Marta_Evans - 1-1-2009 19:45:34

Wywiad z In Style lipiec 2008 r.


At Home with Josh Groban

"Cieszę się ogromnie, że moja muzyka jest popularna. Ale wolałbym powiedzieć: 'Myślisz, że mnie znasz? Cóż, tutaj znajdziesz więcej'".

Chłopiec z niezwykłym barytonem dorósł i znalazł miejsce w Malibu, gdzie odpoczywa z przyjaciółmi. A każdy szczegół osobiście zaplanował.

"Ludziom wydaje się", mówi Josh Groban, "że jestem zdecydowanie za poważny na zabawę". Piosenkarz z kręconymi włosami zdecydowanym ruchem uderza w piłkę tenisową na korcie na jego dwu-akrowej przestrzeni w Malibu, dodając: "Ale to nie prawda. Mimo, że wykonuję specyficzny rodzaj muzyki, naprawdę jestem normalnym facetem".

Jak gdyby musiał wyjaśniać oczywiste rzeczy. Całe popołudnie 27-letni gwiazdor biegał wzdłuż wietrznego stoku przepełniony niesłabnącym entuzjazmem – puszczał statki w swoim basenie, zajadał lody na patyku ze swojej zamrażarki, naciskał klawisze na odnowionym pianinie, na którym zaczął grać gdy miał 3 lata - za którym nawet jego energiczny Wheaten Terier ma trudności z nadążeniem.

"No dalej, kolego!" woła Groban, wystrzeliwując piłkę tenisową w stronę Sweeney'ego, który nie jest zwyczajnym zwierzęciem. To specjalny pies, jak te dla osób niepełnosprawnych, został wytrenowany według warunków tras koncertowych: towarzyszy on swojemu panu w publicznych miejscach, jak hotele czy kawiarnie. Pies wspina się by zwrócić piłkę. "Czas iść, Sween", wykrzykuje piosenkarz. "Co za supergwiazda!".

Groban wie coś o supergwiazdach. Będąc studentem w County High School for the Arts w Los Angeles, został poproszony o zastąpienie Andrea Bocelli'ego podczas rozdania nagród Grammy, wystąpienie w duecie z nikim innym jak z Céline Dion i wykonanie utworu The Prayer. Przez 10 lat sprzedał więcej niż 20 milionów płyt. Ostatnia, zbiór świątecznych piosenek, Noël, stała się bestsellerem w 2007 r. i pobiła 50-letni rekord należący do Elvisa Presley'a. A ostatnia płyta CD/DVD, Awake Live pojawiła się na rynku w maju.

Ale tu w Malibu, jest szczęśliwy, ciesząc się czasem spędzonym w swoim pierwszym w pełni wyposażonym domu, gdzie jego sąsiadami są takie sławy jak Kid Rock i David Spade. A gdy jego własny wskaźnik temperatury podnosi się, jest to po części spowodowane jego podstępnym wyglądem, przy Bradzie Pitt'cie, Cameron Diaz i Benie Afflecku w video Jimmy'ego Kimmela, które ukazuje zabawniejszą stronę Grobana.

Jedną rzeczą, w której Josh przypomina sobie o powadze, jest tenis. Po spędzeniu pięciu lat w Beverly Hills, zapragnął mieć większy dom z własnym kortem tenisowym. "Kiedy pierwszy raz zobaczyłem to miejsce dwa lata temu", Groban mówi o posiadłości, "moja reakcja była 'to jak bycie na natychmiastowych wakacjach – wezmę go'". Oczywiście, jego drugą myślą było: "Zniszczmy tę różową robotę". Dzięki umiejscowionemu wielkiemu eukaliptusowi wielopoziomowa willa stała się namiastką 17-wiecznego zamku. "Był tu posąg Neptuna z gniazdem mchu na jego głowie" mówi Groban. "I pomyślałem, że mam jakieś problemy z włosami".

By zatrzeć szkody, Groban powołał się na pomoc swojej matki, Lindy, projektantki wnętrz. Wzorowali się na stylu nadwymiarowych meksykańskich drzwi frontowych: "Zdaliśmy sobie sprawę, że dom posiada wiejski charakter", mówi. Usunęli więc fałszywe freski z sufitu, wybierając bardziej ziemskie tonacje. Razem z projektantem ogrodów Alanem Bernsteinem zadbali o trawnik, basen i stworzyli oazę w tym wodospady zastawione wapiennymi ścianami z Oklahomy.

Groban pochwalił się gruntownym obszarem barbecue ("Robię tu tzw. Turkey burger", mówi), eleganckim zewnętrznym kominkiem, meblami w patio od Smith i Hawken. Siadając na obrotowym krześle z białym baldachimem, mówi, że ta wyszukana strefa zabaw inspirowana była wizytami w luksusowych hotelach jak Four Seasons Punta Mita w Meksyku. Ogólne rezultaty: "Nazwałem to Współczesnym Malibu".

