Marta_Evans - 24-7-2008 14:05:04

Słyszeliście może o tym musicalu? Nawet powstała polska wersja. Byłam niedawno na nim w teatrze. I było cudownie! Podobało mi się bardziej niż kinowa wersja. Uwielbiam wszystkie piosenki z tego musicalu i podoba mi się wątek w nim zawarty. Polecam!

Jardin - 31-7-2008 14:08:09

O musicalu oczywiście słyszałam, ale przyznam się, że nie oglądałam... ale jak usłyszałam, że teraz w sobotę będzie w TVN to pomyślałam, ze to świetna okazja żeby te zaległości nadrobić:)

Tak więc najpierw obejrzę oryginał, a jak mi się spodoba to wezmę się za polską wersję!...mam jednak dobre przeczucia, bo jak Marta coś poleca to musi być dobre!!! [już się o tym przekonałam:)]

Marta_Evans - 31-7-2008 14:19:59

Ojej, dziękuję Ci Aga. :*

O właśnie, wszyscy zainteresowani, SOBOTA, 2 sierpnia, TVN 21:10!

Polecam, a zwłaszcza na tym forum, gdzie są fani Josha Grobana. Jestem przecież świadoma, że nie każdemu podoba się taki rodzaj muzyki. Ale jeśli kochacie Josha, muzyka w filmie też Was powinna zauroczyć! Ja też będę oglądać, po raz enty. ;)

aglaja - 31-7-2008 15:09:30

"Upiora..." obejrzę już chyba po raz trzeci, za każdym razem pod koniec płakałam jak bóbr. Jedynie co mnie będzie wkurzało na TVN to ciągnące się w nieskończoność reklamy :/ Gerard Butler też ma świetny głos ale do Josha się nie umywa ;)

anulek - 31-7-2008 15:11:46

Ja to mam naprawdę szczęście... Oczywiście chciałabym obejrzeć, ale cóż zrobić jak mnie nie będzie w domu przez 3 tygodnie, na moje nieszczęście bez dostępu do telewizji i internetu też :(

Trudno, koniec z moim marudzeniem :)

Życzę miłego oglądania :)

Marta_Evans - 3-8-2008 00:12:55

Czy ktoś śpi? :D

Właśnie skończył się Upiór w Operze na TVNie. Strasznie się zdziwiłam, bo po raz pierwszy spotkałam się z filmem w naszej telewizji, który nie miał lektora! No ale spójrzmy racjonalnie. W Upiorze... prawie cały czas śpiewają. Wydaje mi się więc, że to słuszny wybór. A to, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, to przerwy! Chodzi mi o to, że dwie pierwsze przerwy (z trzech) wybrali IDEALNIE! No po prostu to były takie miejsca w filmie, które aż same się proszą o tę przerwę. Nawet sama jeszcze przed tymi przerwami idealnie oceniałam, że "tu powinna być przerwa, jak już chcą robić". I była xD A trzecia... no hmmm, przeciętna jak zawsze w filmach, czyli widz niezadowolony xD Ale przyznaję, więcej takich dogodnych miejsc już nie było, a jeszcze jedną przerwę zrobić musieli. Ee, w ogóle wiecie o czym ja mówię?

Dobra, już klepię głupoty. Najwyższy czas iść spać. A ja jeszcze nie mam rozłożonego łóżka i w ogóle.

Jak Wam się podobał ten film? Oczywiście pytanie kieruję przede wszystkim do tych osób, co nigdy nie oglądały.

Jardin - 3-8-2008 15:16:10

Domyślam się, że pytanie kierujesz m.in. do mnie, bo "Upiora..." oglądałam pierwszy raz:)
Pierwsze co mnie zaskoczyło to to, że były napisy zamiast lektora...a zaskoczenie było wywołane tym, że w reklamie filmu na TVN wyglądało tak jakby był z lektorem. Jednak tak jak Ty Marta stwierdziłam, że lepiej jest z napisami:)

