Dżoszorozkminiacz
Josh Groban - "My Confession" - tłumaczenie na język polski:
"Moja spowiedź"
Byłem ślepy, nieskłonny by zobaczyć
Prawdziwą miłość którą dawałaś.
Ignorowałem każde błogosławieństwo.
Jestem na kolanach i spowiadam się.
Że czuję się poddanym
Za każdym razem gdy widzę twoją twarz.
Jestem oszołomiony Twoją urodą
Twoim skromnym wdziękiem
I czuję, że moje serce się szamoce
Spada na miejsce
Nie mogę się ukryć
Teraz wysłuchaj mojej spowiedzi.
Myliłem się co do Ciebie.
Myślałem, że sobie poradzę bez Ciebie.
Tak długo nic mnie nie mogło ruszyć.
Tak długo nic nie mogło mnie zmienić.
Że czuję się poddanym
Za każdym razem gdy widzę twoją twarz.
Jestem opętany Twoją urodą.
Twoim skromnym wdziękiem
I czuję, że moje serce się szamoce
Spada na miejsce
Nie mogę się ukryć
Teraz wysłuchaj mojej spowiedzi.
Przejście:
Jesteś powietrzem którym oddycham
Jesteś ziemią pod moimi stopami
Kiedy przestałem wierzyć?
Ponieważ czuję się poddanym
Za każdym razem gdy widzę twoją twarz.
Jestem oszołomiony Twoją urodą
Twoim skromnym wdziękiem
I czuję, że moje serce się szamoce
Spada na miejsce
Nie mogę się ukryć
Teraz wysłuchaj mojej spowiedzi.
Nie mogę się ukryć.
Teraz wysłuchaj mojej spowiedzi.
Wysłuchaj mojej spowiedzi...
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Gdy po raz pierwszy dowiedziałam się o czym jest ta piosenka, pomyślałam o Bogu... Że jest ona skierowana do Niego. Niestety na razie nie wiemy jakiego wyznania jest Josh, bo ściśle to ukrywa (może to nawet lepiej!). Wiadomo tylko, że ma żydowskie korzenie ale w dzieciństwie był wychowywany w wierze episkopalizmu i anglikanizmu. Więc pewnie nadal jest tej wiary. Tak więc tu by się zgadzało, że piosenka ta jest śpiewana dla Boga. Dużo o spowiedzi, modlitwie...
No ale jeśli chcemy dokładnie na 100% dowiedzieć się, trzeba się spytać Josha, co miał na myśli.
Offline
Gość z zewnątrz
Marta_Evans napisał:
Gdy po raz pierwszy dowiedziałam się o czym jest ta piosenka, pomyślałam o Bogu... Że jest ona skierowana do Niego. Niestety na razie nie wiemy jakiego wyznania jest Josh, bo ściśle to ukrywa (może to nawet lepiej!). Wiadomo tylko, że ma żydowskie korzenie ale w dzieciństwie był wychowywany w wierze episkopalizmu i anglikanizmu. Więc pewnie nadal jest tej wiary. Tak więc tu by się zgadzało, że piosenka ta jest śpiewana dla Boga. Dużo o spowiedzi, modlitwie...
No ale jeśli chcemy dokładnie na 100% dowiedzieć się, trzeba się spytać Josha, co miał na myśli.
Tak wlasnie dzis jadac do domu ze spora predkoscia (120km/h) po autostradzie, sluchalam tej piosenki pozaz kolejny i tym razem wyobrazam sobie ze jest ona jednak o Bogu, o pieknie Jego w naturze i calym stworzeniu. "You are the air that I breathe, you're the ground beneath my feet".... Piekna piosenka. W sumie to tez nie wiem jakie ma Josh podejcie do religii - jeszcze nie otwiera sie przed swiatem w tej kwestii, choc mogloby to mu jeszcze wiecej fanow przysporzyc. A moze obawia sie ze stanie sie odwrotnie? Mysle, ze jak jeszcze troche dojrzeje, to zacznie poruszac temat Boga. Od zawsze starl poruszac tematy uniwersalne w swoich piosenkach, jak w "To Where You Are", "Awake" i innych.
Pozrdowienia, atak poza tym to jak dochodziecie do siebie w obliczu katastrofy? JA w Chicago tez sledze wszystko i niedowierzam
Offline