawet do L'ora Dell'addio mimo że nie było na niej wizerunku Josha.
Szkoda, że wybór nie padł na inne zdjęcie. Chociażby na to, które jest POD PŁYTĄ! Kompletnie tego nie rozumiem, jak mogli takiego Josha tak skrzętnie ukryć pod krążkiem?! Ech...
Offline
Dżosznięty
Mi osobiście okładka się nie podoba, wolę, jeśli płyta opatrzona jest jakimś obrazem, grafiką, itd. niż wizerunkiem wykonawcy ( oczywiście mam parę odstępstw od reguły ). Zazwyczaj jest to zbyt dosłowne i mało kreatywne, a tutaj zrobili jeszcze z Josha kogoś zupełnie innego, bardziej by się nadawał na eksponat do muzeum madame Tussaud .
To zdjęcie pod płytą jest o niebo lepsze, chociaż Josh też taki zbyt gładki... a zdjęcie mostu - przepiękne!
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
A mi się okładka bardzo podoba!
Oj widzę Aguń, że wpadłyśmy na ten sam pomysł i mamy taki sam avatar. Cóż, nie może tak być, bo będziemy się mylić. Kto był pierwszy z avatarem ten go zatrzymuje. A tak na serio, to nie ma sprawy, mogę zmienić na inny. Tylko zastanowię się najpierw.
Offline
Dżoszorozkminiacz
O kurcze, rzeczywiście, jak bliźniaczki Ale wiesz, że nawet nie zwróciłam uwagi jaki miałaś wcześniej avatar. Ja go dopiero dzisiaj ustawiłam, więc jeśli miałaś go już wcześniej to mówi się trudno, upatrzę sobie innego Josha, heh.
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Już mam nowy.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Też bardzo ładny...ech ten uśmiech...
Offline
Dżoszorozkminiacz
Przyznaję, że i ja zakochałam się w tym zdjęciu pod płytką. Jest piękne. Cudowne spojrzenie. Same niespodzianki. Otwieram i widzę teksty każdej pojedynczej piosenki. Faaajnie. Płyta stonowana, elegancka, a pod nią taka niespodzianka!
Chciałam jeszcze wspomnieć o podziękowaniach. Zawsze czytam je z przyjemnością, ponieważ Josh dziękuje każdemu za wszystko i to w uroczym stylu.
Ostatnie linijki długiego tekstu:
To my Family - Mom, Dad, Chris, and Grandman Evy. You are my lifetime, my sounding board, my biggest fans, and my best friends. Thank you for never ceasing to amaze me with your love and support.
To my wonderful friends who have kept me sane during a two-year span of certifiable behaviour.
To my fans!! This is for you. Thank you for your passion, support, patience, and for "getting it."
Kocham gościa.
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
O tak, też zwróciłam uwagę na podziękowania. Pięknie napisane.
Offline
JA chyba wszystkie zdjęcia z tej książeczki, plus to pod płytą wolę bardziej niż to główne okładkowe xD Może nie jest jakieś złe, ale według mnie mało Joshowe. Ooo a takie już w tym czarnym płaszczyku, białej koszuli i krawacie na moście (jak u Ciebie na sygnaturce Marto ) to już w ogóle byłaby poezja. To właśnie co patrzy gdzieś na dół...Albo takie inne, co patrzy prosto w obiektyw, mam aktualnie na tapecie i niesamowicie to kocham
Offline