...ale co do moich wrażeń...
Ogólnie musical podobał mi się:) Na pewno te 3 godziny nie były zmarnowane! Nawet moją mamę zachwycił, choć nie dotrwała do końca ze względu na późną porę...
Wcześniej nie ciągnęło mnie żeby musical obejrzeć...może dlatego, że nie przepadam za operą (choć muzykę klasyczną uwielbiam!), jednak gdy nadarzyła się okazja, żeby zobaczyć musical w TV to grzechem byłoby z niej nie skorzystać:)
Mówiłaś Marta, że jeśli uwielbiamy głos Josha to i Upiora nam się spodoba...i miałaś rację, choć jednak nie zachwycił mnie tak bardzo jak Josh...ale już nie raz mówiłam, że chyba nie znajdzie się nikt kto mógłby go przebić...
Za to Cristine była cudowna:)
Jednym słowem, musical spodobał mi się na tyle, że z chęcią zobaczę teraz jego polską wersję:)

Marta_Evans - 3-8-2008 15:50:23

Na mnie największe wrażenie sprawił Upiór czyli filmowy Gerard Butler. Śpiewał znakomicie! Ale oczywiście zgadzam się z Tobą. Josha nic i nikt nigdy nie przebije.

plummy - 5-9-2008 19:27:57

Ja się parę razy spotkałam w internecie ze stwierdzeniem, iż to Josh powinien grac w "Upiorze". Nie wiem tylko, czy jako Raul, czy jako Upiór :D. Ja osobiście wolę tę drugą posta postac,ale nie jestem pewna, czy Josh do niej pasuje. Natomiast jako Raul mi się nie widzi kompletnie ;).

Nijaka - 16-9-2008 20:13:44

Upiór w Operze to moja wielka miłość! Sama historia mnie porwała, a filmowa wersja wprost zachwyciła! Gerard Butler, choć trochę zbyt seksowny na Upiora, śpiewał zabójczo, a ścieżka dźwiękowa z tego filmu opanowała moje myśli na długo. Znam teksty, muzykę na pamięć, osłuchałam się z nią całkowicie. Więc, jeżeli widzieliście kiedyś dziewczynę idącą w okolicach W-wy, dyrygującą sobie i śpiewającą "I am the Phantom of the Opera", kiedy sądzi, że nikt jej nie widzi... Tak, to byłam ja XD

Marta_Evans - 16-9-2008 22:25:13

Gdy słyszę te magiczne słowa Phantom of the Opera to aż szybciej zaczyna bić mi serce. ^^ Po prostu uwielbiam ten musical, zakochałam się w nim już po kilku minutach oglądania (ach, ten motyw przewodni od razu na początku filmu!). Masz rację, Aniu, Gerard śpiewa fantastycznie i do tego strasznie mi się spodobał!

Spoiler:

Może dlatego ubolewałam, że Christine wybrała w końcu Raoula. Strasznie, strasznie współczułam Erikowi!

To samo jest u mnie.

Polecam też nasz rodzimy musical, który nadal grają w Romie! Ja "dostałam" obsadę z cudowną Edytą Krzemień w roli Christine! Może była najbrzydsza ze wszystkich trzech Christin, ale za to przepięknie śpiewała! Głos anioła. I właśnie w tym przypadku zdecydowanie podobała mi się bardziej niż filmowa Christine, Emmy Rossum. Jak widać, Polacy też umieją zrobić świetne widowisko. Naprawdę to były dla mnie niezapomniane chwile! :)

Nijaka - 17-9-2008 11:59:57

A ja się wybieram na ten musical jak najszybciej! Słyszałam, ze naprawdę cudny, a jeszcze Twoja opinia... No cóż, po prostu MUSZĘ pójść. Już się nie mogę doczekać! Czy może ktoś może mi powiedzieć coś więcej na temat tego musicalu w ROMIE?

Marta_Evans - 17-9-2008 14:46:30

Oczywiście, służę pomocą ;] Najlepiej zrobisz, jak wejdziesz na główną stronę teatru Roma: http://www.teatrroma.pl/index2.html i potem poszperasz na niej. Jak widać po stronie, Upiór w Operze jest głównym wydarzeniem w teatrze. :) Na stronie jest umieszczona jedna z piosenek z polskiego musicalu, włącza się przy włączeniu strony. I właśnie śpiewa tu Edyta Krzemień! Możecie posłuchać. No i co, prawda, że przepięknie? Możesz znaleźć jeszcze trzy piosenki z musicalu. Jedną piosenkę śpiewa Christine z innej obsady. Słychać różnicę. Zdecydowanie Edyta najlepsza!

