- Polskie forum fanów Josha Grobana http://www.joshgroban.pun.pl/index.php - Film, serial, musical, teatr http://www.joshgroban.pun.pl/viewforum.php?id=22 - Musical "Upiór w Operze" http://www.joshgroban.pun.pl/viewtopic.php?id=81 |
Marta_Evans - 24-7-2008 14:05:04 |
Słyszeliście może o tym musicalu? Nawet powstała polska wersja. Byłam niedawno na nim w teatrze. I było cudownie! Podobało mi się bardziej niż kinowa wersja. Uwielbiam wszystkie piosenki z tego musicalu i podoba mi się wątek w nim zawarty. Polecam! |
Jardin - 31-7-2008 14:08:09 |
O musicalu oczywiście słyszałam, ale przyznam się, że nie oglądałam... ale jak usłyszałam, że teraz w sobotę będzie w TVN to pomyślałam, ze to świetna okazja żeby te zaległości nadrobić:) |
Marta_Evans - 31-7-2008 14:19:59 |
Ojej, dziękuję Ci Aga. :* |
aglaja - 31-7-2008 15:09:30 |
"Upiora..." obejrzę już chyba po raz trzeci, za każdym razem pod koniec płakałam jak bóbr. Jedynie co mnie będzie wkurzało na TVN to ciągnące się w nieskończoność reklamy :/ Gerard Butler też ma świetny głos ale do Josha się nie umywa ;) |
anulek - 31-7-2008 15:11:46 |
Ja to mam naprawdę szczęście... Oczywiście chciałabym obejrzeć, ale cóż zrobić jak mnie nie będzie w domu przez 3 tygodnie, na moje nieszczęście bez dostępu do telewizji i internetu też :( |
Marta_Evans - 3-8-2008 00:12:55 |
Czy ktoś śpi? :D |
Jardin - 3-8-2008 15:16:10 |
Domyślam się, że pytanie kierujesz m.in. do mnie, bo "Upiora..." oglądałam pierwszy raz:) |
Marta_Evans - 3-8-2008 15:50:23 |
Na mnie największe wrażenie sprawił Upiór czyli filmowy Gerard Butler. Śpiewał znakomicie! Ale oczywiście zgadzam się z Tobą. Josha nic i nikt nigdy nie przebije. |
plummy - 5-9-2008 19:27:57 |
Ja się parę razy spotkałam w internecie ze stwierdzeniem, iż to Josh powinien grac w "Upiorze". Nie wiem tylko, czy jako Raul, czy jako Upiór :D. Ja osobiście wolę tę drugą posta postac,ale nie jestem pewna, czy Josh do niej pasuje. Natomiast jako Raul mi się nie widzi kompletnie ;). |
Nijaka - 16-9-2008 20:13:44 |
Upiór w Operze to moja wielka miłość! Sama historia mnie porwała, a filmowa wersja wprost zachwyciła! Gerard Butler, choć trochę zbyt seksowny na Upiora, śpiewał zabójczo, a ścieżka dźwiękowa z tego filmu opanowała moje myśli na długo. Znam teksty, muzykę na pamięć, osłuchałam się z nią całkowicie. Więc, jeżeli widzieliście kiedyś dziewczynę idącą w okolicach W-wy, dyrygującą sobie i śpiewającą "I am the Phantom of the Opera", kiedy sądzi, że nikt jej nie widzi... Tak, to byłam ja XD |
Marta_Evans - 16-9-2008 22:25:13 |
Gdy słyszę te magiczne słowa Phantom of the Opera to aż szybciej zaczyna bić mi serce. ^^ Po prostu uwielbiam ten musical, zakochałam się w nim już po kilku minutach oglądania (ach, ten motyw przewodni od razu na początku filmu!). Masz rację, Aniu, Gerard śpiewa fantastycznie i do tego strasznie mi się spodobał!
