Administrator
Jest temat o ulubionych książkach, więc może teraz skupimy się na tym, co czytamy w tej chwili, by ewentualnie polecić czytaną książkę innym użytkownikom bądź stwierdzić, że na jakieś dziełka szkoda czasu i pieniędzy. Od siebie dodam, że wczoraj skończyłam "Dar języków" Jeffery'ego Deavera (potrzebowałam dobrej sensacji na rozluźnienie) i jestem w miarę zadowolona, aczkolwiek książka ta pod wieloma względami przypominała mi "Dowód winy" Christine McGuire. Miłośnikom Deavera polecałabym bardziej "Błękitną pustkę". Ale napięcie oczywiście do samego końca, choć mam wrażenie, że autor nie wykorzystał do końca swoich możliwości.
A jutro zacznę "Cień wiatru" albo "Czystą anarchię", w zależności od nastroju. Mam chyba jednak większą ochotę na Allena. Kiedy przeczytam, podzielę się wrażeniami. A Wy? Co teraz czytacie?
Morag
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
O, co za zbieg okoliczności. Ja właśnie wczoraj zaczęłam Cień Wiatru. Słyszałam o tej książce bardzo dobre opinie, tak więc zaciekawiona zabrałam się za nią. Wcześniej skończyłam Kamienny Anioł Katheriny Scholes. Nawet niezła, choć czasami były momenty, które mi się nie podobały. Ogólnie jednak mogłabym ją polecić. To opowieść o 31-letniej kobiecie imieniem Stella, która po 15 latach wraca do swojego rodzinnego domu. Powoli dowiadujemy się, co takiego zdarzyło się kiedyś, że nie było jej tu tak długo...
Offline
a ja parę dni temu skończyłam "szlak łez''. thriller psychologiczny niesamowity!! cala akcja się kreci w sumie wkoło chłopca którego sklonowano...dlatego tez porwano jednego profesora.. naprawdę polecam
Offline
Od kilku dni zaczytuje się (jak mam czas ) w Sapkowskim "Lux perpetua". Jeśli ktoś lubi fantasy, to powinno mu się spodobać. Te genialny pisarz, a świat który tworzyw swoich książkach ach to po prostu trzeba przeczytać;)
Offline
Dżosznięty
Są wakacje, a co za tym idzie mam więcej czasu wolnego. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie czytam zbyt dużo w ciągu roku szkolnego. Ale teraz nadrabiam zaległości: "Kod Mesjasza" - kto polubił "Kod Leonadra da Vinci", polubi i to, obie książki są utrzymane w podobnym klimacie; "Chemia śmierci" - kapitalny thriller, polecam! Ale trzeba mieć mocne nerwy i najlepiej nie czytać po nocach; Właśnie zaczęłam "Krótko mówiąc" J.Archer'a i zapowiada się nieźle
Offline
Dżoszorozkminiacz
Marta_Evans napisał:
O, co za zbieg okoliczności. Ja właśnie wczoraj zaczęłam Cień Wiatru. Słyszałam o tej książce bardzo dobre opinie, tak więc zaciekawiona zabrałam się za nią.
To jedna z moich ulubionych książek! Ma w sobie.... to COŚ, co mnie do niej ciągnie. A jak wciąga!
EDIT: Teraz czytam "Monsun" Wilbura Smitha. Potem mam kolejną część "Drapieżne Ptaki". Jestem też w trakcie "Nieba Montany" autorstwa Nory Roberts. Poza tym, na liście pozycji mam jeszcze Clifforda Chase "Oskarżony pluszowy M." i "Atramentową Śmierć" Funke. Taaak. Trochę mi się uzbierało, a czasu w ogóle nie mam!
Ostatnio edytowany przez Nijaka (27-10-2008 20:22:01)
Offline
Dżoszorozkminiacz
Cieszę się, że coraz więcej ludzi kocha 'Cień...'. Jest to zdecydowanie literatura z wyższej półki, pełna magii.
A ja dzisiaj skończyłam 'Pocałunek Liszta'. Dosłownie przed chwilą. Choć przez pierwszą część książka średnio mnie wciągnęła, na samym końcu natomiast ciężko łapałam, o co chodzi... To jednak książka jest w porządu. Dużo opisów muzyki, to właśnie na grze na fortepianie się ta powieść. W wolnej chwili, czemu nie.
Offline
obecnie prócz kserówek niemieckich i łacińskich to czytam "prawda ukrta w oczach" - naprawdę niesamowity kryminał o morderstwach połączonych komiksem... a prócz tego dostałam dziś od przyjaciela skięgę astrologii chińskiej... niemogę się naczytać!!!! ciekawe kto się za mnie na sesję nauczy
Offline
Zarażony Dżospą
no właśnie, przed sesją lepiej nie brać się za książki
Ale ja polecę coś na ferie. Takie łatwe, lekkie i przyjemne. Całkowicie inna od "Cienia wiatru" czy książek Kinga.
"Szyfr Jana Matejki" Dariusza Rekosza. To parodia Kodu Leonarda, osadzona w Polskich realiach. Specyficzny humor, głupkowata(coś w stylu "RRRrrrr"), i nadaje się by nakręcić na jej podstawie film, bo czyta się jakby się ją oglądało.
