Ogłoszenie

Zachęcamy do rejestrowania się na naszym forum. Dla zalogowanych użytkowników czeka niespodzianka w postaci dodatkowych, ukrytych dla gości, tematów.

#1 15-11-2010 20:12:16

 Marta_Evans

Pogromczyni Wszelkich Tematów

8028271
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 8-7-2008
Posty: 2797
Ulubiona piosenka Josha: Awake
Wiek: 32 lata
Imię: Marta
Od kiedy słucham Josha: 27.01.2007

Co myślicie o płycie Illuminations?

UWAGA!!! TEN TEMAT ZOSTAŁ STWORZONY DLA TYCH, CO ZNAJĄ JUŻ WSZYSTKIE PIOSENKI Z NOWEJ PŁYTY. JEŚLI NIE CHCESZ POZNAĆ SZCZEGÓŁÓW PŁYTY, NIE CZYTAJ!


Premiera płyty Illuminations już za nami a więc czas aby się wypowiedzieć na jej temat.

Illuminations miała być czymś doskonałym. Oświetleniem ideału. Miała być najlepszą płytą. I czy jest?

Oczywiście każda płyta Josha jest czymś wyjątkowym. Każda ma swój charakter i jest utrzymana w innym stylu. To która płyta jest najlepsza zależy od gustu. Illuminations jest czymś nowym, czymś, czego jeszcze fani nie słyszeli. Jest bardzo osobista, każdy utwór związany jest z życiem Josha, dlatego Josh mówił o niej jako o tej najlepszej. Według mnie trudno jest porównywać wszystkie 4 płyty (nie liczę oczywiście Noel). Kocham każdą płytę, każda płyta to część życia Josha. Josh Groban była wstępem do kariery. Tutaj jest mnóstwo klasyki. Josh przede wszystkim zachwyca dojrzałym głosem już w tak młodym wieku. Closer ma dużo coverów. Tutaj górę biorą znakomite melodie zinterpretowane przez Josha. Np. cudowny utwór You Raise Me Up, który zachwycił słuchaczy, stał się osobistą wizytówką Josha i hymnem dla fanów. Płyta Awake jest już dojrzalsza, tu słyszymy niebiańskie utwory jak February Song czy Awake, które powodują, że czuję się jakbym była w śnie albo w jakimś transie.

No i Illuminations... Josh pracował z Rickiem Rubinem. Gdy pierwszy raz to usłyszałam, gdy usłyszałam z kim wcześniej pracował Rick Rubin, nie byłam zadowolona. Lubiłam współpracę Josha z Davidem Fosterem. Bałam się, że na nowej płycie nie będzie klasyki, że Josh nie pokaże już swoich walorów głosowych. No i rzeczywiście... są tylko dwa utwory klasyczne, z czego jeden London Hymn jest specyficzny. Ale z wielką radością mogę powiedzieć, że płyta jest naprawdę znakomita. I tak, mogę sądzić, że jest najlepszą jak dotąd płytą!

Wprowadzenie do płyty w postaci utworu Wandering Kind jest po prostu... Jakby to ująć? Jakkolwiek bym to opisała to i tak nie wyrazi to tego co czuję. Melodia jest cudowna i chyba wspanialsza być nie mogła. Warto tu dodać, że utwór skomponował 12-letni Josh. Niestety nie udało się napisać do niego tekstu. Podobno Rick powiedział, że nie jest w stanie, bo melodia jest zbyt wyrazista. Więc została wersja instrumentalna. Ale gdyby były słowa, ta piosenka mogłaby zagrozić mojej Awake i wskoczyć za nią na miejscie "ulubionej piosenki Josha".

W Bells of New York City Josh mówi nam, że Nowy Jork jest dla niego ważny. Już przecież wcześniej twierdził, że kocha to miasto. Dlatego się tu przeprowadził. No i czy to nie jest osobista piosenka? Nic dodać, nic ująć.

Galileo (Someone Like You)... Przy tym utworze muszę zatrzymać się na dłużej. Josh kompletnie ujął mnie swoim głosem. Kocham jego "Better of his scientific mind", "And to his blind and dying days", "And sometimes cried", "Someone like you made them mine" (gdy usłyszałam to po raz pierwszy, moje serce oszalało z radości), a potem "Looking in your eyes" i "I won’t be blind, and I won’t cry"... No po prostu mistrzostwo. I to sprawiło, że ten utwór stał się moim numerem jeden. Zdecydowanie. Żałuję tylko jednego, że trwa tak krótko. Ale to nic. I tak Josh mnie zdobył. Myślałam, że znam głos Josha. Ale się myliłam. W tej piosence pokazał się z zupełnie nowej, nieznanej dla mnie strony! Naprawdę nigdy nie zauważyłam, żeby Josh TAK śpiewał. Mam nadzieję, że sam Josh polubił ten utwór i że będzie go często wykonywać na żywo. Prooooszę!

Teraz może tak szybciutko o naszych czterech singlach. Wiem, że za każdym razem, jak wychodziły, wypowiadałam się o nich, muszę tylko dodać jedno. Wszystkie utwory, choć na początku z uczuciami co do nich było różnie, zaczynają mnie poruszać i z każdym dniem kocham je coraz bardziej. Bez wyjątku.