To samo jest u mnie. |
Nijaka - 17-9-2008 11:59:57 |
A ja się wybieram na ten musical jak najszybciej! Słyszałam, ze naprawdę cudny, a jeszcze Twoja opinia... No cóż, po prostu MUSZĘ pójść. Już się nie mogę doczekać! Czy może ktoś może mi powiedzieć coś więcej na temat tego musicalu w ROMIE? |
Marta_Evans - 17-9-2008 14:46:30 |
Oczywiście, służę pomocą ;] Najlepiej zrobisz, jak wejdziesz na główną stronę teatru Roma: http://www.teatrroma.pl/index2.html i potem poszperasz na niej. Jak widać po stronie, Upiór w Operze jest głównym wydarzeniem w teatrze. :) Na stronie jest umieszczona jedna z piosenek z polskiego musicalu, włącza się przy włączeniu strony. I właśnie śpiewa tu Edyta Krzemień! Możecie posłuchać. No i co, prawda, że przepięknie? Możesz znaleźć jeszcze trzy piosenki z musicalu. Jedną piosenkę śpiewa Christine z innej obsady. Słychać różnicę. Zdecydowanie Edyta najlepsza! |
Nijaka - 17-9-2008 19:16:30 |
Dzięki wielkie. Piosenki bardzo mi się podobają i tylko rozbudzają moją niecierpliwość! Co do miejsc i tak dalej... Idę na 'Upiora' z moją klasą najprawdopodobniej, a jednego kolegi mama pracuje w ROMIE, nad choreografią, czy dekoracjami... Nie pamiętam. W każdym razie, mamy bilety taniej, szybciej i w lepszych miejscach ^^ |
Marta_Evans - 17-9-2008 19:21:29 |
Wow, zazdroszczę... na taki musical z klasą. :) Nic więcej mi nie pozostaje jak życzyć Ci niezapomnianych chwil! |
Nijaka - 17-9-2008 19:49:55 |
I szczęścia! Wtyki wtykami, ale jak miejsc nie będzie, to ich po prostu nie będzie xdd Ale już nie offtopuję więcej. Wracając do musicalu... Już mnie urzekł! |
Jardin - 18-9-2008 16:45:00 |
Te utwory, które podałaś Marta są boskie!!! |
Marta_Evans - 18-9-2008 18:44:36 |
Tak, Damiana jest jeszcze lepsze. :) Też nigdzie nie mogę znaleźć niestety. :( |
Jardin - 2-11-2008 11:00:34 |
Dowiedziałam się właśnie, że zostanie wydana płyta CD z utworami z musicalu:D Wiem, że to tylko sama ścieżka dźwiękowa, a właściwie tylko jej namiastka, ale zawsze coś:) I najważniejsze: będzie można posłuchać wykonania Damiana Aleksandra! Premiera 15 listopada, a ja i tak już nie mogę się doczekać... Żałuję tylko, że nie ma w planach nagrania musicalu na DVD:( Jak zwykle przeszkodą są głównie pieniądze:/ |
aglaja - 2-11-2008 11:33:14 |
Huraaaaa! |
Nijaka - 3-11-2008 19:16:10 |
Aglaja, to może się zbiegem okoliczności spotkamy? Bo przed gruniem nie uda mi się pójść pewnie... To by było ciekawe XD |
aglaja - 3-11-2008 19:41:22 |
Byłoby fajnie... :D |
Nijaka - 3-11-2008 19:48:08 |
Ale moja klasa mnie wystawi i pewnie z nią nie pójdę. Wybieram się właśnie w weekend. Pierwszy, drugi weekend grudnia jakoś. |
Marta_Evans - 3-11-2008 19:51:32 |
Zobaczysz, że to będą niezapomniane wrażenia! :) |
aglaja - 3-11-2008 19:59:29 |
Też jadę w pierwszy, drugi weekend grudnia :D |
Nijaka - 4-11-2008 19:07:13 |
Może się uda (: Ja również chętnie kupiłabym tę płytę. W ogóle, lubię Romę. Znam wszystkie piosenki z Akademii Pana Kleksa na pamięć. Wiem, dziecinne, ale ja uważam, ze to był bardzo fajny musical! |
Jardin - 15-11-2008 14:52:52 |
Dzisiaj jak oglądałam Dzień Dobry TVN to usłyszałam, że w jutrzejszym wydaniu ma być wywiad z Andrew Lloyd Webberem:D Zapewne Was to zainteresuje:) Ja będę oglądać na pewno:) |
aglaja - 10-12-2008 19:44:52 |
I jak Aniu, jedziesz na spektakl do Warszawy? Moim rodzicom udało się zarezerwować bilety na 26 grudnia. Ciekawe Święta się szykują :) |
Marta_Evans - 27-12-2008 21:40:30 |
:) Pamiętam, że ja po spektaklu też byłam zachwycona! Naprawdę Polacy zrobili świetną robotę. Śmiem twierdzić, że pobili film, choć on jest cudowny! Śpiew wyszedł znakomicie. Ja akurat miałam w obsadzie Edytę Krzemień, która jest olśniewająca. Śpiewa cudownie, lepiej niż angielska Christine w filmie. Zdecydowanie. I podobno najlepiej ze wszystkich naszych Christin. Sama nawet przesłuchałam wszystkie głosy i najbardziej wolę Edytkę. |
Adm - 16-1-2009 01:42:08 |
