Dżoszorozkminiacz
Wspomniałam o tym przy Twitterze, ale myślę, że takie wydarzenie zasługuje na oddzielną rubrykę ;]
Tak więc o wszystkich szczegółach możemy rozprawiać tutaj Wszystko zacznie się 18 lipca, ale uroczysty obiad z Mandelą już był, a kto zaglądał na "różowego bloga" ten już Josha widział xD
http://1.bp.blogspot.com/_g8UmvWcrJP8/S … ndela1.jpg
http://3.bp.blogspot.com/_g8UmvWcrJP8/S … dela11.jpg
z Alicią Keys
http://1.bp.blogspot.com/_g8UmvWcrJP8/S … ndela9.jpg
P.S. Małe pytanko, może mi kto powiedzieć co robię źle, że nie mogę ustawić zdjęcia tak by od razu było widoczne na stronie?! Teraz wstawiłam zwykłe linki, bo używanie: [img]link który chce wkleić[/img] nie przynosi mi żadnych rezultatów
Offline
Dżoszorozkminiacz
Heh, na zdjęciu z Alicią Josh wygląda, jakby chciał jej ukradkiem zabrać coś z talerza XD
Wiecie co? Jak weszłam na obchody MandelaDay to zobaczyłam tłum, ogólnie ludzi i... Josha! Śpiewał! Na początku stwierdziłam, że po prostu ten moment z Joshem leci cały czas, ale po chwili wszedł ktoś inny. Niestety nie udało mi się usłyszeć, co śpiewa, tylko go widziałam, bo zamiast tego jakaś inna piosenka leciała mi w komputerze i w ogóle, coś było nie tak. W każdym razie, trafiłam IDEALNIE na niego! Bardzo żałuję, że nie miałam audio ):
Offline
Dżoszorozkminiacz
Nie wiem Aniu jak Ci o powiedzieć, ale to co widziałaś to nie był dzisiejszy koncert Cały dzień przypominali zeszłoroczny koncert a Josha pokazywali wiele razy, m.in. jak śpiewał "Machine". Przez chwilę też myślałam, że to na żywo leci ale zorientowałam się potem, ze nie. A na chacie Grobanites upewnili mnie, że koncert zaczyna się dopiero p 20:00 w NY, czyli u nas o 2:00 w nocy (tak jak napisałam w chat boxie).
Jest godzina 4:55 ja jeszcze jakoś żyję, choć czuję się jak pijana! Powinnam już iść spać, ale muszę napisać to teraz póki emocje są gorące, choć długo jeszcze takie będą
Widziała go, słyszałam go, na żywo!!! Był cudowny, choć to mało powiedziane. Wyglądał świetnie, i przepięknie zaśpiewał.
Godzina 3:52 Josh wchodzi na scenę, siada do fortepianu i jest pięknie. Śpiewa "Changing Colours". Śpiewa z takimi emocjami, to było słychać nie tylko w głosie ale i widać w jego oczach. To wykonanie tej piosenki przebiło to pierwsze 100 razy choć wydaje się to być niemożliwe! A jednak takie było. Publiczność zamarła, polały się łzy, również mnie i Anicie, która przeżywała tę chwilę razem ze mną
Zaraz po tym na scenę wchodzi Vusi Muhlasela i dołącza do Josha by zaśpiewać "Weeping"
Kiedy kończą Josh znika na chwilę zostawiając Vusi samego.
Godzina 4:37 Josh wraca z Arethą Franklin b zaśpiewać "You Raise Me Up" I znów było pięknie, choć ta Aretha wcale do szczęścia nie była mu potrzebna.
godzina 4:42 - Josh znika, tym razem już na dobre. Choć na końcu może jeszcze się pojawi ze wszystkimi artystami, ale ja już nie czekam. W końcu spać człowiek też musi xD
To na tyle, uciekam już. Mam nadzieję, że na YT będą fragmenty z koncertu. Muszę usłyszeć jeszcze raz Changing...I Wy też musicie, koniecznie
Edit.
Nie zdążyłam wyjść a już spostrzegłam, że koncert się skończył. Tak jak myślałam wszyscy artyści ponownie wyszli na scenę, zaśpiewali Happy Birthday dla Nelsona Mandeli:) I Josh tez oczywiście był choć widziałam przez sekundę.
Happy Birthday, Mr Mandela
Offline
ja nie oglądałam niestety (musiałam się wyspać przed wyjazdem), więc mam nadzieję, że jak wrócę to wszystkie fragmenty będą gdzieś
Offline
Dżoszorozkminiacz
Przed chwilką obejrzałam Josha !!!!!!! powtarzają teraz koncert w internecie Jestem zachwycona jego występem i podpisuję się pod wszystkim co napisała Agnieszka . Josh był po prostu wspaniały , Changing Colours wykonał przepięknie Teraz czekam jeszcze na jego występ z Arethą .