Au Jardin Des Sans Pourquoi. Kocham język francuski, ale Josh żadną francuską piosenką mnie nie ujął. Ale ta jest naprawdę bardzo ładna. Mogę zamknąć oczy i po prostu marzyć. Chciałabym się już dowiedzieć o czym śpiewa. Znam tylko jedno słowo "jardin" to "ogród".

W If I Walk Away zdecydowanie czuję, że pracował nad tym rockman. Szczególnie przy słowach "Please follow me" wyśpiewywane na koniec z chórkiem. Mam na razie mieszane uczucia co do połączenia głosu Josha z taką melodią ale może mi się to jeszcze zmieni. Pomimo tego, piosenka ma jednak w sobie to coś.

Love Only Knows podoba mi się. Choć na razie bez większych rewelacji. Dlatego nie mam dla niej dłuższego komentarza.

Za to War At Home porusza do głębi. Jest tak tragiczna, że słuchając ją chce mi się płakać. Strasznie podoba mi się głos Josha w tym utworze. Tak bardzo, że gdy włączyłam sobie dla porównania Awake to... Głupio mi się przyznać, ale głos Josha w Awake wydaje mi się już taki zbyt łagodny. W ogóle porównując Awake z Illuminations słychać wielką zmianę w głosie. Tak, tak... pisałam już, że nie bardzo mi się to podoba. Ale zaczynam się już przyzwyczajać i wręcz przeciwnie, zaczyna mi się to podobać! Dziwna jestem, prawda? No cóż, ale kobieta zmienną jest.

No i ostatni utwór Straight To You. Chyba nie muszę nic pisać. Cover piękny. Ta uwaga nie potrzebuje rozwinięcia.

Tak więc w moim sercu na pewno nie zabraknie miejsca dla Illuminations i dla tych wszystkich pięknych piosenek. Brawo Josh! Jak zwykle można na niego liczyć. Warto było czekać te 3 lata. Zdecydowanie warto było. Naprawdę, to że Illuminations jest dla mnie najlepszą jak dotąd płytą, świadczy fakt, że nie mam ochoty na razie wracać do wcześniejszych piosenek! Na okrągło słucham teraz Illuminations...

No właśnie, a niektórzy dziwią się, jak Josh nam się jeszcze nie znudził. A więc zdradzę tajemnicę, jak on to robi. Na każdej płycie Josh ma inny głos! Głos Josha dojrzewa razem z nim. Genialne.


http://25.media.tumblr.com/01ccd8ac4826d24d51199d0d9254a788/tumblr_n3ehl3jyX21qa9gzso2_r1_250.gif

Offline

 

#2 15-11-2010 22:58:11

 kasieczku

Dżoszorozkminiacz

8039124
Skąd: Śląsk - Tychy
Zarejestrowany: 9-9-2010
Posty: 410
Ulubiona piosenka Josha: Per Te
Wiek: 21
Imię: Kasia

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Moja przygoda z Joshem nie trwa długo ale to nie zmienia faktu, że znam na pamięć każde słowo, każdy dźwięk i każdą nutę poprzednich 3 albumów. Każdy z nich jest inny.

Do albumu JOSH GROBAN zajrzałam na samym końcu, mimo iż był pierwszy, ale może to i lepiej, że najpierw poznałam CLOSER a dopiero później pierwszą studyjną płytę Josha. To pokazało mi jak bardzo się zmienił nie tylko jego głos ale także on sam. AWAKE to przepięknie skomponowana płyta, która urzeka każdym dźwiękiem, każdym słowem- po prostu doskonała. Każdy z tych trzech albumów ma w sobie coś takiego, bez czego Josh nie byłby Joshem, do każdego chętnie się wraca. NOEL to inna magia, magia świąt. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mogłam poznawać kolejną płytę Josha od podstaw, cieszyć się każdym poznanym utworem.

I tak doszłam do ILLUMINATIONS. Oświecenie... Od pierwszego poznanego utworu miałam mieszane uczucia co do tego albumu. Na początku wydawał mi się taki... taki nie Joshowy. Przesłuchałam całość i biję się w piersi, biję się w piersi bo płyta jako całość jest doskonała, fenomenalna i nie do podrobienia.
Zaskakująca ale jednocześnie dojrzała i cholernie osobista. Jest po prostu taka do bólu prawdziwa.

Kiedy usłyszałam pierwsze dźwięki Wandering Kind pomyślałam sobie "dobrze się zaczyna" a kiedy utwór się skończył miałam straszny niedosyt. A kiedy dotarło do mnie, że skomponował to 12-sto latek spodobała mi się jeszcze bardziej- choć nie wiem jak to możliwe Ten utwór opowiada historię bez użycia słów i to jest niesamowite.

Bells of New York City ujęło mnie swoją prostotą. W głosie Josha usłyszałam całą miłość do tego miasta. Linia melodyczna i każda nutka w tej piosence łączy się w doskonałą całość, a głos Josha przewodzi wszystkim instrumentom. Przy słowach "And the bells of New York City tell me not to go" drży mi serducho Piosenka wybija się do mojej pierwszej dziesiątki

Przy Galileo (Someone Like You) po prostu zamykam oczy i jestem muzyką. Fantastyczne przejścia i wybijający się genialny głos... Wszystko w tej piosence mi pasuje, wszystko.

