Dżoszorozkminiacz
Chyba się nawet nie pokuszę na wypróbowanie innych utworów- będę miała niespodziankę:D
Offline
Marta_Evans napisał:
Wiecie czego się dowiedziałam??? Że pierwszy utwór z płyty The Wandering Kind (Prelude) skomponował Josh mając 12 lat??????? Po prostu padam z wrażenia.
Kurcze chyba nie wytrzymam... nie mogę czekać, przepraszam Josh...
Offline
kusicie Dziewczyny, nie ma co... eh, postaram się wytrzymać do tego 22.11., kiedy ma się pojawić u nas... na pewno nie będzie to łatwe, tym bardziej, że płyta jest już w zasięgu ręki (myszki?)
Offline
kusicie Dziewczyny, nie ma co... eh, postaram się wytrzymać do tego 22.11., kiedy ma się pojawić u nas... na pewno nie będzie to łatwe, tym bardziej, że płyta jest już w zasięgu ręki (myszki?)
edit
sorki za podwójnego posta, coś mi się internet zwiesił i najpierw nie chciało wysłać pierwszego, a potem dodało dwa no chyba że stało się tak dlatego, że sama muszę siebie zapewniać o tym, że jednak dam radę i wytrzymam całe 11 (!!!) dni. proszę o usunięcie jednego posta jak się da, coby nie nie zaśmiecać forum
Ostatnio edytowany przez adalheid (11-11-2010 21:01:02)
Offline
Gość z zewnątrz
Aaaaaa! Jak ja wam zazdroszczę, że już tego słuchacie... Obecnie link już nie aktywny. Ale kicha.
O nie odpuszczę sobie teraz po "Living room" mam taką chrapkę na Josha... i chyba mogę stwierdzić iż wolę Josha live niż studio. W każdym razie torrent załadowany... jeszcze tylko chwilka ...moment ...
I'm in heaven...
Ostatnio edytowany przez kwiecien (11-11-2010 22:02:48)
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Jeśli bardzo chcesz ściągnąć płytę, wpisz sobie w google "Josh Groban Illuminations download" a wyskoczy Ci masę stron. Ja przesłuchałam już wszystkie piosenki, ale wstrzymam się z ich komentowaniem do premiery płyty. Poza tym... Już wtedy będziemy chyba pisać na nowym forum...
Ale zaczynam ten post bo chciałam napisać o czymś innym. Czytam sobie właśnie biografię Josha na oficjalnej stronie. Cała biografia dotyczy najnowszej płyty. Zwróciłam uwagę na jedno. Josh się wypowiada, że wszystkie piosenki z Illuminations mają swoją historię, historię związaną z życiem Josha. Wszystkie piosenki są bardzo osobiste i w każdej opowiada historię. A więc po pierwsze: L’Ora Del Addio. Przecież to historia tragiczna. Czy Josh był kiedyś nieszczęśliwie zakochany? Wiemy o January Jones. Ale o ile mi wiadomo, rozstali się w przyjaźni. Może to po prostu historia jakiegoś przyjaciela albo własne przemyślenia Josha. Trochę się tym martwię... Ale najbardziej zasmucił mnie tytuł War At Home. Mam nadzieję, że to nie o dom Josha chodzi... Kurcze, przejęłam się. Po prostu chcę dla Josha jak najlepiej...
Offline
Gość z zewnątrz
Marta_Evans napisał:
Ale zaczynam ten post bo chciałam napisać o czymś innym. Czytam sobie właśnie biografię Josha na oficjalnej stronie. Cała biografia dotyczy najnowszej płyty. Zwróciłam uwagę na jedno. Josh się wypowiada, że wszystkie piosenki z Illuminations mają swoją historię, historię związaną z życiem Josha. Wszystkie piosenki są bardzo osobiste i w każdej opowiada historię. A więc po pierwsze: L’Ora Del Addio. Przecież to historia tragiczna. Czy Josh był kiedyś nieszczęśliwie zakochany? Wiemy o January Jones. Ale o ile mi wiadomo, rozstali się w przyjaźni. Może to po prostu historia jakiegoś przyjaciela albo własne przemyślenia Josha. Trochę się tym martwię... Ale najbardziej zasmucił mnie tytuł War At Home. Mam nadzieję, że to nie o dom Josha chodzi... Kurcze, przejęłam się. Po prostu chcę dla Josha jak najlepiej...
Marto, co do piosenki L’Ora Del Addio to zbytnio się nie wypowiem, bo nie mam pojęcia czy historia dotyczy Josha bezpośrednio. Przypominam sobie jednak wywiad, w którym Josh powiedział coś w stylu " liczę na to, że po przesłuchaniu albumu dostanę od pewnych osób SMS ponieważ będą wiedzieli, że te teksty są o nich".
