Ejj to jak Holandia taka opuszczona (a ogólnie może, wydaje mi się, nie byc aż takigo szału tam) to może by tam uderzyć D Żeby nie wiem... nie odwołali i żeby tam tez poczuł się "loved" przez jak największą sie da liczbę ludzi Choc daleko i drogo (nie bilet- podróż) to droższy pieniędzy to ten wyjazd by nie był

Anno i Akk jestem z Wami jakby co! Chodzi za mną ten koncert no dzis cały dzień! To co, Holandia? xD

To może Manchaster lub Glasgow...? Najtaniej chyba- przynajmniej podróż do Anglii.

Ostatnio edytowany przez Madama Butterfly (11-4-2011 19:16:02)

Biletów nie wiem- ale podróż hmmm... to takie moje szacowania, moja koleżanka lata 2 razy w miesiącu do Anglii i ją stać, więc po tym wnioskuję ;P
Koszt biletów mogą teraz posprawdzać wszęzie tylko co z kontem na FOJG. Oficjalnie sprzedarz rozpocznie się 13 kwietnia a do rego czasu wszystko może być zajęte wiec też szukamy kogoś z FOJG kto jeszcze biletów nie zamówił by nam pomógł hehe

Btw. Za FOJG płaci się raz na zawsze czy co jakiś czas trzeba?

im szybciej zamówimy bilety na samolot, tym powinno być taniej, czasami naprawdę są to śmieszne pieniądze ja bym była bardzo za Manchesterem. Tylko właśnie potrzebujemy jakieś dobrej duszy, która pomogłaby nam z przedsprzedażą biletów, bo potem to już nie będzie żadnych miejsc sensownych.

Czyli jeszcze 2 dni ) Hmmm może kurczę, ktoś się tu jeszcze znajdzie... A jak nie to będziem się po ludziach z zagranicy prosić, błagać... poniżac? xD dla Josha wszystko moge  

Ooo dzięki! Ostateczny, najwyższy, końcowy... -ultimate hehe. Więc jakiś to synonim "dozgonności" na moje oko Al może to oznacząc też"podstawowy" ale myślę, że skoro jest to "ultimate" jest droższe to  określenie to nie działa w tym wypadku

Elevina, oczywiście, ja jestem chętna na Wiedeń I już zdecydowałam, że tak czy siak jadę! Choć jeszcze nie wiem, czym xD Ale potrzebujemy jakiejś dobrej duszy, która zamówi nam bilety
Ja też kiedyś próbowałam się tam zarejestrować... i nic. Jak konta nie miałam, tak nie mam.

Madama Butterfly napisał:

Ooo dzięki! Ostateczny, najwyższy, końcowy... -ultimate hehe. Więc jakiś to synonim "dozgonności" na moje oko Al może to oznacząc też"podstawowy" ale myślę, że skoro jest to "ultimate" jest droższe to  określenie to nie działa w tym wypadku

Też mi się wydaje, że ultimate sugeruje dozgonność Sprawdzę to za rok, jak mi tańsze członkostwo wygaśnie

Paulita napisał:

A zamawiając bilety od razu się za nie płaci, że się tak zapytam?

Jeśli chodzi o Berlin to trzeba było zapłacić w ciągu 15 minut od zarezerwowania miejsc.

elaynaah napisał:

Ja też kiedyś próbowałam się tam zarejestrować... i nic. Jak konta nie miałam, tak nie mam.

Ja miałam problemy jak się chciałam zarejestrować tak ogólnie na stronę Josha, też czekałam na maila, który nie przychodził, aż w końcu spróbowałam jeszcze raz z innym adresem mailowym i tym razem się udało. Nie wiem czemu tak jest, ale może spróbuj z innym mailem