Cóz po OBejrzeniu duetu Z Arethą , mam mieszane uczucia . Masz racje Aga ona wcale nie była tam potrzebna a nawet przeszkadzała .
Ale trzeba jej wybaczyć ma juz w końcu swoje lata a Josh powiedział ,ze byl to największy zaszczyt w jego życiu zaśpiewać z nia .Jest wielką osobowością muzyki , królowa soulu . Dla Josha to na pewno było wielkie przeżycie !
Ostatnio edytowany przez dorotea (19-7-2009 11:38:45)
Offline
Dżoszorozkminiacz
Napisałam posta i mi skasowało No to jeszcze raz...
Na YT pojawiły się filmiki z koncertu, co prawda jakość nagrań nie zachwyca, ale może później ktoś wstawi lepsze.
Na początek oszałamiające "Changing Colors" Nie mogę słuchać jej na spokojnie...
http://www.youtube.com/watch?v=8og4LWHbW6g
Szkoda, że nie ma zbliżenia, jedynie chwilę na telebimach. Ale możecie mi wierzyć, tak nie śpiewają "przeciętni artyści".
"Weeping"
http://www.youtube.com/watch?v=2OJlWuaT8YY
I do kompletu z Arethą:
http://www.youtube.com/watch?v=yDk4fmiDbm4
To prawda, Josh mówił, że jest szczęśliwy, ze mógł zaśpiewać z tak wielką artystką. Ja jednak wybrałabym mu do duetu kogoś innego. Aretha nawet nie byłaby tak zła, gdyby nie używała tylu ozdobników (zmieniała melodię o 180 stopni). Nie lubię takich przekombinowanych wykonań, najlepsze są te proste.
Jeszcze taki krótki interview z 15 lipca z Dinner Gala Party.
http://www.youtube.com/watch?v=DYbt-zz4 … re=related
Na koncercie Josh bez krawata (a i tak był najbardziej elegancki spośród wszystkich), a na obiedzie już pełen zestaw ;] Beautiful
I jeszcze jedno. Zastanawiałam się co też na to wydarzenie powiedzą polskie media. Jak zawsze się nad tym zastanawiam... Dzień jeszcze się nie skończył, zobaczymy co będzie w Faktach i Wiadomościach. Na teraz mogę powiedzieć tylko o Teleexpressie. Nie ukrywam, że na niego liczyłam najbardziej. Gdzie jak gdzie, ale Teleexpress mówi o wszystkim, tyle że jak nazwa wskazuje w ekspresowym tempie. I wspomnieli o Mandela Day Nie łudziłam się, że wymienią Josha spośród wykonawców (czego oczywiście się nie doczekałam). Za to byłam pewna, że Carla Bruni-Sarkozy zrobi oszałamiającą karierę, i choć piosenkarka z niej średnia to i tak wszyscy interesują się nią, bo to pani prezydentowa:/ Tak też Teleexpress nie omieszkał o niej wspomnieć. Wymienili też Steviego Wondera i Arethę Franklin...i o Arethę też byłam pewna więc nadzieja, że pokażą właśnie ją i przy okazji Josha rosła z każdą chwilą;] I pokazali Chwilę bo chwilę, ale Josh miał swoje 5 sekund na wizji. Nie powiedzieli jednak z kim Aretha wykonała swój duet I tu wielkie buuuuuuuuu;[
http://www.tvp.pl/tvpinfo/teleexpress/w … 72009-1700
Miałam już kończyć, ale jeszcze coś mi się przypomniało xD
Dziś kiedy się obudziłam, a było to ok 10:00 (spałam dziś zaledwie 4 godziny! Noc zarwana, ale warto było ) usłyszałam w radiu (w Jedynce) piosenkę "Les Rois Du Monde" i tak sobie pomyślałam, ze to piosenka właśnie o Joshu. Bo to właśnie on był "królem świata", królem koncertu. Pozostali artyści nie zachwycili mnie aż tak bardzo, jedynie co Stevie Wonder i Zucchero. A reszta taka jakaś nie za specjalna. Ale to sprawa gustu.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Ja zachwyciłam się wykonaniem "Changing Colors"! Bardzo mi sie podobało jak zaśpiewał Josh
Widziałam wzmiankę o Dniu Mandeli w Teleexspressie i widziałam Josha!!! Przez kilka sekund,ale dobre i to... Powiedzieli o występie Arlethy,ale szkoda,że juz o Joshu nie wspomnieli
Rzeczywiście trzeba przyznać,ze Josh wypadł na tym koncercie wspaniale!!! Rewelacyjnie!
Offline
Dżoszorozkminiacz
Dziś w tvp info (na tvp3) mówili o Mandela Day tak po 12:30 i... POKAZALI JOSHA! Myślę, że dość długo, bo szło mu się przypatrzeć uważnie. Z tego wszystkiego nie zarejestrowałam za wiele, ale chyba nie wymienili jego nazwiska. Ale myślę, że to i tak najdłuższe wystąpienie Josha w polskich mediach;)
Mam pytanie: kto jest pierwotnym wykonawcą Changing Colours?