Mogę tu wrzucić linki do tych piosenek:
Phantom of the Opera, Upiór Opery Upiór i Christine, Paulina Janczak i Damian Aleksander
All I Ask of You, O Tyle proszę Cię śpiewa tu owa Edyta Krzemień wraz Raoulem, Marcinem Mrozińskim
Masquerade, Maskarada
Music of the Night, Noc Muzykę Gra wykonywana przez Upiora, Łukasza Zagrobelnego, ale Damian w roli Upiora jest według mnie lepszy, bo ma mocniejszy głos (w obsadzie trafiłam na niego na szczęście!)

Jeśli ktoś chce iść na ten musical i usiąść w dobrym miejscu, musi się liczyć z tym, że pójdzie gdzieś dopiero koło grudnia. Ja np. zamawiałam w marcu bilety na końcówkę maja i to na dodatek w środku tygodnia. Trzeba niestety być cierpliwym. Ale opłaca się!

Nijaka - 17-9-2008 19:16:30

Dzięki wielkie. Piosenki bardzo mi się podobają i tylko rozbudzają moją niecierpliwość! Co do miejsc i tak dalej... Idę na 'Upiora' z moją klasą najprawdopodobniej, a jednego kolegi mama pracuje w ROMIE, nad choreografią, czy dekoracjami... Nie pamiętam. W każdym razie, mamy bilety taniej, szybciej i w lepszych miejscach ^^

Marta_Evans - 17-9-2008 19:21:29

Wow, zazdroszczę... na taki musical z klasą. :) Nic więcej mi nie pozostaje jak życzyć Ci niezapomnianych chwil!

Nijaka - 17-9-2008 19:49:55

I szczęścia! Wtyki wtykami, ale jak miejsc nie będzie, to ich po prostu nie będzie xdd Ale już nie offtopuję więcej. Wracając do musicalu... Już mnie urzekł!

Sklejone. Naprawdę bardzo proszę nie pisać dwóch postów pod rząd, tylko korzystać z "edytuj". Tak jest czytelniej!
M.P.


Marto... Słucham tych czterech piosenek bez końca! Dzięki za linki!

Jardin - 18-9-2008 16:45:00

Te utwory, które podałaś Marta są boskie!!!
Wykonanie "Noc muzykę gra" przez Łukasza Zagrobelnego jest wg mnie świetne (mnie się baaardzo podoba!), ale skoro mówisz, że Damiana jest jeszcze lepsze to aż strach pomyśleć jak brzmi! Szukałam wszędzie jego wykonania, ale niestety bez skutku:(
Na żywo też nie posłucham, nie jest to w moich możliwościach, niestety:cry:
Już zazdroszczę wszystkim szczęściarzom, którzy będą mieć (i mieli) taką okazję:)...ale cóż, muszę się obejść smakiem:/

Marta_Evans - 18-9-2008 18:44:36

Tak, Damiana jest jeszcze lepsze. :) Też nigdzie nie mogę znaleźć niestety. :(

Szkoda, że nie będziesz mogła w stanie zobaczyć tego musicalu na żywo. Ale może kiedyś wyjdzie na dvd i będzie możliwość ściągnięcia.

Jardin - 2-11-2008 11:00:34

Dowiedziałam się właśnie, że zostanie wydana płyta CD z utworami z musicalu:D Wiem, że to tylko sama ścieżka dźwiękowa, a właściwie tylko jej namiastka, ale zawsze coś:) I najważniejsze: będzie można posłuchać wykonania Damiana Aleksandra! Premiera 15 listopada, a ja i tak już nie mogę się doczekać... Żałuję tylko, że nie ma w planach nagrania musicalu na DVD:( Jak zwykle przeszkodą są głównie pieniądze:/

http://www.empik.com/empikultura/aktual … -cd,228429

aglaja - 2-11-2008 11:33:14

Huraaaaa!
Jadę w grudniu do Warszawy na "Upiora w operze" :D
A co najlepsze, mój tata sam wyszedł z taką propozycją :) Kurcze, nie mogę się doczekać. Ciekawe na jaką obsadę trafię...