Natomiast co do War At Home, cytując Josha: "On the opposite side of the scale is War At Home. It came again from a trip to Walter Reade Hospital in DC, where I was talking to soldiers. Theirs is a struggle we ignore as a country -the veterans who come home and fight battles for rest of their lives."
A co do płyty to z jednej strony ogromnie się cieszę, że już jej słucham a z drugiej mam ochotę się zbiczować, bo taka stara już jestem a zachowałam się jak dzieciak, który chce cukierka "już"
No trudno. A z komentarzami, tak samo jak Ty, się póki co wstrzymuję:)
Ostatnio edytowany przez Bee (12-11-2010 01:22:51)
Offline
Dżoszorozkminiacz
Bardzo bym prosiła o niekomentowanie. Link i w ogóle, nowość od Agnieszki to wiadomość od diabła, coś, czego się bardzo bałam, bo tak czekam na tę płytę a już jest w zasięgu... Ale nie chcę słuchać jeszcze i nie będę słuchać jeszcze i na razie tego się trzymam. Poczekam, aż dojdzie moja.
Dziękuję więc za brak komentarzy przed wyjściem płyty i od razu MAM DUŻĄ PROŚBĘ, żeby pisać o tej płycie tylko w tym wątku bądź ewentualnie wątku dotyczątym pojedynczych piosenek itp. Do przesłuchania bowiem chcę być świeża, a potem poczytam Wasze opinie, od wątku będę się więc trzymać z daleka, ale od forum będzie mi trudno. W związku z czym, byłabym wdzięczna (:
Offline
Gość z zewnątrz
Tak mam ją na dysku po prostu nie mogłam się powstrzymać (w końcu to taki zakazany owoc ) i tak jak koleżanki wyżej wstrzymam się od komentarzy póki co
Bee napisał:
A co do płyty to z jednej strony ogromnie się cieszę, że już jej słucham a z drugiej mam ochotę się zbiczować, bo taka stara już jestem a zachowałam się jak dzieciak, który chce cukierka "już"
Ale dobrze mieć tego cukierka i wiedzieć jak smakuje... Ja lubię cukierki i czasem żałuję, że nie ma ich więcej (to taka mała aluzja)...
Offline
Mam płytę na pulpicie i konflikt wewnętrzny... zajrzeć nie zajrzeć...
Porównanie płyty do cukierka jest dobre tylko że ja naprawdę, ale to naprawdę KOCHAM słodycze...
Ciekawe jak długo wytrzymam
Offline
No to muszę stwierdzić, że War at home została moją ulubioną piosenką z nowej płyty... jest niesamowita... jak na tą płytę...
Offline
OK wymiękłam... słucham...
Moja silna wola przy Joshu po prostu nie istnieje, mam wyrzuty sumienia ale ze wstydem przyznaję, że przegrałam tą walkę...
Komentarze zostawię na później a teraz idę tonąć dalej w głosie Josha, głosie Illuminations
Offline
Gość z zewnątrz
kwiecien napisał:
Tak mam ją na dysku po prostu nie mogłam się powstrzymać (w końcu to taki zakazany owoc ) i tak jak koleżanki wyżej wstrzymam się od komentarzy póki co
Bee napisał:
A co do płyty to z jednej strony ogromnie się cieszę, że już jej słucham a z drugiej mam ochotę się zbiczować, bo taka stara już jestem a zachowałam się jak dzieciak, który chce cukierka "już"
Ale dobrze mieć tego cukierka i wiedzieć jak smakuje... Ja lubię cukierki i czasem żałuję, że nie ma ich więcej (to taka mała aluzja)...
Dlatego też łakomstwo zwyciężyło....
A co do słodyczy to ciasteczka też lubię....
Wracając do sedna. Josh mówi o płycie, sporo jest też o Straight To You-coverze utworu Nicka Cave'a:
http://www.youtube.com/watch?v=gMxjjJNQ … r_embedded
Offline
Dżoszorozkminiacz
A ja czekam na moją zamówioną płytę i nie mam zamiaru jej ściągać. Chcę żeby dzień w którym będę trzymała w ręku moją własną płytę był zupełnie wyjątkowy . Odtworzę ją sobie w odpowiedniej atmosferze i będę się nią delektować tak jak na to zasługuje . Nawet nie chcę aby Josh udostępniał kolejne utwory , bo w końcu jakas niespodzianka byc musi
Offline
Gość z zewnątrz
Można już oficjalnie posłuchać albumu na Joshowym profilu Facebookowym (jakiś rym mi wyszedł)
Offline