Ostatnio edytowany przez HeroConstantine (19-7-2009 20:40:49)
Offline
Dżoszorozkminiacz
Moniko, szczęściaro Ty jedna! A ja nie oglądałam, no Oglądałam inne wydania TVP Info i w żadnym o Mandeli nie powiedzieli nic! Dziś sprawdzałam w Necie i dostępne są tylko wydania z 8:30, 15:30 i 21:30, i w żadnym ani słowa
A powiedz, jaki moment konkretnie widziałaś? Pokazywali Josha z Arethą czy stał się cud i był na scenie sam z własnym wykonaniem?
Oglądałam jeszcze Fakty i Panoramę. I tak, Fakty - kompletna porażka! Nawet nie zachłysnęli się o Mandeli, kompletna cisza. Nie spodziewałam się tego po nich.
Panorama. Już lepiej jakby nic nie mówili. Nie interesował ich wcale Mandela. Interesowała ich za to Carla Bruni Że niby wszyscy byli tak zachwyceni jej występem, a już zwłaszcza jej małżonek, który z wrażenia aż wstał z krzesła! Rzeczywiście, wiadomość dnia! (Gdzie my żyjemy???). Pokazali tylko ją i nikogo więcej, jakby to było jej święto a nie Nelsona Mandeli.
Acha, i Wiadomości. Tutaj już reportaż o wiele bardziej rozbudowany. Powiedzieli dużo, wymienili gwiazdy (standardowo te same). Ale zrobili też wszystko zeby tylko Josha nie pokazać. Kiedy wymieniali Arethę, pokazali ją w momencie kiedy śpiewała z Joshem "You Raise Me Up", (pokazali tylko jej twarz, a Josh już nie) ale nie dali jej nawet słowa dokończyć
I takie to polskie media, rzetelne jak nie wiem co.
Fragmenty z koncertu już w dobrej jakości (głos Joshowi się nie trzęsie, a on sam też stoi stabilnie xD )
http://www.youtube.com/watch?v=RFwbxrJUGck
http://www.youtube.com/watch?v=-izLZ1g_U0o
http://www.youtube.com/watch?v=OqUBHTy0PRM
HeroConstantine napisał:
Mam pytanie: kto jest pierwotnym wykonawcą Changing Colours?
Grupa Great Lake Swimmers są wykonawcami ;]
http://www.youtube.com/watch?v=hcPuDB2y … re=related
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Ominęło mnie takie wydarzenie! Ale jak zwykle, gdy tylko coś się ważnego pojawia, ja muszę wyjechać...
Ale obejrzałam filmiki! To oczywiste, Changing Colours najlepsze, bo Josh śpiewał sam. W Weeping i You Raise Me Up wyraźnie mu przeszkadzali! Wolałabym go słuchać samego. Chociaż niestety to nie były jego najlepsze wykonania (mówię o Weeping i You Raise Me Up)... Słyszałam już lepsze w jego wykonaniu. Tu Josh miał trochę problemów z wysokimi dźwiękami. W Changing Colours tych wysokich dźwięków nie było, więc w zasadzie nie było z czym mieć problemów.
Dobra, nie będę pisać o przykrych rzeczach. Spóźnione happy birthday dla pana Mandeli i jestem szczęśliwa, że Josh mógł wystąpić w takiej wielkiej uroczystości.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Agnieszko, oto odpowiedź na Twoje pytanie: wydaje mi się, że Josh śpiewał z Arethą. Na pewno to nie było Changing colors- nie siedział przy fortepianie. Wybacz brak pewności, ale hm nie zwróciłam uwagi na więcej szczegółów niż fakt, że widzę Josha na ekranie telewizora;P
I uważam, że Aretha popsuła You raise me up- przesadzała mocno. A jestem szczerą fanką jej piosenki"Respect".
Na tvp3 Carli Bruni poświęcili czas podobny do joshowego- z tym, że ją przedstawili.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Ale Ci, Agnieszko, zazdroszczę! Changing Colours zapadło mi w serce. Gdybym usłyszała je 'na żywo', wzruszyłabym się bardzo. Josh mógłby dołączyć tę piosenkę do swojej płyty.
Ach, że też smacznie spałam, kiedy działy się takie rzeczy!
Changing Colours - brawo.
You Raise Me Up - Aretha mi sie nie podobała. Zdecydowanie nie. Jakoś nie mogę scierpieć, kiedy ludzie wykonują tę piosenkę z Joshem w duecie. Wnerwia mnie to (: A Aretha do tego, nie ujmując nic jej zdolnościom, sławie, itp, przesadziła.
Weeping - jeszcze nie słuchałam.
Offline