O Higher Window, Hidden Away, L'Ora Dell'Addio już mówiłam. Chciałam tylko zaznaczyć, że pokochałam Voce Existe Em Mim- nie wiem czy działa magia całości ale na tę chwilę jestem w 100% przekonana do tego utworu- być może cale Illuminations oświeciło mi ten utwór

Au Jardin Des Sans Pourquoi- francuski utwór, jedyny na tej płycie. Nie mam pojęcia o czym śpiewa Josh ale wystarczy mi dźwięk jego głosu. Piosenka jak najbardziej na plus.

Co do If I Walk Away- mam podobne odczucia jak Marta... Gdy usłyszałam pierwsze słowa coś mi zgrzytało ale po drugim i trzecim razie chyba się przyzwyczaiłam. Utwór ma w sobie coś, jest ciekawy ale moim zdaniem na tle całego albumu wypada dość blado. Ale to nic- mi się podoba

Love Only Knows
to piosenka, która komponuje mi się z Hidden Away- jakoś tak w ten deseń wpada, podobny styl. Ładna ale zgadzam się z Martą- szału nie ma.

War At Home... Płakałam już na pierwszych dźwiękach- to jedyny utwór, który sprawił, że magia Josha wróciła do mnie ze zdwojoną siłą. Fala uderzeniowa jaką ze sobą przyniosła ta piosenka powaliła mnie- niewiele brakowało bym "zapomniała" o Per Te. Zakochałam się w tym utworze, w tej historii i w muzyce. Ideał- nic bym tu nie zmieniła, jest fantastyczna pod każdym względem! A głos Josha- o czym Marta wspomniała jest idealny w War At Home. Mogłabym słuchać jej na okrągło- szczerze to znam ją już na pamięć

London Hymn to pieśń, bo piosenka czy utwór to za mało powiedziane. Mam tylko jedno małe ale do tego utworu- za mało Josha w Joshu. Poza tym przepiękna.

Straight To You- to bardzo dobre zakończenie bardzo dobrego albumu...

Podsumowując- ILLUMINATIONS jest albumem innym niż pozostałe, nieco zaskakującym ale w tym tkwi właśnie jego moc! Czy to najlepsza płyta? Być może- ja też słucham jej w kółko i za każdym razem odkrywam ją na nowo jakby każde kolejne przesłuchanie pokazywało mi coś co wcześniej mi umknęło.
Brawo Josh!


http://i1095.photobucket.com/albums/i466/aggie_ann/jgr345.gif?t=1312662424

SZUBIDUBI JU KEN DENS :D

Offline

 

#3 16-11-2010 14:52:47

 magda_fi

Wstępna faza Grobanizmu

Skąd: Bielsko-Biała
Zarejestrowany: 27-4-2010
Posty: 269
Wiek: 30

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Mogę dodać tylko tyle, że Illuminations to przepiękna, bardzo dojrzała, bardzo zgrana całość. Jak dla mnie absolutnie magiczna i wyjątkowa. Nie wiedziałam, że to możliwe, ale ten nowy Josh, jest jeszcze bliższy mojemu sercu.


Błogosławiony ten, który śmieje się z samego siebie, albowiem będzie miał ubaw do końca życia

Offline

 

#4 21-11-2010 16:20:09

 dorotea

Dżoszorozkminiacz

Skąd: Gniezno
Zarejestrowany: 6-11-2008
Posty: 380
Ulubiona piosenka Josha: To were you are . Per Te
Wiek: 38 :)
Imię: Dorota

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Ja nadal oczekuję na zamówioną płytę , ale mam prośbe do was moje kochane czy możecie zamieścić teksty i tłumaczenia wszystkich pozostałych utworów ????Chciałabym wiedzieć o czym Josh śpiewa gdy wreszcie przesłucham płytę byłabym baaaardzo wdzięczna

Offline

 

#5 21-11-2010 19:34:21

 Marta_Evans

Pogromczyni Wszelkich Tematów

8028271
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 8-7-2008
Posty: 2797
Ulubiona piosenka Josha: Awake
Wiek: 32 lata
Imię: Marta
Od kiedy słucham Josha: 27.01.2007

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

dorotea napisał:

Ja nadal oczekuję na zamówioną płytę , ale mam prośbe do was moje kochane czy możecie zamieścić teksty i tłumaczenia wszystkich pozostałych utworów ????Chciałabym wiedzieć o czym Josh śpiewa gdy wreszcie przesłucham płytę byłabym baaaardzo wdzięczna

Ja mogę popracować nad tekstami dopiero w środę. Chyba, że ktoś inny też się weźmie za tłumaczenia. Tylko błagam wszystkich, zostawcie mi chociaż Au Jardin Des Sans Pourquoi! Ta piosenka podoba mi się naprawdę coraz coraz bardziej... A jak jeszcze się dowiem o czym mówi, to padnę z wrażenia.

Mogę dodać, że Au Jardin Des Sans Pourquoi to chyba dla mnie największe pozytywne zaskoczenie z płyty. Jak już pisałam, nigdy nie przepadałam za francuskimi utworami Josha (np. za Hymne a l'Amour) ale ten nowy jest cudny.


http://25.media.tumblr.com/01ccd8ac4826d24d51199d0d9254a788/tumblr_n3ehl3jyX21qa9gzso2_r1_250.gif

Offline

 

#6 21-11-2010 20:09:02

 laure

alcicho przy modzie

4978668
Skąd: Wroc
Zarejestrowany: 11-5-2009
Posty: 296
Ulubiona piosenka Josha: Alla luce del sole
Wiek: 22
Imię: Kaśka

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

No ja się za angielski raczej nie wezmę...jedyne co mogłabym potłumaczyć to właśnie Au jardins...no ale wedle życzenia zostawiam:) Mówiłam już, że uwielbiam Higher Window i War at home?:]


Il faut du temps pour aperçevoir une amie dans le miroir...