Malibu jest praktycznie częścią DNA Grobana. Mieszkał tu z rodzicami do czwartego roku życia, do czasu, gdy jego młodszy brat Christopher urodził się. Wtedy jego ojciec, Jack postanowił przenieść się z rodziną do Hancock Park area w LA. Ale kilka lat po jego debiucie na Grammys, Groban nagrał swoją pierwszą płytę w studio w Malibu, z producentem Davidem Fosterem, niezaznajomiony ze swobodną komunikacją został pochłonięty przez jego proste piękno.

Ściany domu są szykowną galerią z obrazami Salvadora Dali i Joana Miro, jego pokój medialny, gdzie spędza noce filmowe z przyjaciółmi, jest istną sztuką, tak jak jego sala gimnastyczna. Groban przygotował pewien obszar, gdzie goście spokojnie mogą się przemieszczać – od basenu do patio, do pokoju gościnnego. Czas samotności w domu to inna historia. Josh lubi skryć się w swoim pokoju z książką. Ale mówi: "Kupiłem ten dom z myślą, że tu dorosnę".

Groban brzmi teraz bardzo filozoficznie, a on wie o tym. "Hej, chcesz zobaczyć coś naprawdę świetnego?" mówi nagle Groban. Gwizdając na Sweeney'ego, skierował się w stronę balkonu w sypialni, popołudniowe słońce skrywało się za drzewami. "Chciałbym zamontować tu linkę, z mojej sypialni do domku na drzewie, które zbudowałem", powiedział. "Będąc dzieckiem zawsze chciałem zamieszkać w takim domku!". Poważny czy nie, jest nim.

"Nie używam całego domu, gdy jestem tu sam. Wtedy staje się on miejscem refleksji."

"To naturalne stworzyć dom, gdzie będę z przyjemnością spędzał czas z ludźmi, z którymi uwielbiam tworzyć muzykę".

Podróż ze Sweeney

Nazwany po Sweeney Todd'zie, pies Grobana, ma swoje własne ulubione miejsca i hotele.

Miasto: "Co może być lepsze od Manhattanu?", mówi Josh. "Parki, konie, ludzie. Sweeney wariuje szczególnie na Chelsea Waterside Park. Są tam tunele, pagórki i skały. Znajdują się tam trzy pienie, na które wspina się, przechodzi po nich, wtedy jest królem świata".

Hotel: "The Ritz - Carlton San Francisco bierze ciasto. Mają oni dwie miski ciastek I ogromne łóżko dla psów. Sweeney wskakuje na nie zachowując się jakby mówił 'Moje!'. Mają też menu dla psów ze świeżymi kurczakami i ryżem. Myślę sobie wtedy, czy naprawdę zamierzam zapłacić 30 dolarów za obsługę dla mojego psa. Wtedy mówię 'Wiesz co? To nie kot z dziewięcioma życiami'. Więc tak, jest rozpuszczony."

Spacer ulicą: "Jeździmy do Carmel (Kalifornia), Sweeney kocha plaże i wodę. Znajdujemy ławkę, siadamy i patrzymy na Ocean Spokojny. To najpiękniejsze miejsce na Ziemi."


A tu scany z gazety:
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp1InStyle-1.jpg
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp2InStyle.jpg
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp3InStyle.jpg
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp4InStyle.jpg
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp5InStyle-1.jpg
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp6Instyle.jpg
http://i279.photobucket.com/albums/kk149/aefricke/Joshp7InStyle-1.jpg

Josh... :angel: Proszę, mogę być gościem w twoim domu?????

Jardin - 1-1-2009 20:53:30

Świetny wywiad i świetna robota, Marta:D
Naprawdę ludzie myślą, że Josh zawsze taki poważny? Wystarczy zobaczyć go tylko kiedy schodzi ze sceny i już wiadomo, że Josh wcale nie taki "sztywny" (chociaż na scenie wcale sztywny nie jest)^^

Już nieraz zastanawiałam się jakie to gniazdko uwił sobie Josh..i wreszcie zobaczyłam:D Willa godna podziwu...
Dobrze, że Josh ma wielu przyjaciół, których zaprasza do siebie, bo tak całkiem samemu w tak wielkim domu to strasznie smutno jest... Jednak przyjaciele przyjaciółmi, ale jakaś kobieta byłaby tam mile widziana...tzn. nie "jakaś", tylko ta odpowiednia, ta jedyna:) Oby znalazła się jak najszybciej, w końcu każdy dom musi mieć "swoją panią":D


A tak na marginesie, jakiej rasy psem jest Sweeney? Może to śmieszne pytanie, ale ja na psach kompletnie się nie znam i nie wiem po prostu...