Nijaka - 3-11-2008 19:16:10

Aglaja, to może się zbiegem okoliczności spotkamy? Bo przed gruniem nie uda mi się pójść pewnie... To by było ciekawe XD

aglaja - 3-11-2008 19:41:22

Byłoby fajnie... :D
Tylko z tego co czytałam Nijaka, ty jedziesz z klasą czyli będziesz tam w dni szkolne. A ja się wybieram w sobotę :/
A wiadomo - wycieczki są po to żeby nie było lekcji

Nijaka - 3-11-2008 19:48:08

Ale moja klasa mnie wystawi i pewnie z nią nie pójdę. Wybieram się właśnie w weekend. Pierwszy, drugi weekend grudnia jakoś.

Marta_Evans - 3-11-2008 19:51:32

Zobaczysz, że to będą niezapomniane wrażenia! :)

Aga -> Też słyszałam, chętnie bym kupiła tę płytę. I też żałuję, że nie nagrają spektaklu na DVD. :( Ale bym była szczęśliwa, gdybym mogła go mieć na komputerze!

aglaja - 3-11-2008 19:59:29

Też jadę w pierwszy, drugi weekend grudnia :D
Mam nadzieję - do zobaczenia w Warszawie!

Nijaka - 4-11-2008 19:07:13

Może się uda (: Ja również chętnie kupiłabym tę płytę. W ogóle, lubię Romę. Znam wszystkie piosenki z Akademii Pana Kleksa na pamięć. Wiem, dziecinne, ale ja uważam, ze to był bardzo fajny musical!

Jardin - 15-11-2008 14:52:52

Dzisiaj jak oglądałam Dzień Dobry TVN to usłyszałam, że w jutrzejszym wydaniu ma być wywiad z Andrew Lloyd Webberem:D Zapewne Was to zainteresuje:) Ja będę oglądać na pewno:)


Napisałam tę wiadomość w wątku LOTD - bardzo prosiłabym Cię Marta o jej skasowanie:) Nie wiem jak to się stało, coś chyba z moją koncentracją nie tak..

aglaja - 10-12-2008 19:44:52

I jak Aniu, jedziesz na spektakl do Warszawy? Moim rodzicom udało się zarezerwować bilety na 26 grudnia. Ciekawe Święta się szykują :)

EDIT:
Wróciłam wczoraj do domu kompletnie oczarowana i zauroczona. Nawet nie wiem od czego zacząć...
Miałam miejsce na balkonie, rozpościerał się stamtąd wspaniały widok na całą scenę i orkiestrę. Muszę przyznać, że po raz pierwszy byłam w TM Roma, nie sądziłam, że mają tak piękną salę. Muszę ich również pochwalić za organizację całości i miłą obsługę.
Bardzo się zdziwiłam kiedy wyczytałam, że Upiora zagra Tomasz Steciuk - nawet nie wiedziałam, że jest w obsadzie. Byłam nastawiona na Damiana Aleksandra, ewentualnie na Zagrobelnego ale nie żałuję, że jednak trafiłam na pana Tomka. Głos jak dzwon, a przy tym świetna gra aktorska. W ostatniej scenie aż mi się płakać chciało tak mnie przekonał swoją grą. A do tego pod koniec owacje dla Steciuka na stojąco. Paulina Janczak grająca Christine również była olśniewająca. Ale największą uwagę skupiałam na Raoulie. Marcin Mroziński grający tę postać nie dość, że jest przystojny to najbardziej spodobał mi się jego głos. W filmowej wersji zawsze kibicowałam Upiorowi ale teraz byłam całym sercem z Raoulem. Musiałabym długo wymieniać obsadę ale mogę śmiało powiedzieć, że wszyscy byli wyjątkowi.
Zostałam oszołomiona rozpychem, dekoracjami, efektami specjalnymi - klasa na najwyższym poziomie. Wszystko wyglądało tak jak w filmie: od żyrandola do słonia w sztuce 'Hannibal'.
Mój tata za namową kupił mi program. Jest tam również strona z obsadą - i nie ma tam Zagrobelnego! Wygląda na to, że przestał już w nim grać, a jego miejsce zajął Tomasz Steciuk

Każdemu serdecznie polecam spektakl! Gdybym miała możliwość chciałabym pójść na niego drugi raz.

Marta_Evans - 27-12-2008 21:40:30

:) Pamiętam, że ja po spektaklu też byłam zachwycona! Naprawdę Polacy zrobili świetną robotę. Śmiem twierdzić, że pobili film, choć on jest cudowny! Śpiew wyszedł znakomicie. Ja akurat miałam w obsadzie Edytę Krzemień, która jest olśniewająca. Śpiewa cudownie, lepiej niż angielska Christine w filmie. Zdecydowanie. I podobno najlepiej ze wszystkich naszych Christin. Sama nawet przesłuchałam wszystkie głosy i najbardziej wolę Edytkę.