Offline

 

#7 21-11-2010 20:40:15

 Saira

Powolny działacz

9018175
Skąd: warszawa
Zarejestrowany: 21-1-2009
Posty: 62
Ulubiona piosenka Josha: If I walk away
Wiek: 24
Imię: Gosia

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Postaram sie opracować "If I walk away" gdyz najbardziej przypadła mi do gustu (jak na razie).


I can't breathe without you and I don't
I can't live without you and I won't

Offline

 

#8 25-11-2010 20:09:54

 Marta_Evans

Pogromczyni Wszelkich Tematów

8028271
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 8-7-2008
Posty: 2797
Ulubiona piosenka Josha: Awake
Wiek: 32 lata
Imię: Marta
Od kiedy słucham Josha: 27.01.2007

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Cholera... Dowiedziałam się właśnie, że Galileo nie jest piosenką Josha! Właśnie przeglądałam sobie książeczkę z Illuminations i patrzyłam kto pracował nad poszczególnymi utworami. Galileo jest piosenką Declana O'Rourke. W takim przypadku nie może być ona moją ulubioną JOSHA, bo to w końcu cover.

No cóż... teraz już sama nie wiem, która piosenka zostanie moją ulubioną. Myślałam o Au Jardin Des Sans-Porquoi bo bardzo mi się podoba i słowa też ma piękne. Ale zaczęłam się też poważnie zastanawiać nad Higher Window - bo Josh totalnie ujął mnie swoją interpretacją słów (o czym pisałam w temacie o tekście tej piosenki). Chyba muszę się zastanowić. Ale cieszę się z tego powodu. Bo to oznacza, że wszystkie piosenki Josha są bardzo dobre i ciężko wybrać jedną.


http://25.media.tumblr.com/01ccd8ac4826d24d51199d0d9254a788/tumblr_n3ehl3jyX21qa9gzso2_r1_250.gif

Offline

 

#9 26-11-2010 02:24:49

 violino

Zarażony Dżospą

Skąd: 3miasto
Zarejestrowany: 23-10-2009
Posty: 136

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Wzięłam na tapetę Love only knows, tylko muszę to z lekka dosłuchać, bo kocham niejednoznaczność języka angielskiego z braku końcówek deklinacyjnych i tej całej reszty, która zawsze przy próbach tłumaczenia tfu tfu poezji wprawia mnie w stan lekkiego szoku i niezrozumienia

Offline

 

#10 27-11-2010 00:13:20

 adalheid

Zarażony Dżospą

3994707
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 23-12-2009
Posty: 105
Ulubiona piosenka Josha: You Are Loved (Don't Give Up)
Wiek: 22
Imię: Aleksandra

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

po długim oczekiwaniu w końcu mam płytkę:) to się biorę za "wywody", a co zaszaleję, będe pisać na bieżąco w trakcie słuchania utworów, ale żeby nie było po już kilkakrotnym ich przesłuchaniu :