Leia - 1-1-2009 21:37:52

Przytulny ma domek :) I wlasnie, nie wiem czemu ludzie mają Go za sztywniaka... przeciez wystarczy na niego popatrzec zeby zobaczyc ze wcale nie jest poważny :)
A pies to rasa Wheaten Terier - faktycznie rozpieszcza go, ale który kochający wlasciciel nie rozpieszcza swojego przyjaciela...? :) chociaz moj pies to przynajmniej na łóżko nie skacze (tzn.kiedy jestem w pobliżu, bo tak to skacze) ;)

plummy - 1-1-2009 22:06:54

Świetny wywiad! Na tych paru zdjęciach dom wygląda naprawdę świetnie :).Muszę przyznac, że Josh ma niezły gust - Salvador Dali i Joan Miro to nie byle co. Jednak ja nie chciałabym żeby wisiały u mnie w domu, są zbyt psychodeliczne :P.

alessa - 23-1-2010 19:59:16

Josh przeprowadza się do Nowego Jorku. Wskazuje na to zarówno jeden z ostatnich nowojorskich twitt'ów Josha z 19 stycznia
"Glad to see you again, NYC. Its been a few months. I kn...I know...I said it would be....baby...I AM going to live here just give me TIME! "

jak i informacja z forum
http://board.joshgroban.com/index.php?/ … libu-home/

Przy tej okazji, gdzieś-nie-pamiętam-gdzie ludzie napisali coś o aktualnej dziewczynie J.G.

Ciekawe, czy NY będzie bardziej sprzyjał przygotowywaniu nowego albumu.

W sumie NY to "2 godziny bliżej" do Polski niż LA ;-)


EDIT: Przez chwile na http://joshgrobannews.wordpress.com/201 … libu-home/ był link do strony ze zdjęciami z domu ... ale teraz już nie ma ... cenzura, uh ;/

Marta_Evans - 23-1-2010 20:09:34

Szkoda, bo miał naprawdę piękny dom... Dziwne, chce tak daleko odejść od swojej rodziny? Zawsze był bardzo do niej przywiązany.

alessa napisał:

Przy tej okazji, gdzieś-nie-pamiętam-gdzie ludzie napisali coś o aktualnej dziewczynie J.G.

No nie wiem, ja na razie jestem sceptycznie do tego nastawiona i uważam, że to plotki. Josh nie mówił nic o dziewczynie. W żadnym swoim źródle nie widziałam takiej informacji, no oczywiście pomijając spekulacje ludzi, a tego zawsze jest pełno. No ale cóż... Może naprawdę ma kogoś i dla niej chce się przenieść do NYC? Jeśli Josh tego nie potwierdzi to nie traktuję tego na razie poważnie.

alessa - 23-1-2010 20:18:58

Zaciekawił mnie ten "toskański styl". Moje "zboczenie ku Włochom" się odezwało. Dom jest cudowny ... ale nawet taki dom bym porzuciła, żeby nie być samotnym. Zresztą LA to przecież mekka aktorów i reżyserów, a NY to Broadway, Carnegie Hall i Blue Note. Szczerze, to mimo mniej sprzyjającego klimatu, niż w Kaliforni,  sama bym go wybrała na miejsce do życia.

Marta_Evans - 11-3-2010 18:35:30

No chyba jednak przeprowadzka okaże się faktem.

http://www.bergproperties.com/blog/sing … -for-6-1m/

Dom Josha na razie został oceniony na ponad 6 milionów dolarów. A podobno gdy Josh go kupował wydał ponad 4 miliony. A więc cena rośnie.

Najlepsze jest w tym artykule to, że można zobaczyć przepięknie zdjęcia wnętrza domu!!! Spójrzcie np. na te:

http://www.bergproperties.com/blog/wp-content/uploads/2010/03/groban-1.jpg
http://www.bergproperties.com/blog/wp-content/uploads/2010/03/groban-2.jpg
http://www.bergproperties.com/blog/wp-content/uploads/2010/03/groban-6.jpg
http://www.bergproperties.com/blog/wp-content/uploads/2010/03/groban-10.jpg

Zakochałam się. Gdybym miała 6 milionów dolarów, to bym kupiła. xD

adalheid - 13-3-2010 20:08:24

Śliczny jest ten dom... Tylko tak sobie myślę, że strasznie duży jak dla jednej osoby. Chodzi mi o to, że np. ja czułabym się bardzo samotna mieszkając w tak dużym domu (wydawałby mi się po prostu pusty i przytłaczałoby mnie to, że jedyną rzeczą, którą słyszę, są moje własne kroki)... Może dlatego Josh chce go sprzedać? :( chociaż druga opcja to taka, że ma już dość sprzątania takiej powierzchni :P (tu oczywiście żartuję, sądzę że miał jakąś osobę, która dbała o dom, kiedy np. był w trasie).

HeroConstantine - 22-3-2010 17:56:09

A los zadziała przewrotnie, Josh sprzeda duży dom, kupi mniejszy, a tu bęc! Żona i trojaczki! (wyobrażacie sobie trzy małe Grobaniątka naraz? Słodziuśko:P)

Nijaka - 23-3-2010 21:31:17

Matko, jaki ten dom piękny... Wymarzony! Idealny, taki z klasą, jest gdzie pracować - dla mnie, pisać - ale jednocześnie przytulny! Urzekła mnie sypialnia z kufrem, ale głównie kuchnia,tak przytulna, z tą obudowaną kanapą, ale też salon i jejuuuu! <rozmarzona>

Zaczynam zbierac 6mln dolarów (:

Marta_Evans - 21-2-2014 20:07:52

Dom jest ciągle na sprzedaż (5,5 miliona), ale dzięki temu mamy filmik ze środka! Enjoy:

http://uk.eonline.com/news/513219/see-i … -5-million