Cóż, jestem zdecydowaną miłośniczką historii Upiora, ale nie jestem przekonana do tej wersji z 2004 roku. Niestety nigdy nie byłam na oryginalnej wersji, ale widziałam jej fragmenty na jutjubie chociażby i, cóż... film zrealizowano ze zbyt dużym rozmachem, który w przypadkach takich produkcji nie wychodzi na korzyść historii i muzyki. Wszystko było tworzone w ten sposób, by przede wszystkim ładnie wyglądało, a dopiero potem pasowało do historii/muzyki. Kocham muzykę z "Upiora...", naprawdę kocham, ale ani Gerard, ani Emmy, ani nawet Patrick Wilson nie zachwycili tak, jak oryginalni wykonawcy. Acz oczywiście był to dość dobry film, niezaprzeczalnie. Po prostu nie dorósł do swojej legendy. ;-) Niech jednak miłośnicy Upiora posłuchają pana Ramina Karimloo - po nim już ŻADEN Upiór nie zachwyca, mało tego, mnie się po nim żaden nie podobał. |
Justeene - 31-7-2009 23:34:59 |
Bardzo przepraszam za odświeżanie tematów, ale toczą się tu tak ciekawe dyskusje, że nie mogę się powstrzymać od wtrącenia swoich trzech groszy. :) Grosz nr 1: "Upiór w operze" jest moim ukochanym musicalem, film i piosenki z niego znam na pamięć, słuchałam chyba każdej wersji językowej którą można znaleźć w internecie (wersja chińska i japońska wymiatają :D) - takie moje małe wariactwo od którego bardzo cierpi rodzina, słowem, maniaczka ze mnie :) A to wszystko przez tę magiczną muzykę, która od pierwszego usłyszenia nie chce wyjść z głowy! Ciekawe jest to, że Niemcy, Francuzi, Hiszpanie i Włosi zdubbingowali ten film. Nie jestem fanką Upiorów niemieckiego (po niemiecku nic nie brzmi ładnie w moim odczuciu :D) i hiszpańskiego (ten brzmi jakby miał 100 lat, ten głos i wygląd Gerry'ego niezbyt do siebie pasują). Upiór francuski, Laurent Ban to wg mnie dobry wybór, choć czasami faceta ponosi i zaczyna za bardzo kombinować, a w rezultacie to jego niesamowite wczuwanie się zaczyna być denerwujące, ale tylko czasami. Warto dodać, że Christine dubbingowała Cecilia Cara, czyli Julia z "Romeo et Juliette". Bardzo udany duet w moim odczuciu, ale ja się nie znam :) Moim ulubionym dubbingowanym Upiorem jest Il Fantasma ;), czyli Luca Velletri. Pan Velletri brzmi jak Gerry Butler po włosku, jest po włosku bardzo emocjonalny i nie kombinuje jak Monsieur Ban. Uwielbiam ten głos! "Il Fantasma dell'Opera" w wykonaniu jego i Renaty Fusco to prawdziwa poezja, że o "Musica per noi" nie wspomnę. Ach.... Tu płynnie przechodzimy do grosza nr 2: moja upiorowa (a może upiorna? :) ) obsesja zawiodła mnie aż do Warszawy. Edyta Krzemień niesamowita jako Christine, Marcin Mroziński równie niesamowity jako Raoul i wreszcie Tomasz Steciuk jako Upiór. Wspaniały. Przepiękny głos i rewelacyjna gra aktorska. Byłam zachwycona. Słuchałam wcześniej Damiana Aleksandra (którym szczerze mówiąc nie jestem zachwycona), ale o wiele bardziej podoba mi się wykonanie pana Steciuka. Co do Łukasza Zagrobelnego, to czytałam, że zrezygnował z roli na rzecz swojej kariery solowej. Nie jestem pewna, czy zagrał w ogóle choć jeden spektakl. Grosz nr 3: Płyta z piosenkami z Romy mnie nie zachwyciła. Damian taki sobie (choć w "Stąd odwrotu nie ma już" jest super), "Loch rozpaczy" zdecydowanie można było zrobić lepiej, ale najsłabszym punktem jest wg mnie Christine-Paulina Janczak. To decydowanie nie jest moja Christine. To by chyba było na tyle. Pisałyście, że lubicie długie posty, więc mam nadzieję, że ten też mi ujdzie na sucho :) |
Nijaka - 2-10-2009 00:10:27 |
Mam już bilety na Upiora! Oczywiście, wznowiono ten spektakl w repertuarze. Jutro o 19 będę w ROMIE upajać się Upiorem w Operze. Pięknie, pięknie ^^ |
Marta_Evans - 3-10-2009 12:06:18 |
Ach, świetnie! ^^ Kurcze, ja sama poszłabym na spektakl jeszcze raz. Błagam, niech go nagrają na DVD! Kupiłabym na 100% Niby teraz się wzbraniają, że to za droga inwestycja itd... ale może zmienią w końcu zdanie. Jestem pewna, że sporo by na tym zarobili. |
Saira - 13-10-2009 17:04:34 |