1. The Wandering Kind - bardzo mi się podoba! jak napisała Kasieczku to po prostu historia bez słów, w trakcie gdy jej słucham naprawdę mój mózg jest bombardowany przeróżnymi obrazami a to, że Josh napisał utwór jak miał 12 lat? no cóż - czy On kiedyś przestanie nas zaskakiwać sobą i swoim talentem? mam nadzieję, że nie ogólnie tak mi się ten utwór z Enyą nieco skojarzył, trochę z klimatem płyty The Celts, w sumie nie wiem czemu...
2. Bells of New York City - zima, mnóstwo świateł, olbrzymia choinka, dzwony - kolejny utwór, który bardzo mi leży, że tak powiem. dodatkowo podobają mi się te "flecie" wstawki, takie budujące nastrój. a Josh? według mnie gdyby Nowy Jork był kobietą to nie mogła by myśleć o nikim innym prócz Josha
3. Galileo - na razie nie mogę się przekonać niestety do tego utworu, chociaż bardzo na niego liczyłam po Waszych komentarzach myślę, że dopiero za jakiś czas mi się spodoba, bo jak dla mnie to jest taki klimat jak w utworze "Smile" - kojarzy mi się ze starymi filmami, wiecie, Marylin Monroe duże schody pawie pióra... póki co bardzo staram się zrozumieć utwór i w niego wczuć...
4. L'ora Dell'Addio - mmmm... przy tym się rozpływam... Josh śpiewa z takim żalem, ale tak pięknie... no i po włosku. i klasycznie. i pięknie.
5. Hidden Away - ten utwór również mi się podoba, no i przy okazji ma całkiem całkiem teledysk
6. Au Jardin Des Sans-Pourquoi - ja również bardzo lubię fancuski, nawet jakiś czas się go uczyłam a piosenka również według mnie świetna (chyba jestem dość monotonna w tych swoich zachwytach )
7. Higher Window - szczerze mówiąc na początku lekko irytował mnie wstęp instrumentalny, jednak co do słów i wokalu od początku byłam przekonana, a od momentu "And I have flown a thousand miles(...) to normalnie arcydzieło dla mnie teraz, dodatkowo znając "co autor miał na myśli" - staram się polubić nawet ten nieszczęsny wstęp
8. If I Walk Away - to "dziabanko" na początku (nie wiem co to za magiczny instrument - mandolina?) uwielbiam!! zresztą jak i cały utwór - cały ale to cały mi się podoba, nawet te chórki mogą być (choć jakbym mogła z chęcią bym je usunęła, ale ciii tylko tak między nami bo np. chociaż np. w "Machine" takie afrykańskie rytmy jak dla mnie na nie )
9. Love only Knows - utwór jak dla mnie idealny do łyżwiarstwa albo jakiegoś tańca towarzyskiego, tak płynnie przechodzi przezz różne poziomy "natężenia" raz się wycisza i zwalnia, później uderza ze zdwojoną mocą. i dość sporo skrzypiec zdecydowanie działa na jego korzyść aaa... mówiłam, że od początku kojarzy mi się nieco ze średniowieczem? - nie to żeby to było negatywne skojarzenie, co to to nie w sumie to taki filmowy utwór też jak dla mnie. kurczę, ale chaotycznie, mam nadzieję, że nadążacie
10. Voce Existe Em Mim - na temat tego utworu sięchyba wypowiadadałam, ale co tam. mój nr 1 wśród utworów przedpremierowych, w całości płyty też bardzo wyska pozycja. ten rytm odbieram całą sobą, naprawdę nie mogę usiedzieć jak leci Voce(...) wokal świetny, jak dla mnie całość wnosi taką euforię do płyty, pozytywną ciepłą nutę. końcowy dramatyzm - wszystko we mnie krzyczy jak to słyszę, jednak poetka ze mnie żadna, nie potrafię wyrazić tego, co jak ten utwór na mnie działa. i jeszcze melodia na sam koniec... ogólnie przynajmniej na razie nie mam jej dość nawet po kilkunastokrotnym przesłuchaniu pod rząd
11. War At Home - po prostu piękna. i jeszcze ten filmik, który Josh umieścił jakiś czas temu na twitterze o powitaniach żołnierzy z rodzinami, jakoś tak nie mogę o nim zapomnieć w momencie werbli, które siętam w tle przewijają. magiczny jest ten utwór. finał "You see these hands they're MILLIONS strong" - przy millions strong... no po prostu coś niesamowitego, mogę tego momentu słuchać w kółko...
12. London Hymn[b] - ciekawy utwór, nie powiem. dla mnie co prawda też nico mało Josha, ale utwór bardzo podniosły. cóż, ten też mi się podoba, choć zupełnie różni się od pozostałych
13. [b]Straight To You
- smyczki i ten chór jakoś tak podniebnie mi się kojarzą, ale bardzo pozytywnie ładne zwieńczenie krążka, pozostawia taką zadumę na koniec, która powoduje, że nie jest to kolejna odkładana na półkę płyta, tylko zostaje w głowie na dłużej, nie ucieka zaraz po przesłuchaniu

no i czas na podsumowanie - jak dla mnie płyta rzeczywiście jest magnetyczna, układ utworów na zmianę podnosi na duchu i powoduje zadumę. tytuł Illuminations - jak dla mnie z pewnością można powiedzieć, że w cudowny sposób każdy utwór wyczarowuje (no dobra, dobra to zasługa Josha ) osobną historię, obraz. na pewno jest to niesamowita płyta, tak różna od pozostałych.  czy najlepsza? nie wiem, według mnie nie da się porównać tej płyty z utworami sprzed 9 lat, chociażby ze względu na to, że Josh od tamtego czasu trochę ćwiczył no i to poszło na korzyść jego techniki na pewno ta płytka jest bardzo zróżnicowana pod względem melodycznym, każdy utwór wyraźnie różni się od pozostałych. strasznie mi się podoba, uważam, że warto było czekać na nią tak długo, z pewnościąjest przepiękna i niezwykle dopracowana, tu jej nic nie można zarzucić


"Przeznaczenie. Predestynacja. Coś co nieuniknione. Mechanizm, który sprawia, że praktycznie nieskończona liczba niemożliwych do przewidzenia wydarzeń musi zakończyć się takim, a nie innym skutkiem." [A. Sapkowski, "Pani Jeziora"]

Offline

 

#11 29-11-2010 19:26:17

 Jardin

Dżoszorozkminiacz

Zarejestrowany: 12-5-2008
Posty: 932
Ulubiona piosenka Josha: Alejate

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Zanim ja tu się wypowiem nt. każdego utworu to hohooo, trochę czasu minie. W wolnej chwili opiszę każdy utwór po kolei, choć przyznam, że nie będzie to łatwe, zważywszy na to, że przy każdym kolejnym odsłuchaniu mam inne odczucia. Jak to Martunia już gdzieś napisała, Josha nie da się wysłuchać tylko raz by już można było wystawić mu ocenę ostateczną. Poza tym, zupełnie inaczej słucha się go za dnia, a inaczej w nocy, w totalnej ciszy. To tak jakby słuchać dwóch zupełnie różnych płyt...