Jako Upiora miałam Aleksandra i też jestem zadowolona, choć tutaj filmowego Erika nie pobił. Ten w filmie był niewiarygodny. Tak przy okazji sprawdziłam na stronie głównej Romy, czy nie ma już w obsadzie Zagrobelnego. I jest... a Steciuka nie ma. No może nie zdążyli zmienić jeszcze.

Cieszę się, że Tobie Olu też się podobało!

Adm - 16-1-2009 01:42:08

Cóż, jestem zdecydowaną miłośniczką historii Upiora, ale nie jestem przekonana do tej wersji z 2004 roku. Niestety nigdy nie byłam na oryginalnej wersji, ale widziałam jej fragmenty na jutjubie chociażby i, cóż... film zrealizowano ze zbyt dużym rozmachem, który w przypadkach takich produkcji nie wychodzi na korzyść historii i muzyki. Wszystko było tworzone w ten sposób, by przede wszystkim ładnie wyglądało, a dopiero potem pasowało do historii/muzyki. Kocham muzykę z "Upiora...", naprawdę kocham, ale ani Gerard, ani Emmy, ani nawet Patrick Wilson nie zachwycili tak, jak oryginalni wykonawcy. Acz oczywiście był to dość dobry film, niezaprzeczalnie. Po prostu nie dorósł do swojej legendy. ;-) Niech jednak miłośnicy Upiora posłuchają pana Ramina Karimloo - po nim już ŻADEN Upiór nie zachwyca, mało tego, mnie się po nim żaden nie podobał.

A w wersji polskiej znośny jest tylko Mroziński. Żaden z Upiorów mi się nie podoba (zwłaszcza że Gerard był poprawny, nie bardzo dobry i na pewno nie wybitny, ale dla takiego Aleksandra czy Zagrobelnego ustawił poprzeczkę wysoko). Jako Christine nie podoba mi się ani Edyta Krzemień (choć śpiewa porównywalnie do Emmy), ani Paulina Janczak, która zupełnie nie pasuje głosem do Christine! Ogólnie uważam wersję polską za niezbyt udaną, za bardzo skupiono się na przekazaniu zniekształconego przez odbicie wersji z 2004 roku obrazu, zbyt mało wierności oryginałowi.

Ale mimo wszystko czasem lubię posłuchać Emmy i Gerarda. Co do Josha - za mało emocji w głosie na Upiora, zdecydowanie Raoul. Jako Upiora widzę Bruno Pelletiera. ;-)