Czy myślicie że Wanda utopiła się bo nie chciała Niemca? A pod Grunwaldem biliśmy się z Krzyżakami? O nie, nam tak tylko wszyscy opowiadają, a dzięki tej właśnie książce można poznać prawdziwą historię Polski Nieco inną, ale za to jak śmieszną.
Naprawdę polecam. Śmiałam się prawie cały czas, to dobra odskocznia od tej szarej rzeczywistości
EDIT:
Niedawno przeczytalam książkę "Świat do góry nogami" Beaty Ostrowickiej. O dziewczynie która straciła matkę, a teraz musi jakoś na nowo nauczyć się żyć, z tatą, młodszą siostrą i małym braciszkiem. Książka poruszająca, czyta się do tego jednym tchem(przeczytałam w jeden dzień). Niby dla młodzieży, ale kto powiedział że inni nie mogą czytać Polecam!
A dziś zakupiłam "Grę Anioła" Carlosa Ruiz Zafona. Ciekawe jak się będzie czytać...
Offline
Jestem w trakcie czytania "Zmierzchu" i powiem szczerze, że zdecydowanie bardziej interesujace od tematyki wykładów, które muszę sobie przyswoić na egzamin
Offline
Dżoszorozkminiacz
Wypożyczyłam Cień Wiatru , ale niestety musi poczekać bo pochłonęła mnie całkowicie inna książka . Otóż pamiętacie o jakiej książce mówił Josh na chacie ?Nie bez trudów udało mi się zdobyć Witajcie w małpiarni - Kurta Vonneguta . Zaczęłam ją czytać w banku jak czekałam na przelew i juz nie mogę się oderwać Czy ktoś ją może czytał ? Jest to zbiór opowiadań napisanych ze specyficznym poczuciem humoru ,Na razie przeczytałam dwa i jestem zafascynowana .
Offline
Dżosznięty
Ja jakimś cudem niedawno zdobyłam "Witajcie w małpiarni" ( po opinii Doroty postanowiłam sięgnąc po tę książkę ) i jak na razie jestem zachwycona. Zbiór krótkich opowiadań w prześmiewczy sposób opowiada o współczesnej cywilizacji. Niekiedy autor w swych rozważaniach wybiega w przyszłośc, która wedłóg niego z pozoru tylko jest idealna. Niestety nie wszyskie teksty rozumiem, bo to książka dla prawdziwych erudytów ( przy okazji uświadomiła mi mój ubogi zasób słów ). Na razie z żalem ją odłożyłam( jestem dopiero w połowie), bo muszę czytac "Ludzi bezdomnych" .
Offline
Zarażony Dżospą
chyba także przeczytam tą książkę "Witajcie w małpiarni", jak mi wpadnie w ręce...
A "Ludzi bezdomnych" akurat przeczytałam bardzo szybko, jak na lekturę, bo w ogóle lubię czytać Żeromskiego
"Grę Anioła" zostawiłam sobie na święta, a teraz leżę chora, popijam herbatkę i czytam "Rękę Mistrza" Stephena Kinga. Ta ksiazka to miał być powrót "starego" Kinga, powrót mistrza grozy w najlepszym wydaniu. Powiem szczerze ze czyta się naprawdę dobrze, ale dla kogoś kto pierwszy raz chce czytać króla, poleciłabym coś innego. Chociaz King się długo rozkręca, więc pewnie wszystko przede mną, a jestem dopiero na 430 stronie
Offline
W styczniu dorwałam się do sagi "Zmierzchu". Obecnie czytam po raz 3 "Księżyc w nowiu", a raczej go kończę. Przede mną "Zaćmienie". Jakoś nie umiem się oderwać od tych książek. Za każdym razem odnajduję kolejne ciekawe rzeczy. W przerwach między kolejnym czytaniem sagi dorwałam się do "Wichrowych Wzgórz", "Romea i Julii" oraz "Tristana i Izoldy".
Offline
Zarażony Dżospą
Aila napisał:
W przerwach między kolejnym czytaniem sagi dorwałam się do "Wichrowych Wzgórz", "Romea i Julii" oraz "Tristana i Izoldy".
Uwielbiam "Romeo i Julia" oraz "Tristana i Izoldę". I nie wiem ktorą opowiesc bardziej
"Zmierzch" zakupiłam niedawno, ale na razie lezy sobie i czeka na swoją kolej. Ale chyba warto bylo kupic,co?
Ja ostatnio czytałam ksiazke "Niewidzialne kobiety" Jacky Trevane. O kobietach których krzyku nikt nie slyszy. Które są zastraszane, bite, nad ktorymi sie znecano i psychicznie i fizycznie. Jacky rowniez przezyla piekło, ktore opisuje w ksiazce "Fatwa. Życie w nieustannym zagrożeniu". Wyszla za mąż za Egipcjanina. Ale kolorowo bylo tylko na początku. Fatwa to kara za nieposluszenstwo. Czyli jesli ktokolwiek ze znajomych czy rodziny jej męża ją znajdzie, moze zabic i nie zostanie za to ukarany.
Obie ksiazki czyta sie jednym tchem, polecam jak najbardziej.
Offline