Ogólnie mogę tylko powiedzieć, że owszem, nie zawiodłam się na płycie, nie dopuszczałam z resztą myśli, by mogło tak być! Ale nie przeżyłam też wielkiego wstrząsu, jakiego jednak się spodziewałam (a przynajmniej chciałam go doświadczyć). Chociaż być może jeszcze przyjdzie, nieoczekiwanie...

Jednak porównując Josha z Grechutą (wiem, nie powinnam ich porównywać, bo to dwa inne światy, chociaż oba najbardziej mi bliskie), to na razie Marek wiedzie prym. Odkryłam ostatnio kilka jego starych utworów w innych aranżacjach (dotąd mi nieznanych) oraz kilka zupełnie nowych "dla mnie" i jestem nimi oczarowana. Wręcz wstrząśnięta właśnie! Wydawało mi się, że Marek lepiej zaśpiewać ich nie mógł a jednak to zrobił. Jego interpretacje autentycznie doprowadziły mnie do łez, słucham non-stop i wciąż nie mam dosyć.

Z Joshem tak tym razem nie jest, choć wciąż wierzę, że przyjdzie ta właściwa chwila kiedy tak będzie...

Edit:
Widzę, że nie ma osobnego wątku do joshowego instrumentalnego utworu, więc o nim powiem tu w takim razie.

W nim zakochałam się od pierwszego wysłuchania. Jest przepiękny. Natychmiast ustawiłam go sobie jako dzwonek w telefonie, heh.  Utwór doskonały w każdy calu. Tzn. mógłby trwać 2 razy dłużej, ale cóż. nie można mieć wszystkiego. Moje skojarzenia również w pierwszej chwili pobiegły w stronę wrzosowisk w Irlandii (więc i do Enya ), później przetransportowałam się do Francji... tak go czuję po prostu.
Tak w ogóle byłam bardzo zaskoczona instrumentalem na płycie. Josh w końcu nigdy tego nie robił. To była bardzo miła niespodzianka. A jeszcze jak później przeczytałam, że to dzieło 12-letniego Joshiego, to już całkiem oniemiałam z wrażenia! Genialne dziecko, genialny człowiek ;]

Ostatnio edytowany przez Jardin (29-11-2010 19:37:57)


Schowana za ścianą własnej Ciszy...

Offline

 

#12 30-11-2010 15:27:22

 adalheid

Zarażony Dżospą

3994707
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 23-12-2009
Posty: 105
Ulubiona piosenka Josha: You Are Loved (Don't Give Up)
Wiek: 22
Imię: Aleksandra

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Jardin napisał:

Moje skojarzenia również w pierwszej chwili pobiegły w stronę wrzosowisk w Irlandii (więc i do Enya ), później przetransportowałam się do Francji... tak go czuję po prostu.

Cieszę się, że mamy tak podobne odczucia w sumie ta płyta to jak dla mnie jedna wielka podróż, którą funduje nam Josh, czy to ze względu na odbiór utworu, język, w jakim jest wykonywany czy po prostu słowa od razu się nasuwają jakieś konkretne miejsca, charakterystyczne dla wyobrażeń o danym kraju/regionie


"Przeznaczenie. Predestynacja. Coś co nieuniknione. Mechanizm, który sprawia, że praktycznie nieskończona liczba niemożliwych do przewidzenia wydarzeń musi zakończyć się takim, a nie innym skutkiem." [A. Sapkowski, "Pani Jeziora"]

Offline

 

#13 11-12-2010 20:07:35

 HeroConstantine

Dżoszorozkminiacz

5358342
Skąd: Górny Śląsk:)
Zarejestrowany: 23-1-2009
Posty: 529
Ulubiona piosenka Josha: You're the only place, Believe
Wiek: 19 lat
Imię: Monika