Justeene - 31-7-2009 23:34:59

Bardzo przepraszam za odświeżanie tematów, ale toczą się tu tak ciekawe dyskusje, że nie mogę się powstrzymać od wtrącenia swoich trzech groszy. :) Grosz nr 1: "Upiór w operze" jest moim ukochanym musicalem, film i piosenki z niego znam na pamięć, słuchałam chyba każdej wersji językowej którą można znaleźć w internecie (wersja chińska i japońska wymiatają :D) - takie moje małe wariactwo od którego bardzo cierpi rodzina, słowem, maniaczka ze mnie :) A to wszystko przez tę magiczną muzykę, która od pierwszego usłyszenia nie chce wyjść z głowy! Ciekawe jest to, że Niemcy, Francuzi, Hiszpanie i Włosi zdubbingowali ten film. Nie jestem fanką Upiorów niemieckiego (po niemiecku nic nie brzmi ładnie w moim odczuciu :D) i hiszpańskiego (ten brzmi jakby miał 100 lat, ten głos i wygląd Gerry'ego niezbyt do siebie pasują). Upiór francuski, Laurent Ban to wg mnie dobry wybór, choć czasami faceta ponosi i zaczyna za bardzo kombinować, a w rezultacie to jego niesamowite wczuwanie się zaczyna być denerwujące, ale tylko czasami. Warto dodać, że Christine dubbingowała Cecilia Cara, czyli Julia z "Romeo et Juliette". Bardzo udany duet w moim odczuciu, ale ja się nie znam :) Moim ulubionym dubbingowanym Upiorem jest Il Fantasma ;), czyli Luca Velletri. Pan Velletri brzmi jak Gerry Butler po włosku, jest po włosku bardzo emocjonalny i nie kombinuje jak Monsieur Ban. Uwielbiam ten głos! "Il Fantasma dell'Opera" w wykonaniu jego i Renaty Fusco to prawdziwa poezja, że o "Musica per noi" nie wspomnę. Ach.... Tu płynnie przechodzimy do grosza nr 2: moja upiorowa (a może upiorna? :) ) obsesja zawiodła mnie aż do Warszawy. Edyta Krzemień niesamowita jako Christine, Marcin Mroziński równie niesamowity jako Raoul i wreszcie Tomasz Steciuk jako Upiór. Wspaniały. Przepiękny głos i rewelacyjna gra aktorska. Byłam zachwycona. Słuchałam wcześniej Damiana Aleksandra (którym szczerze mówiąc nie jestem zachwycona), ale o wiele bardziej podoba mi się wykonanie pana Steciuka. Co do Łukasza Zagrobelnego, to czytałam, że zrezygnował z roli na rzecz swojej kariery solowej. Nie jestem pewna, czy zagrał w ogóle choć jeden spektakl. Grosz nr 3: Płyta z piosenkami z Romy mnie nie zachwyciła. Damian taki sobie (choć w "Stąd odwrotu nie ma już" jest super), "Loch rozpaczy" zdecydowanie można było zrobić lepiej, ale najsłabszym punktem jest wg mnie Christine-Paulina Janczak. To decydowanie nie jest moja Christine. To by chyba było na tyle. Pisałyście, że lubicie długie posty, więc mam nadzieję, że ten też mi ujdzie na sucho :)
"I am your Angel of Music... Come to me, Angel of Music..." Słyszycie? On znów mnie woła! Znowu włączę film i posłucham muzyki nocy... "I'm coming, my Angel!" :D

Nijaka - 2-10-2009 00:10:27

Mam już bilety na Upiora! Oczywiście, wznowiono ten spektakl w repertuarze. Jutro o 19 będę w ROMIE upajać się Upiorem w Operze. Pięknie, pięknie ^^

Marta_Evans - 3-10-2009 12:06:18

Nijaka napisał:

Mam już bilety na Upiora! Oczywiście, wznowiono ten spektakl w repertuarze. Jutro o 19 będę w ROMIE upajać się Upiorem w Operze. Pięknie, pięknie ^^

Ach, świetnie! ^^ Kurcze, ja sama poszłabym na spektakl jeszcze raz. Błagam, niech go nagrają na DVD! Kupiłabym na 100% Niby teraz się wzbraniają, że to za droga inwestycja itd... ale może zmienią w końcu zdanie. Jestem pewna, że sporo by na tym zarobili.

Saira - 13-10-2009 17:04:34

Nijaka napisał:

Mam już bilety na Upiora! Oczywiście, wznowiono ten spektakl w repertuarze. Jutro o 19 będę w ROMIE upajać się Upiorem w Operze. Pięknie, pięknie ^^

:) Ja upajałam się "Upiorem" 1 października :)  W końcu cóż może być lepszego niż "kulturalna" inauguracja nowego roku akademickiego ?!

HeroConstantine - 14-10-2009 17:42:13

Ach, też bym pojechała jeszcze raz... Tylko mam bardzo daleko:(

violino - 15-8-2010 13:35:22

6 lat się broniłam przed obejrzeniem Upiora.. i dopadł mnie na urlopie, gdzie trzeba było oglądac, co się nawinęło. I ... zakochałam się w filmowej wersji z roku 2004, z muzyką Webbera.
Polską wersję z Romy słyszałam we fragmentach, ale totalnie mi głosy nie podeszły - nazwiskami nie rzucę, ale aktorka śpiewająca rolę Christine tak dla mnie piszczała, ze nie dałam rady długo tego słuchać, dlatego zostaję przy wersji filmowej.
I chciałabym przeczytać książkę. Świetna historia.