:) Ja upajałam się "Upiorem" 1 października :) W końcu cóż może być lepszego niż "kulturalna" inauguracja nowego roku akademickiego ?! |
HeroConstantine - 14-10-2009 17:42:13 |
Ach, też bym pojechała jeszcze raz... Tylko mam bardzo daleko:( |
violino - 15-8-2010 13:35:22 |
6 lat się broniłam przed obejrzeniem Upiora.. i dopadł mnie na urlopie, gdzie trzeba było oglądac, co się nawinęło. I ... zakochałam się w filmowej wersji z roku 2004, z muzyką Webbera. |
Pauline - 23-8-2010 19:55:43 |
Muszę przyznać, że uwielbiam 'Upiora w Operze' zarówno wersję polską, z teatru Roma, jak również filmową, którą obejrzałam już pewnie z kilkanaście razy. Od czasu kiedy byłam na spektaklu, nie ma dnia, bym nie słuchała 'upiorowych' piosenek. W teatrze bardzo mi się podobało, byłam w kwietniu i bardzo ubolewam, że nie udało mi się pójść jeszcze raz. Cudowna historia, muzyka, dekoracje i gra aktorska! Mimo tego, że wolę słuchać piosenek w wersji angielskiej, polskie też mają coś w sobie, szczególnie 'Noc muzykę gra' w wykonaniu Damiana Aleksandra. Tomasza Steciuka słyszałam w 'Lochach Rozpaczy', jego głos także bardzo mi się podoba. :) Przed obejrzeniem filmu broniłam się przez kilka miesięcy, bowiem myślałam, że będzie on... nieudany i zepsuje moją opinię o musicalu, jednak stało się wręcz odwrotnie. Gerard Butler w roli Upiora jest znakomity, zresztą tak samo jak Emmy Rossum jako Christine. Ona na prawdę ma ogromny talent i cudownie śpiewa, 'Wishing You Were Somehow Here Again' jest tego znakomitym dowodem. Gerard jest wspaniałym aktorem, z romantycznego, wrażliwego i cierpiącego Upiora, zmienił się w strasznego 'wojownika' w Gamerze, jego kreacje w innych filmach także są świetne. ;) Oczywiście do innych aktorów też nic nie mam, mimo, że nie lubię Raoula jako postaci, Patrick Wilson świetnie wcielił się w swoją rolę. Sympatią darzę też Madame Giry. :) Moje ulubione sceny to chyba pierwsze 'porwanie' Christine przez Upiora, 'the music of the night' jest fantastyczne, mogę oglądać to w nieskończoność! 'The point of no return' i sama końcówka również są powalające. ;D Zawsze płaczę, gdy Upiór odchodzi, Christine daje mu pierścionek, a potem na jej grobie leży róża...Czytałam także książkę Gastona Leroux, można powiedzieć, że pochłonęłam ją w jedno przedpołudnie. Różniła się dosyć sporo od musicalu, ale także bardzo mi się podobała. Głównie chyba brakiem Persa, który w książce odegrał bardzo wielką rolę. Dzięki tej lekturze można dowiedzieć się wiele więcej o historii i przeszłości samego Upiora ( chociaż jest inna, niż ta w musicalu ) i zrozumieć jego rozpacz i pragnienie normalności. Jego historia wzbudza we mnie współczucie, jakże ciężko jest żyć cały czas w samotności, skrytym w obawie przed ludzkim wzrokiem, który jest okrutny, bo przecież nie liczy się to co na zewnątrz, tylko to co w środku... Faktycznie, Upiór nie zachowywał się dobrze, był zły, ale w częściowo można to wytłumaczyć jego ciężkim losem. Na końcu, gdy pozwala odejść Christine, dowodzi jak bardzo ją kocha, chce dać jej szczęście i wie, że nie jest jej godzien, nie zachowywał się fair. |
jagoda - 29-7-2011 10:25:04 |
Dobra..dłuuugo tu nikt nie pisał, ale ja dopiero teraz tu dotarłam..:D zbyt dużej wiedzy na temat musicali to ja nie mam i nie powiem fachowo co mi sie w nim podoba..po prostu mnie.hmm zachwycił !:) Wgl powaliła mnie rola WIELKIEJ DIVY haha |
Marta_Evans - 29-7-2011 10:33:15 |
Kochana, czytaj komentarz do filmiku. Obraz rzeczywiście pochodzi z filmu z 2004 ale głos jest podstawiony. To głos Rebecci Caine. Rzeczywiście prawdziwej sceny nie ma na youtube, ale znalazłam sam głos, jakby co: http://www.youtube.com/watch?v=fj0PQadRzlM |
jagoda - 29-7-2011 12:04:00 |
ojj faktycznie...jakoś nie doczytałam..:) oo no w filmie faktycznie jest to co wysłałaś..:) jejjku ile ja się tego na studiach osłuchałam i wyoglądałam..juz dziewczyny miały mnie dość..i cały czas chodziły za mna: think of me lalalalala :P |