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Osobiście uważam, że to najgorsza płyta Josha w karierze. Długo ją opracowywał, jest do niej entuzjastycznie nastawiony, chce iść do przodu, rozwijać się, ale ja tego wszystkiego w tej płycie nie widzę. Materiał jest bardzo krótki- ani 50 minut nie ma- ale gdyby to było genialne prawie 50 min., to bym nawet o tym nie pisała. Tymczasem jeden utwór tylko instrumentalny, jeden mega krótki. Ogólnie stwierdzam, że podobają mi się na 100% tylko cztery piosenki. Generalnie nie czuję już tej radości ze śpiewania u Josha, pewne wyciągania fraz nie są już tak naturalne jak kiedyś, wręcz sprawiają czasem wrażenie wymęczonych. Wymęczony to nawet dobre słowo. Wiadomo, że pewne rzeczy zaczynają się podobać dopiero za jakiś czas. Ale coś na tej płycie z Josha jakby uleciało. Coś, co pomimo ewolucji stylu powinno zostać. Może jakaś radość? Magia? Ciężko mi to określić jednym słowem.
A teraz szczegółowo (już czuję te gromy latające nad moją głową)
- The Wandering Kind- Pamiętam, że pierwszy akord przeraził mnie myślą country, ale potem powiało już Irlandią, więc wróciłam w bezpieczne rejony. Byłam zaskoczona, że pojawił się instrumentalny utwór.
- Bells of New York City- Czasem pobrzmiewa mi wymęczeniem. Mogłoby być ciekawe, ale wyciąganie (szczególnie "snow"!) jakieś takie nie-Joshowe. Niedopracowana jak dla mnie piosenka.
- Galileo- Urocze, jakby sinatrujące (ach, gdyby to Frank zaśpiewał!). Takie pozytywne i miło zaskakujące. Pamiętam, że na początku coś mi jeszcze nie grało całkowicie, ale brzęczy mi ten Galileo uparcie po głowie, więc dołączam jako 5 piosenkę (dobrą) na tej płycie:)
- L'Ora Dell'Addio- Po wysłuchaniu w kontekście płyty dodaję do poprzednich twierdzeń, że jakaś ta piosenka nieharmonijna. Miała być piękna klasyka, ale nie wyszło.
- Hidden away- Ciągle nie umiem wytrzymać tych wysokich dźwieków:D
- Au Jardin Des Sans- Pourquoi- Ta piosenka została totalnie położona. Ani melodia, ani śpiew. Zdaję sobie sprawę, że Josh rodowitym Francuzem nie jest, ale tu ten francuski jest taki, że brrr... Straszne! A przecież La Boheme i Hymne a L'Amour były świetnie zaśpiewane, więc jakieś porównanie jest. Przy Florencie Mothe i Damienie Sargue z pamiętnego 2001 roku, Josh może (w kontekście tej piosenki) robić tylko akompaniament na fortepianie.
- Higher Window- Jak na początku ratowało honor singli, tak teraz podoba się, oj jak się podoba, jeszcze bardziej się podoba! Ciekawy tekst, emocje:)
-If I walk away- Było jak światełko w tunelu, gdy obawiałam się, że z nieznanych mi utworów nic mnie nie porwie. A porwało od pierwszej sekundy, wytarmosiło i pozwoliło błogo spłynąć na chmurkę zachwytu. To był już stary, dobry Josh Groban:) Uwielbiam!
-Love only knows- Oooo tak! Świetna piosenka, pomimo mniej lubianych przeze mnie wysokich początków:P Ale zaśpiewana ze szczerymi emocjami, które słychać. Smaczniutka:D
-Voce Existe Em Mim- Na płycie wyszlachetniało. Zdecydowanie. A że muzyka podobała mi się od początku, to teraz całość podoba mi się bardziej:) Tak mi przy tym wesoło:D
-War at home- Muzyka nie pasuje do całości, szczególnie intro. Sposób zaśpiewania + inny podkład, a byłoby idealnie
-London Hymn- Bez fajerwerków.
-Straight to you- Przy kolejnym eksperymentalnym słuchaniu (co będę sądziła o tej płycie później?) utwór mi się spodobał - jedyne co, to przegryzam wciąż metaforę pijanych aniołów i moje "ukochane" piosenkowe słowo "babe". Piosenka ma ciekawy klimat.

Uwaga końcowa- nie oceniam w ten sposób, że myślę, że jestem specjalistką od śpiewu albo coś w tym stylu- napisałam to, co mi przyszło do głowy w trakcie słuchania, wyraziłam swoje emocje, a generalnie opieram się na tym, czy czuję dany utwór czy nie:)

Ostatnio edytowany przez HeroConstantine (19-7-2011 10:31:03)


Life is too short to be unhappy:)
Dzień, w którym się nie śmiałeś, jest dniem straconym

Offline

 

#14 26-12-2010 21:34:30

 Justeene

Powolny działacz

Zarejestrowany: 19-7-2009
Posty: 68

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Wreszcie przesłuchałam "Illuminations" więc mogę się wypowiedzieć na temat całości.

I tak, w przedmowie zgadzam się z HeroConstantine w całej rozciągłości, że nie ma magii, i że wymęczone, i że krótkie. I niespójne i trochę brak w tym wszystkim Josha i jego stylu znanego z poprzednich płyt. "Illuminations" jest według mnie ogólnie nijaka, a momentami wręcz nudna. Czegoś tym piosenkom brak... Emocji? Dramaturgii? Szkoda, że Josh wymienił ekipę współpracowników, powinien wrócić do Davida Fostera, bo ten kierunek, który teraz obrał nie do końca się sprawdza.

"The Wandering Kind (Prelude)" - z taką muzyką aż się prosi o jakiś tekst o dzielnym rycerzu i pięknej pannie, coś w stylu Loreeny McKennitt

"Bells of New York City" - wg mnie najlepsza piosenka na płycie, przypomina dawnego Josha i chyba jedyna, o której w pełni i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest w świetna. Ten klimat, ten tekst, ta muzyka! Rewelacja!

"Galileo (Someone Like You)" - piosenka w miarę, ale (mnie przynajmniej) nie porywa.

"L'Ora Dell'Addio" - nie mogę się na tym skupić, jakaś ta piosenka nijaka, jest bo jest, mogłoby jej nie być i nawet bym nie zauważyła.

"Hidden Away" - wiele zyskało na teledysku Jakoś lepiej się słucha z wizją, ale nadal bez rewelacji.

"Au Jardin Des Sans-Pourquoi" - zgroza i dramat. Tak gdzieś w połowie zorientowałam się po jakiemu to jest śpiewane! Tu też się zgadzam z Moniką, w tej piosence francuski Josha jest koszmarny. Poza tym utwór jest wręcz nudny.

"Higher Window" - jedna z lepszych piosenek na płycie, nie tak świetna jak "Bells...", ale naprawdę kawał dobrej roboty. Ciekawy tekst (ogólnie płyta stoi całkiem nieźle pod względem tekstów) i fajna muzyka.