Pauline - 23-8-2010 19:55:43

Muszę przyznać, że uwielbiam 'Upiora w Operze' zarówno wersję polską, z teatru Roma, jak również filmową, którą obejrzałam już pewnie z kilkanaście razy. Od czasu kiedy byłam na  spektaklu, nie ma dnia, bym nie słuchała 'upiorowych' piosenek. W teatrze bardzo mi się podobało, byłam w kwietniu i bardzo ubolewam, że nie udało mi się pójść jeszcze raz. Cudowna historia, muzyka, dekoracje i gra aktorska! Mimo tego, że wolę słuchać piosenek w wersji angielskiej, polskie też mają coś w sobie, szczególnie 'Noc muzykę gra' w wykonaniu Damiana  Aleksandra. Tomasza Steciuka słyszałam w 'Lochach Rozpaczy', jego głos także bardzo mi się podoba. :) Przed obejrzeniem filmu broniłam się przez kilka miesięcy, bowiem myślałam, że będzie on... nieudany i zepsuje moją opinię o musicalu, jednak stało się wręcz odwrotnie. Gerard Butler w roli Upiora jest znakomity, zresztą tak samo jak Emmy Rossum jako Christine. Ona na prawdę ma ogromny talent i cudownie śpiewa, 'Wishing You Were Somehow Here Again' jest tego znakomitym dowodem. Gerard jest wspaniałym aktorem, z romantycznego, wrażliwego i cierpiącego Upiora, zmienił się w strasznego 'wojownika' w Gamerze, jego kreacje w innych filmach także są świetne. ;) Oczywiście do innych aktorów też nic nie mam, mimo, że nie lubię Raoula jako postaci, Patrick Wilson świetnie wcielił się w swoją rolę. Sympatią darzę też Madame Giry. :) Moje ulubione sceny to chyba pierwsze 'porwanie' Christine przez Upiora, 'the music of the night' jest fantastyczne, mogę oglądać to w nieskończoność! 'The point of no return' i sama końcówka również są powalające. ;D Zawsze płaczę, gdy Upiór odchodzi, Christine daje mu pierścionek, a potem na jej grobie leży róża...Czytałam także książkę Gastona Leroux, można powiedzieć, że pochłonęłam ją w jedno przedpołudnie. Różniła się dosyć sporo od musicalu, ale także bardzo mi się podobała. Głównie chyba brakiem Persa, który w książce odegrał bardzo wielką rolę. Dzięki tej lekturze można dowiedzieć się wiele więcej o historii i przeszłości samego Upiora ( chociaż jest inna, niż ta w musicalu ) i zrozumieć jego rozpacz i pragnienie normalności. Jego historia wzbudza we mnie współczucie, jakże ciężko jest żyć cały czas w samotności, skrytym w obawie przed ludzkim wzrokiem, który jest okrutny, bo przecież nie liczy się to co na zewnątrz, tylko to co w środku... Faktycznie, Upiór nie zachowywał się dobrze, był zły, ale w częściowo można to wytłumaczyć jego ciężkim losem. Na końcu, gdy pozwala odejść Christine, dowodzi jak bardzo ją kocha, chce dać jej szczęście i wie, że nie jest jej godzien, nie zachowywał się fair.

jagoda - 29-7-2011 10:25:04

Dobra..dłuuugo tu nikt nie pisał, ale ja dopiero teraz tu dotarłam..:D zbyt dużej wiedzy na temat musicali to ja nie mam i nie powiem fachowo co mi sie w nim podoba..po prostu mnie.hmm zachwycił !:) Wgl powaliła mnie rola WIELKIEJ DIVY haha
ale to to ciarki mnie przechodzą... chociaż w filmie mam chyba inną wersję, bo wydaje mi się, że ma cieńszy głosik i taki bardziej dziewczęcy..ale nie mogę znaleźć na Yt... http://www.youtube.com/watch?v=3zfbtXdN … re=related

Marta_Evans - 29-7-2011 10:33:15

Kochana, czytaj komentarz do filmiku. Obraz rzeczywiście pochodzi z filmu z 2004 ale głos jest podstawiony. To głos Rebecci Caine. Rzeczywiście prawdziwej sceny nie ma na youtube, ale znalazłam sam głos, jakby co: http://www.youtube.com/watch?v=fj0PQadRzlM

jagoda - 29-7-2011 12:04:00

ojj faktycznie...jakoś nie doczytałam..:) oo no w filmie faktycznie jest to co wysłałaś..:) jejjku ile ja się tego na studiach osłuchałam i wyoglądałam..juz dziewczyny miały mnie dość..i cały czas chodziły za mna: think of me lalalalala :P