"If I Walk Away" - przesłuchałam kilka razy i nie mogę wiele powiedzieć na temat tej piosenki, bo w ogóle nie przykuwa ona mojej uwagi. Po prostu sobie jest i nawet nie zauważam kiedy się zaczyna i kończy. Podobna opinia jak wyżej przy "L'Ora Dell'Addio".

"Love Only Knows" - na początku dostałam gęsiej skórki przy tym wysoko zaśpiewanym początku. Od razu zaznaczam, że nie jestem fanką (tak) wysokiego śpiewania. Za to potem jest już tylko lepiej. Gdyby nie ten początek, postawiłabym obok "Bells...", a tak troszkę niżej.

"Você Existe Em Mim" - podoba mi się o wiele bardziej niż na początku, nawet ten portugalski nie przeszkadza mi już tak bardzo. Znacznie wyszlachetniał wśród reszty utworów. Fajna piosenka, są emocje, jest dramaturgia - przebłysk starego dobrego Josha.

"War At Home" - klimat jakoś nie bardzo mi do Josha pasuje, ale piosenka jest świetna, zarówno od warstwy tekstowej jak i muzycznej. No i tak nisko zaśpiewana, właśnie tak jak lubię. No, może oprócz paru drobnych momentów, ale ogólnie całość bardzo, bardzo mi się podoba.

"London Hymn" - jakoś tak za szybko się skończyło. To i "War At Home" tworzą jakiś taki przygnębiająco-elegijny klimat.

"Straight To You"
- wg mnie, to nie jest do końca styl Josha. A sama piosenka też mnie nie zachwyca.

Podsumowując, po takim okresie oczekiwania, obietnic, dopieszczania płyty, to, szczerze mówiąc, spodziewałam się czegoś więcej. Tradycyjnie 13 utworów, w tym jeden instrumentalny, a tu całość trwa raptem 50 minut... I pozostawia niedosyt, bo zaledwie kilka utworów jest świetnych, reszta przeciętne. I nie ma takich mocnych uderzeń jak na poprzednich płytach, takich swoistych perełek. Większość utworów z "Illuminations" zwyczajnie nie wpada w ucho, trzeba się mocno skupić, żeby móc je choćby ocenić. Wierzę jednak, że na następnym albumie będzie lepiej i czekam z niecierpliwością, a póki co, chyba wrócę do poprzednich płyt...

Offline

 

#15 26-12-2010 23:17:36

 Marta_Evans

Pogromczyni Wszelkich Tematów

8028271
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 8-7-2008
Posty: 2797
Ulubiona piosenka Josha: Awake
Wiek: 32 lata
Imię: Marta
Od kiedy słucham Josha: 27.01.2007

Re: Co myślicie o płycie Illuminations?

Ja nie wiem co Wy się tak czepiacie długości płyty. Przypomnę, że Josh Groban trwa 56:20, Closer 58:56 a Awake 58:00. Illuminations trwa 49:52. Najkrócej, ale wcale nie o wiele krócej.

Ja też nie byłam na początku pozytywnie nastawiona do zmiany producenta i w ogóle do zmiany klimatu utworów. Ale piosenkarz MUSI SIĘ rozwijać. Gdyby tak nie było, zarzucono by mu, że jest nudny i "na jeden styl". I Josh nie byłby już taki niezwykły. Jak napisałam, dlaczego tak kocham Josha i dlaczego jeszcze mi się nie znudził? Bo ciągle próbuje czegoś nowego. Nie ma wszystkiego podobnego. Ja się cieszę, że ta płyta jest inna. I tak jak ktoś gdzieś napisał... jeśli ktoś chce usłyszeć bardziej klasycznego Josha, niech weźmie sobie płytę Josh Groban. Ja bardzo doceniam pracę Josha - napisał i skomponował prawie wszystkie piosenki (sam lub z pomocą, ale zawsze brał udział)! W tym jeden utwór skomponował w wieku 12 lat... Ta płyta jest niezwykła.

Mam nadzieję, że w miarę słuchania płyty przekonacie się do niej. Przykro mi, że nie sprostała waszym oczekiwaniom. Ale może wystarczy dać sobie po prostu trochę czasu - jak to było u mnie, bo na początku nie mogłam przyzwyczaić się do "nowego" głosu Josha.

EDIT: Acha i jeszcze jedno. Naprawdę nie rozumiem dlaczego tak Wam się nie podoba utwór Au Jardin Des Sans-Pourquoi. Oczywiście nie mam zamiaru tu nikogo krytykować, każdy oczywiście ma prawo do własnego zdania. Ale ja po prostu kocham tę piosenkę, od razu ją pokochałam, nie potrzebowałam czasu, więc dlatego wydaje mi się to dla mnie niezrozumiałe. Francuski Josha jest koszmarny? Niestety nie umiem francuskiego więc nie mogę napisać, czy ma dobry akcent, czy nie, ale kiedyś słyszałam wypowiedzi Francuzów, że Josh bardzo dobrze sobie radzi. Tutaj tak nie jest? Proszę Justyno i Moniko, napiszcie co Wam konkretnie nie pasuje.


http://25.media.tumblr.com/01ccd8ac4826d24d51199d0d9254a788/tumblr_n3ehl3jyX21qa9gzso2_r1_250.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora