Marta_Evans - 14-12-2008 14:46:25

Jeszcze nie było takiego tematu. A warto przecież. ;) Z wywiadów dowiadujemy sie dużo o Joshu.

Mam dla was przetłumaczony wywiad dla niemieckiej gazety Gala z 27 listopada, więc wywiad całkiem świeży.

Oto skan z gazety:
http://i273.photobucket.com/albums/jj22 … sse_07.jpg

A oto tłumaczenie:

Stał się gwiazdą dzięki swojej muzyce z gatunku Classic-Pop. Ze swoją delikatną naturą został także idolem wielu ludzi.

Wszystko w Joshu Grobanie jest w pewien sposób łagodne. Jego uścisk dłoni, jego uśmiech, a podczas wywiadu w The Hotel Marquis w Hollywood pił zieloną herbatę małymi, ostrożnymi łykami. Co więcej, na pierwszy rzut oka Groban pasuje do swojej muzyki, jaką wykonuje – łagodny pop z nutką klasyki uzyskany dzięki barytonowi Kalifornijczyka. W USA stał się gwiazdą ze swoimi trzema studyjnymi płytami sprzedając ok. 15 milionów kopii. Teraz wydaje "A Collection"  i GALA chce wiedzieć… W jakim stopniu naprawdę Josh Groban jest wrażliwy?


Często jest pan określany jako idealny zięć. Czy to dla pana komplement czy może raczej zniewaga?

Kiedy kogoś poznaję, większość kobiet już po pierwszym spotkaniu daje mi do zrozumienia, że chcą mnie przedstawić swoim matkom. Chcą wyjść za mnie, nawet jeśli dobrze mnie nie znają. To dla mnie za szybko. Jestem singlem od roku, a nie znalazłem odpowiedniej dla siebie kobiety. Ale określenie "idealny zięć" nie jest obrazą, to komplement.

Czy może pan powiedzieć, że jest pan nieśmiały?

Zdecydowanie! Nie lubię być w centrum zainteresowania.

To dlaczego został pan gwiazdą?

Na scenie nie mam żadnych problemów, ale gdy jestem na przyjęciu w małym gronie ludzi, bywam zamknięty w sobie. W takich momentach czuję, że to bardzo głupie.

Jak może pan to wyjaśnić?

Może dlatego, że jestem pracoholikiem i bardzo rzadko gdzieś wychodzę. Rozmowy towarzyskie są dla mnie dziwne i czuję się wtedy niezręcznie. Chyba muszę się nauczyć, jak robić sobie przerwę.

Pana głos został wyćwiczony do tworzenia muzyki klasycznej. Czy musi pan uważać na niego bardziej niż np. rockmani?

Proszę uwierzyć, każdy dobry piosenkarz będzie dbał o swój głos, nawet raperzy czy rockmani. Jestem bardzo zdyscyplinowany. Przed koncertem nie piję alkoholu, nie jem orzechów ani jogurtów. Alkohol wysusza gardło, orzechy podrażniają struny głosowe, a jogurt sprawia, że w gardle produkuje się za dużo flegmy. Kiedy jestem w trasie koncertowej, mam dietę: tylko woda, dużo ryb i świeże warzywa.

Czy istnieje jakieś magiczne miejsce, gdzie tworzą się pana pomysły na temat piosenek?

Łazienka jest miejscem, gdzie podchwytuję najlepsze melodie. Przynajmniej trzy piosenki powstały podczas gdy myłem swoje włosy. Odpowiadając na pana kolejne pytanie. Tak, śpiewam pod prysznicem.

by Frank Siering


Jestem trochę zaskoczona. Nie wiedziałam, że Josh bywa nieśmiały. Kompletnie tego po nim nie widać. Wygląda na duszę towarzystwa!

Co do tych kobiet, które chcą ukraść naszego Josha... A to jędze! Josh nie daj się! Ale widzę, że nie potrzeba mu mówić co ma robić. Sam doskonale wie!

plummy - 14-12-2008 16:30:27

Dziękuję ci, Marta :*! Ogromnie się cieszę, że wreszcie mogłam przeczytać wywiad z Joshem! Szkoda tylko, że taki krótki ;).

dorotea - 14-12-2008 16:53:04

Ja też dziękuje za ten wywiad , a to ze Josh prywatnie jest nieśmiały juz mówil w jakimś wywiadzie i to mi do niego pasuje :D . Na scenie czuje sie swobodnie bo przez muzykę może wyrazić to co czuje .W życiu prywatnym często trzeba uważac na to co i komu sie mówi . Dobrze to rozumiem . :)

Jardin - 14-12-2008 17:20:35

Świetny pomysł Marta z założeniem takiego wątku:D

...i ten wywiad:) Zastanawia mnie tylko jedno: które 3 utwory powstały podczas mycia tych jego cudownych loczków^^

aglaja - 14-12-2008 17:36:00

Ja bym obstawiała "Remember when it rained" :D
Również nie spodziewałabym się, że Josh jest nieśmiały. Absolutnie po nim tego nie widać

Nijaka - 14-12-2008 21:28:16

Genialny ten wywiad! Świetny. I wszystko mi do Josha pasuje. Od zawsze mialam go za kogoś nieśmiałego, momentami skrytego. I to o 'idealnym zięciu'.. A nie? XD Poza tym, brawa dla Josha, ze to dla Niego za szybko. Zdobył moje serce tym wywiadem. PO raz... setny? XD

moniaak - 14-12-2008 21:57:58

Nijaka napisał:

I wszystko mi do Josha pasuje. Od zawsze mialam go za kogoś nieśmiałego, momentami skrytego. I to o 'idealnym zięciu'..

całkowicie się z Tobą zgadzam ;) mi też Josh od początku wydawał się nieśmiały. ba, gdybym nie przeczytała tego wywiadu nawet do głowy by mi nie przyszło, że może nie być :) a co do idealnego zięcia... mojej mamie by się baaaaaaardzo spodobał :lol:

Marta_Evans - 15-12-2008 14:44:37

A ja jednak jestem naprawdę zdziwiona tą wypowiedzią. Może kiedyś wzięłabym Josha za nieśmiałego... Ale choćby ten występ w Never Mind. Czy tak wygląda nieśmiały człowiek? Josh jest niemożliwy. :D

Jardin - 15-12-2008 15:03:24

Też trudno mi uwierzyć, że Josh jest nieśmiały. Kiedyś na pewno tak, kiedy zaczynał dopiero swoją karierę...ale teraz?
Kiedy stoi na pewnym gruncie, jest pewny siebie, zna przecież swoją wartość!
Do tego człowiek z takim poczuciem humoru po prostu nie może być nieśmiały! Gdyby tak było, to jedno zaprzeczałoby drugiemu. Chyba, że właśnie tym specyficznym humorem chce się jakoś maskować^^ Któż to wie, co w tej jego głowie tkwi...

dorotea - 15-12-2008 15:14:28

Wydaje mi sie że chodziło Joshowi o to że jest nieśmiały na gruncie prywatnym .Na scenie czuje się pewnie , podczas wywiadów tez bo w końcu robi to już od kilku lat , jest inteligentny , dowcipny więc daje sobie radę nawet z niedyskretnymi pytaniami .Ale  coś mi mówi ,że nie ma już takiej łatwości  w konwersacji z nowo poznaną osobą szczególnie kobietą .Może dlatego nie poznał jeszcze odpowiedniej dla siebie kobiety , bo wszystkie myślą ,że jest taki jakim go znamy   ze sceny i  wywiadów , , ale tak niewiele osób zna Go naprawdę .

Nijaka - 15-12-2008 15:51:35

Zgadzam się z Dorotą (: Myślę, że jeżeli chodzi właśnie o tego prywatnego Josha to jest skryty i nieśmiały. A wyraża się właśnie przez muzykę. I to, że wszyscy myślą, że go znają, że jest taki pewny siebie może czasami nawet bawić. Swoją drogą... Tak naprawde, dopóki nie pozna się go prywatnie, można tylko gdybać.

Marta_Evans - 16-12-2008 22:17:18

Też o tym myślałam. I masz rację, Dorota. Chyba właśnie o to chodziło Joshowi. W sumie... każdy przecież wie, że jedno słówko angielskie ma kilka znaczeń. Trudno dobrze przetłumaczyć, jeśli do końca się nie wie, co miał na myśli autor wypowiedzi. ;)

EDIT: Aby nie było w tym wątku tylko jednego wywiadu… Proszę bardzo: kolejny, z Paryża 4 grudnia. Jeśli ktoś jeszcze nie widział:

1 część
2 część

Bardzo ciekawy wywiad, inteligentne pytania i oczywiście odpowiedzi. Josh opowiada o muzyce filmowej, o rodzaju wykonywanej przez siebie muzyki, o przeżyciach podczas grania na pianinie i perkusji oraz śpiewania na scenie, o A Collection, o fanach, o swojej nominacji do Grammy, o chwilowych wątpieniach w siebie, o Davidzie Fosterze i o innych rzeczach. Miłego oglądania!

aglaja - 18-12-2008 20:11:58

Wywiad dla "People Asia Magazine" z listopada 2007

Dziko przebudzona z Joshem Grobanem

Porusza duszę i pobudza zmysły za pomocą głosu, określanego przez krytyków jako „przepysznie doskonały”.
Nie całkiem jak Bocelli, nie całkiem jak Il Divo, Josh Groban, 26, połączył pop z muzyką klasyczną ze zwykłą łatwością i rzadką sprawnością. Sprawił wrażenie, że opera zsynchronizowana z niebieskimi jeansami i bez smokingu przenosi publiczność do La Scala.
Na ten moment gościł w dwóch odcinkach Ally McBeal w których zadebiutował piosenkami  "You're Still You," i "To Where You Are", Josh Groban zabiegał o publiczność na pięciu kontynentach bez wysiłku i sprzedał 15 milionów albumów.

Nie jest źle jak na nieśmiałego chłopaka ze szkoły w  Los Angeles, który wcale nie był popularny wśród kolegów. Ale młody Josh Groban kochał śpiewać, uczęszczał na chór znajdując tam swoje miejsce na ziemi.
Josh nie wiedział, że wyróżniał się spośród 20 członków chóru. Pewnego dnia, jeden z jego nauczycieli muzyki wziął go na bok i powiedział: „Chciałbym żebyś zaśpiewał solo na następnym koncercie”.
“Byłem przerażony na śmierć!” odpowiedział Josh podczas ekskluzywnego wywiadu z „People Asia magazine” w przebieralni 164 przy arenie w Stockton w Californii, gdzie musiał wejść na scenę w mniej niż godzinę. Był w niebieskim jeansach i jasnej kurtce jeansowej nałożonej na koszulkę.
“Zaprosiłem moją mamę ponieważ nigdy wcześniej nie słyszała mnie śpiewającego solo”, kontynuował. „I kiedy śpiewałem tej nocy, płakała”.
“Miałem wtedy około 12-13 lat. Byłem nieśmiałym dzieciakiem w szkole, a więc nie byłem bardzo popularny. Czułem, że śpiewanie było moim sposobem na komunikację, to jest mój sposób na wyrażanie siebie.”


Josh został odkryty przez pisarza piosenek Davida Fostera kiedy miał 17 lat. „Po tym wydarzeniu wszystko poszło bardzo szybko”
Pierwsza piosenka, którą zaśpiewałeś dla Fostera? „All I Ask Of You” z „Upiora w Operze”
Josh podpisał umowę z Warner Bros. Records. Musiał rzucić szkołę. Po ujrzeniu Josha występującego na charytatywnym koncercie, producent David Kelley objął go w dwóch odcinkach Ally McBeal. Kilka międzynarodowych występów zaprowadziły go do niezapomnianego wykonania piosenki “The Prayer” z Charlotte Church na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2002 roku.
W 2002, dawny nieśmiały chórzysta, który nie był popularny między kolegami, stał się najlepiej sprzedającym nowym artystą 2002 roku, a jego koncert w Pasadenie w Californiii, który był nagrywany przez PBS dla ich serii wydawniczej, stał się najlepiej sprzedającym koncertem DVD 2003 roku. W tym samym czasie, Josh wystąpił na Broadwayu w tylko jednym koncercie – krytyk „Playbilla” opisał Josha jako mającego „jeden z bogatszych i najpełniejszych barytonów niż jakikolwiek inny męski artysta”.

Bliżej się przyglądając, Josh wygląda jak biblijny charakter. Przypomina mi jednego z dwunastu apostołów Jezusa Chrystusa z powodu loków sięgających podbródka, jego dobrych oczu i delikatnego uśmiechu. I ten niebiański głos!

Piosenka “You Raise Me Up” jest dla niego wyjątkowa, ponieważ czuje się wtedy połączony ze wszystkimi, którzy go słuchają.
“Czuję specjalną, piękną rzecz jeśli chodzi o tę piosenkę – to jak pytanie każdego z osobna: co ciebie podnosi na duchu? Mogą słuchać tego i myśleć o członkach ich rodziny, mogą myśleć o najlepszym przyjacielu, nauczycielu albo o Bogu”.
Jeśli jego głos i piosenki podnoszą publiczność z głębi znudzenia, depresji albo stresu dnia codziennego, co podnosi Josha Grobana?
„Moi fani, rodzina, myślę, że siła ludzkiej duszy”, powiedział.


Uzależnienie Josha:

Wierzy w moc duszy ludzkiej, który przyprowadził go do Południowej Afryki w 2005, tę podróż nazwał „zmieniającą życie”. Spotkał się z Nelsonem Mandelą, odwiedził dzieci w Soweto, które przyjmowały pomoc od Fundacji Nelsona Mandeli.
Po tej wizycie jego życie osiągnęło nowy cel. „Byłem zainspirowany przez Mandelę zanim go poznałem. Mam na myśli to, że jest żyjącym świętym. Kiedy przybywasz do miejsca takie jak to, kiedy widzisz biedniejszych ludzi od siebie, stajesz się bardziej wdzięczny za to wszystko co cię spotkało. Już nic nie przyjmuję za rzecz oczywistą.”
„Mieć możliwość zarabiania pieniędzy, co ważne – pomagać innym, mniej zamożniejszym było najpiękniejszym darem na jaki było mnie stać. To wciąga. Kiedy widzisz to wszystko czego dokonałeś pomagając innym, chcesz robić to nadal. Uważam, że dobrze mieć taki nałóg.
Josh złożył własną fundację aby zapełnić potrzebę w duszy pomagania innym".
„Uważam, że rozpoczęcie działalności w fundacji było kapitalnym pomysłem ponieważ to jest również platforma dla ludzi, którzy chcą wysłuchać tego co mam do powiedzenia. To świetnie, że moja fundacja zbiera pieniądze  i dofinansowuje dzieci z całego świata – w edukacji, muzycznej edukacji, jedzeniu, lekach, schronieniu. Jestem bardzo tym podekscytowany”.



Josh prywatnie:

Poza sceną, jaki jest Josh Groban?
Na przykład, śpiewa pod prysznicem – przyznał się do tego przed Rickym Lo.
„Oczywiście, że nadal to robię”, powiedział Josh mając na twarzy kilkudniowy zarost na brodzie który dodaje mu uroku. „Jest mi bardzo przykro, że moi fani nie mogą mnie usłyszeć śpiewającego w łazience ponieważ prawdopodobnie właśnie wtedy śpiewam najlepiej!”
Josh uwielbia również dobry masaż pleców nawet za cenę jego planu pracy. „Jest to luksus dla mnie. Mam na myśli to, że kiedy jestem na stole, myślę dlaczego muszę się zmuszać do robienia tego wszystkiego. Zawsze ciężko pracuję, zawsze myślę dużo o kolejnej rzeczy którą mam do zrobienia. Ale kiedy przychodzi do wzięcia wakacji, masażu bądź coś w tym stylu jestem zachwycony”.

Josh, który opisał siebie jako „raczej samotnika” nie imprezuje dużo. Jak utrzymuje związki zważywszy na to, że ciągle jest w drodze? Czy ma życie rodzinne?
Jasne, że ma


Ohmijosh

„Mój brat właśnie dołączył do mnie w czasie trasy koncertowej na tydzień. To świetnie, że mogłem się z nim zobaczyć. Moi rodzice (jego tata jest Żydowskim - Amerykaninem, a mama jest Norweszko - Amerykanką) przyjeżdżają zobaczyć show jutro wieczorem w Anaheim. Jak widać podróżują dla mnie co jest niezwykłe, ponieważ mam możliwość widywania się z nimi jedynie kiedy postanowią mnie odwiedzić. Mam również przerwy, a więc spędzam dużo czasu z nimi kiedy mam wolne”.

A więc sprawia wrażenie mającego życie rodzinne. A co z życiem miłosnym? „Naprawdę ciężko”, przyznaje.
„Mogę się umawiać, normalnie. Ale nie mogę być w poważnym związku - możesz poznać kogoś niesamowitego, tworzycie parę przez kilka dni, a potem mówisz: okay, jadę na Manila na jakiś czas”.

Moje 5 minut z Joshem Grobanem przerodziło się w 15, światowy, słynny piosenkarz nie okazuje jakichkolwiek oznak niecierpliwości. Jego uśmiech jest tak ciepłe jak Kalifornijskie słońce. Próbuję wycisnąć jeszcze jedno pytanie – ignorując przy tym menadżera nalegającego na koniec wywiadu.
Jeśli mógłbyś określić siebie w jednym słowie, co by to było?
„Namiętny!” powiedział Josh. Kończę wywiad uśmiechając się dziko przebudzona.

By Joanne Rae Ramirez




Pewnie jest sporo błędów językowych, stylistycznych, ortograficznych i zwykłych pomyłek. Za wszystkie przepraszam!

Nijaka - 18-12-2008 23:30:54

łaaał. Ten wywiad mnie powalił, serio. Josh rzeczywiście mówi o sobie sporo. I, kurcze...
Jasne, że namiętny! <3333

dorotea - 19-12-2008 09:19:12

Niesamowity wywiad !!!! Dzięki wielkie I WCALE NIE WĄTPIŁAM , ŻE JOSH JEST NAMIĘTNY !!!!!!!!:D

Jardin - 19-12-2008 12:38:04

Ja też nie wątpiłam^^
Ile bym dała, żeby na mojej drodze stanął mężczyzna chociaż w połowie taki jak Josh:rolleyes: Bo drugi taki egzemplarz to nie chodzi po świecie, ale taki w 50% to już by mógł:) Tyle już wystarczyłoby mi do szczęścia...


Dałabym też wiele, żeby usłyszeć Josha 13-letniego^^

dorotea - 19-12-2008 13:53:04

Fajny ten wywiad  z Paryża , pytania trochę inne niz zazwyczaj i wyobrażcie sobie ,ze wszystko zrozumiałam !!:D Jednak to prawda , że osłuchanie sie z językiem bardzo pomaga , a ja od jakiegoś czasu non stop oglądam na youtube wywiady z Joshem !!

Jardin - 19-12-2008 14:04:02

Właśnie! Wywiad z Paryża, zapomniałam kompletnie:stupid: To wszystko przez ten wywiad od Oli!;p

Ten dziennikarz trochę cicho mówił i musiałam się porządnie wsłuchać, ale dałam radę:) Widać było (a raczej tylko słychać), że trochę się denerwował (ten dziennikarz) czy wszystko mówi dobrze, ale Josh non-stop kiwał głową, że wszystko rozumie:)
I znów okazał swoją cierpliwość i wyrozumiałość:)

HeroConstantine - 26-1-2009 16:14:31

Chciałam umieścić link z Paul O'Grady show z 2008, gdzie Josh był naprawdę genialny, dowcipny i w ogóle, a to niespodzianka: użytkownik go usunął:( Nie wiem, czy miałyście okazję to zobaczyć. A na youtube zaczęła się akcja wielkie usuwanie filmików z Joshem! Masakra! To już kolejny, po teledysku do You are loved, filmik, który zniknął!


Temat z wywiadami już jest. Przeniosłam.
M.P

HeroConstantine - 26-1-2009 19:39:27

Dzięki:) Dobrze wiedzieć, że ktoś ma lepszą orientację niż ja:D


Nie ma sprawy. Prosiłabym też na przyszłość abyś nie pisała dwóch postów pod rząd, jeśli jest to robione w krótkich odstępach czasu, czyli jeśli nie odświeżasz wątku po dłuższym czasie. Wystarczy kliknąć "edytuj".
M.P.

Nijaka - 28-1-2009 15:04:21

HeroConstantine napisał:

Dzięki:) Dobrze wiedzieć, że ktoś ma lepszą orientację niż ja:D


Nie ma sprawy. Prosiłabym też na przyszłość abyś nie pisała dwóch postów pod rząd, jeśli jest to robione w krótkich odstępach czasu, czyli jeśli nie odświeżasz wątku po dłuższym czasie. Wystarczy kliknąć "edytuj".
M.P.

Dobrze wiedzieć, że ktoś nad nami czuwa (:

HeroConstantine - 28-1-2009 15:09:26

I zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego:P A co z tym Paul O'Grady show?:D

yans90 - 28-1-2009 15:39:23

Dziękuję wszystkim, którzy dodają wywiady, notki.... :) Miło, że wreszcie można poczytać wypowiedzi samego Josha:)

Marta_Evans - 7-2-2009 15:24:57

Wywiad z 2001 r. dla Nzgirl. Specjalnie przetłumaczyłam taki stary wywiad. Zobaczcie, jak wtedy przeprowadzano wywiady z Joshem. Nikt go jeszcze dobrze nie znał! Coś takiego też się fajnie czyta. :)



20-letni piosenkarz Josh Groban ma tak samą prawdziwą i ujmującą historię, o jakiej mogliście słyszeć u innych piosenkarzy uprawiających muzykę klasyczną i pop. Miranda podczas wywiadu miała holowany samochód.

Początek: Cześć – powiedziałam, uścisnąwszy mocno rękę Josha. – Jestem Miranda. Tak naprawdę to niewiele wiem o śpiewakach operowych i nie oglądałam Ally McBeal, ale sprawdziłam twoją stronę internetową dziś rano i mam przygotowanych kilka pytań.

Josh uśmiecha się w ujmujący sposób. – Nie jestem śpiewakiem operowym.

Miranda łapie się za czoło. – W takim wypadku przepraszam Josh, nic o tobie nie wiem. Możemy zacząć?

Okazuje się, że Josh ma jedno z tych godnych pozazdroszczenia żyć, o jakich słyszy się w historiach rodem z Hollywood. Jednego dnia był piosenkarzem u nauczyciela śpiewu i marzył o college'u teatralnym, a cztery tygodnie później wystąpił podczas rozdania nagród Grammy.

Urodzony w Los Angeles, odłożył śpiewanie na dwa/trzy lata po siódmej klasie, musiał bowiem zmienić szkołę. - Cieszyłem się ze śpiewania i grania, ale moje oceny pogarszały się przez to. Nie czułem, że rozwijam swoje zdolności. Więc poszedłem do Bridges Academy, aby polepszyć stopnie, mówi. Groban uczęszczał na normalne zajęcia od 9:00 do 13:00, a następnie chodził do klasy teatralnej.

Przed uczęszczaniem do prestiżowej Interlochen Arts Camp Josh nie brał swojego talentu na poważnie. "Zacząłem brać lekcje śpiewu." przypomina sobie. "Podobało mi się występowanie w musicalach. Miałem już wtedy odpowiedni głos, więc zacząłem grać i śpiewać w szkolnych przedstawieniach".

Uczyłem się z nauczycielem śpiewu, a on pewnego dnia powiedział – Czy wiesz, kim jest David Foster? Powiedziałem, że nie, a on na to – Chciałby usłyszeć twoje nagrania. Odparłem, że się zgadzam.

Pewnego dnia David zadzwonił do niego i powiedział, że potrzebuje natychmiast piosenkarza na koncert, który stwarza na inaugurację gubernatora stanu Kalifornii. "To była pierwsza rzecz, którą zrobiłem niebędącą jakąś produkcją szkolną" wyjaśnia Josh. "Byłem bardzo zestresowany podczas wykonywania piosenki.

Piosenka, którą śpiewał podczas owego wydarzenia stała się wielkim sukcesem i, ku większej niespodziance Josha, duet Foster-Groban rozkręcał się. "Miesiąc później David dzwoni do mnie i pyta się, czy nie mógłbym zastąpić Andrea Bocelli'ego podczas Grammys śpiewając razem z Celine Dion".

Najpierw Josh powiedział "nie". "Powiedziałem Davidowi, że nie wiem, czy mógłbym to zrobić, a David odparł 'zaśpiewaj dla mnie przez telefon'. Zrobiłem to, a on na to 'Zwariowałeś? Wszystko będzie dobrze'".

"Całe to doświadczenie było niewiarygodne" zapewnia Josh. "A Celine była świetna i taka miła. David często prowadził mnie w niekomfortowe sytuacje, ale pomogły mi one posunąć się do przodu".

Tego roku, gdy Josh wystąpił w Grammys, Rosie O'Donnell zobaczyła Josha podczas próby generalnej i spotkała się z nim za sceną. "Chłopiec operowy, zgadza się? Byłeś fantastyczny", powiedziała młodemu piosenkarzowi i zaprosiła Josha do swojego show telewizyjnego. Kilka tygodni później Josh Groban pojawia się w The Rosie O'Donnell show i udziela wywiadu nawet komikowi.

Josh brał udział w kolejnym wydarzeniu kiedy to wytwórnia Warner Bros powiedziała Fosterowi, że jest zainteresowana Joshem. Groban zdecydował przerwać naukę dla kariery muzycznej.


Kiedy się spytałam, czy wierzy, że jego sukces po prostu musiał nadejść, że to odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie, zgodził się. "Ale tak samo jest z innymi. Spotykasz właściwą osobę, a potem odchodzisz. Ale pracowałem bardzo ciężko, a te wszystkie szczęśliwe sytuacje były czasami trudne i profesjonalnie mnie uczyły".

Josh pojawił się także w 2001 r. w finałowym odcinku serialu telewizyjnego Ally McBeal.

Powiedziałam Joshowi, że teraz nadszedł czas na pytania, a on przygotowany odpowiedział "Jestem gotowy".


Czy Calista Flockhart naprawdę jest tak chuda?

Tak, wygląda tak samo jak w TV. Ale nie wygląda niezdrowo, po prostu drobnie. Ma naprawdę szybki metabolizm, widziałem jak je! To taka przyjemność z nią pracować. Nigdy tak naprawdę do końca nie wiesz, czy dany człowiek jest utalentowany, dopóki nie pobędziesz z nim. Calista może zachowywać się normalnie, ale gdy ktoś krzyknie "Akcja", może niespodziewanie wybuchnąć płaczem. To niesamowite.

Co robisz, by się uciszyć?

Gram na perkusji, słucham muzyki, którą lubię, lub po prostu izoluję się od świata na kilka godzin. To naprawdę powoduje, że człowiek się odstresowuje oraz pozbywa się negatywnych emocji. Sekretem, który pozwoli przejść przez niekomfortowe sytuacje, to nie pozwolić im tobą zawładnąć.

Spotkałeś wielu sławnych ludzi (Andre Agassi, Eltona Johna, Stevie Wondera, Dona Henley'a, Robina Williamsa, Michaela J. Fox, prezydenta i panią Clinton, Michelle Pfeiffer) ale kogo chciałbyś spotkać, załóżmy, że czas i śmierć nie są dla nas barierą.

Wow, to trudne pytanie. Z chęcią poznałbym Paul Simona, Bjork i Boba Marley'a.

Jakie jest twoje ulubione jedzenie?

Sushi. Jadłem raz w restauracji w Montrealu, mieli sushi z sosem borówkowym, naprawdę bardzo smaczne. Kiwi, awokado, łosoś. Próbowałem tego, też dobre, ale już niestety bez sosu borówkowego.

Jakie jest twoje ulubione show telewizyjne?

O rany. The Simpsons. To nie tylko kreskówka.

Co byś zrobił gdyby cię poprosili, abyś był w nim gościem?

Wszystko bym zrobił.

O czym miałaby być ta historia?

Śpiewając podczas gdy Lisa gra na saksofonie? Naprawdę nie wiem. Duet z Mo!

Kto jest twoją ulubioną postacią?

Comic Book. Nigdy się nie znudzi.

Jaka jest twoja ulubiona płyta?

Debut Bjork.

Czy masz jej specjalną dodatkową piosenkę "Play Dead"?

Chyba nie!

Jaki jest twój ulubiony film?

W tym momencie  uwielbiam Amelię, Oszuści z festiwalu filmowego i Braveheart, zawsze.

Czy przyznałabyś się, że lubisz film typu Stary, Gdzie Moja Bryka??

Kocham ten film! Jest tak głupi, że aż fajny.

Czy zdarzyło ci się kiedyś wyjść wcześniej z kina?

Nie wydaja mi się. Chociaż był taki film, który razem z przyjaciółmi opuściliśmy, bo byliśmy zmęczeni. Ale to nie był chyba błąd.

Czy śpiewanie ułatwia znalezienie dziewczyny?

Mam świetne fanki, żadna nie jest szalona. Chociaż czasami jakaś prosi mnie o spotkanie na samej górze Empire State następnym razem gdy zawitam do Nowego Jorku.

A kiedy tam będziesz?

W następnym tygodniu. Ale nie mów jej! Czasami widzę, o czym fanki piszą na mojej stronie.

Bez czego lub kogo nie mógłbyś żyć?

Bez rodziny. Bez fortepianu. Potrzebuję wszystkiego. Mam plakaty, kasety video, bilety, zdjęcia. Byłbym smutny, gdybym musiał się bez tego obejść.


To był czas, gdy Miranda zdała sobie sprawę, że a) skończył jej się czas b) nie ma samochodu. Ale wierzy, że warto było spotkać tak uroczego mężczyznę.

(P.S. Długa rozmowa o Simpsonach została usunięta z tego wywiadu.)



Może pytania trochę banalne, ale co tam... :P

fanka Josha - 7-2-2009 15:35:02

Rzeczywiście fajny wywiad! :) Może nie jakiś super profeslonalny,ale doskonale ukazuje Josha jako zwykłego,normalnego faceta!A ja to w nim uwielbiam!Tę jego naturalność!!! :)

Grobanka - 7-2-2009 17:24:53

Świetny jest ten wątek! Dlaczego tu wcześniej nie zajrzałam to nie wiem :)
A co do ostatniego wywiadu, to widać, że spełniło się jedno z życzeń Josha - być gościem w Simpsonach. Chyba, że chodziło o show, to wtedy nie, heh.Ale co tam.
Zakochałam się po raz trzeci!(pierwszy raz-,,Remember me", drugi raz-już nie bardzo pamiętam dokładnie dlaczego :| , no i teraz trzeci...) ach....
ach
ach
...
:angel:

Nijaka - 7-2-2009 17:37:34

Josh taki zwykły, wyluzowany facet. I to:

Jakie jest twoje ulubione show telewizyjne?

O rany. The Simpsons. To nie tylko kreskówka.

Co byś zrobił gdyby cię poprosili, abyś był w nim gościem?

Wszystko bym zrobił.


I patrzcie, a teraz Josh pojawia się w Simpsonach! Nie osobiście, ale jaki musiał być zachwyconyyyy!

Marta_Evans - 7-2-2009 17:59:54

Tak i był. Mówił o tym nawet na chacie. To jego marzenie. I się spełniło. :)

http://i-heart-josh-groban.blogspot.com … -true.html - to mówi samo za siebie.

Jardin - 30-4-2009 14:22:15

http://www.wttw.com/main.taf?p=42,8,8&vid=042809e

Kiedy tak ktoś w Polsce przedstawi Josha???


...MUSIC SUPERSTAR JOSH GROBAN...
...28-year-old music sensation...


Ten gest z tą bródką był rozbrajający :D ...baby face^^


Gdyby tylko mógł to porażałby wzrokiem! Obserwujcie uważnie te dwa brylanty a będziecie wiedzieć co mam na myśli;]

Marta_Evans - 30-4-2009 22:01:07

Nie mogłam oderwać od niego wzroku! Musiałam się pilnować, żeby słuchać o czym mówią, bo po prostu się wyłączałam przez te wpatrywanie! Tylko Josh tak działa... ;)

fanka Josha - 30-4-2009 22:10:59

Taaa...."baby face"...i ta bródka... :P
Josh wygląda rewelacyjnie!!! Nie można oderwać od niego wzroku! :D I rzeczywiście trudno się skupić na tym co mówi... ;) Po prostu powala wyglądem! :)

HeroConstantine - 1-5-2009 11:31:36

Hihi ja nawet nie wiem, co mówił, bo tak ślicznie wygląda, że tylko patrze i patrzę;P

Nijaka - 1-5-2009 11:41:56

O matko, dopiero zaczęłam oglądać, ale już padłam. Josh wygląda zabójczoooo!

EDIT: Ojejejejej! Kurczęęęęę, Josh jest mega. W ogóle, fajny wywiad! I nie wiedziałam, ze Josh słucha Billy'ego Joela. Też go lubię. Nagrał śliczną kołysankę: http://www.youtube.com/watch?v=xebnpP2BFPI i kilka innych świetnych piosenek. Nie wiem, czy gdzieś ich nie zamieszczałam... Okej, już nie oftopuję!

Acccchhh <wzdycha> Gdyby tak w polskiej telewizji kiedyś było...

EDIT2: Znalazłam nowy wywiad. Znaczy, nowy to on nie jest, ale chyba nie był tu jeszcze umieszczany. Pochodzi z japońskiej - bodajże - telewizji z progromanu - Naucz się dobrze angielskiego, czy coś w tym stylu.
I śpiewa w Nim Josh dziecinną piosenkę o autobusie...! <3

http://www.youtube.com/watch?v=Jd0mM64T … D2&index=7

Marta_Evans - 1-5-2009 13:48:52

Nijaka napisał:

Znalazłam nowy wywiad. Znaczy, nowy to on nie jest, ale chyba nie był tu jeszcze umieszczany. Pochodzi z japońskiej - bodajże - telewizji z progromanu - Naucz się dobrze angielskiego, czy coś w tym stylu.
I śpiewa w Nim Josh dziecinną piosenkę o autobusie...! <3

http://www.youtube.com/watch?v=Jd0mM64T … D2&index=7

Ojej, słodkie! <3 Szkoda, że dopiero teraz to widzę...

HeroConstantine - 3-5-2009 10:39:58

Josh powinien mieć dziecko :D Ale słodko z takimi piosnkami;P

Marta_Evans - 3-5-2009 12:18:29

HeroConstantine napisał:

Josh powinien mieć dziecko :D Ale słodko z takimi piosnkami;P

Powinien mieć. :P I mam nadzieję, że to niedługo nastąpi! :)

Nijaka - 3-5-2009 18:20:05

Dobra, dobra! Może nie zapędzajmy się aż tak bardzo..? (: Osobiście wolałabym jednak, żeby Josh najpierw znalazł swoją Wybrankę, a potem miał dzieci. To byłaby taka pełnia szczęścia... Nie chciałabym, żeby miał dziecko z kimś, z kim nie będzie. Oczywiście, Josh byłby i tak wspaniałym ojcem i wcale nie chodzi o to, że psuje mi to idealny obrazek... Ale Josh jest takim... Family-manem. Zasługuje na taką rodzinę. I myślę, że chciałaby, żeby jego dziecko, w dodatku pierwsze, było z kobietą, którą będzie kochał i która będzie Jego! prawdziwie kochała. Nie sądzicie...?

EDIT: Pomyślcie o tych kołysankach...

Marta_Evans - 3-5-2009 18:57:21

Nijaka napisał:

Nie sądzicie...?

Tak, tak Aniu, sądzimy. ;] Josh zasługuje na założenie wspaniałej rodziny.

HeroConstantine - 6-5-2009 17:18:45

To był skrót myślowy Aniu;) Myślałam także o żonie, a nie o samym dziecku:D Choć Josha, jako samotnego ojca, też bym przygarnęła z chęcią^^ Dobra, dobra bo odlecę spod kompa, jak sobie pomyślę o takim małym, słodkim, kudłatym dzieciątku i Joshu, który nosi je na rękach i śpiewa kołysanki... Iiii! Koniec już:P Po pierwsze: wiadomo co:D, po drugie tu miały być wywiady:P

HeroConstantine - 27-5-2009 20:59:23

http://www.myfoxla.com/dpp/good_day_la/ … Y_20090522

HeroConstantine - 5-6-2009 21:31:20

http://music.aol.ca/article/lifes-anyth … an/639828/

Nie wiem, czy już było, ale zaczynam się bać nowej płyty:D
it will combine what my fans know with some new ideas and with an instrumental accompaniment that will be very organic and minimal compared to what I've done in the past. - szczególnie to zdanie
I'm really into now are John Legend, Ben Folds, Imogen Heap, Fleet Foxes, Muse, Grizzly Bear- tego Josh słucha


Ok, podjęłam się sprawdzenia gustów Josha;D Po jednej piosence na razie;D
http://www.youtube.com/watch?v=RiWLC27hdPM John Legend pierwsza z brzegu, że tak powiem, ciekawe:)
http://www.youtube.com/watch?v=25VGdNU3nrU Imogen Heap: ciut za piszczący głos jak na mnie, ale niektóre dźwięki inspirujące, choć bo ja wiem, czy bym za nią szalała;D
http://www.youtube.com/watch?v=7TbmLkwMHwo Fleet Foxes albo http://www.youtube.com/watch?v=9FQ8xk6XlMo&feature=fvw to drugie lepsze myślę;D
http://www.youtube.com/watch?v=qBQf4KFz … re=related nie wiem, czy to ten Muse;D gitarki;D ale lekkie;D
Ben Folds już gdzieś był, to nie kopiuję:)

Kalpana - 5-6-2009 21:44:41

No nie - Josh i Muse :D. Muse to zespół, na którego punkcie miałam manię przez kilka dobrych lat (i wciąż ich lubię, Josh ma u mnie jeszcze większy plus za to), ale nie wiem, czy chciałabym, aby Joshie poszedł w stronę takiej Hysterii na przykład :P (http://www.youtube.com/watch?v=wy3J9e6RJVc), albo co gorsza Supermassive Black Hole (http://www.youtube.com/watch?v=Xsp3_a-PMTw). Co to to nie :P.

plummy - 6-6-2009 14:04:05

Ha, Josh słucha Muse i Imogen Heap! Ja też! :D

Jardin - 7-6-2009 20:10:19

Posłuchałam sobie tych próbek, które podała Monika.
John legend - myślę sobie, ok, niech będzie, choć dla mnie bez żadnych rewelacji.
Imogen Heap - ją już słyszałam wcześniej, jest oryginalna, ale to też nie mój styl jednak.
Fleet Foxes - to nawet przyjemne jest, takie odprężające, lekkie;]
Muse - tego już nie przełknę w żadnym calu. Kompletnie nie mój świat. Chciałabym zobaczyć Josha kiedy słucha tych megaciężkich brzmień!!! Zdumiewa mnie tylko jedno, jak rock potrafi stać się dla Josha inspiracją do tworzenia muzyki tak lekkiej, przepełnionej wrażliwością i delikatnością...Bo tak się w końcu dzieje...
Jaka ta jego dusza musi być pojemna ;D Zmieścić tyle skrajności, tyle odrębności...ale taki właśnie jest nasz J.:)


A propos jeszcze tego wywiadu...ostatnie pytanie mnie zaciekawiło:

Apparently a lot of people have gotten engaged while a song of yours was playing. What song would you choose for your own engagement?

The funny thing about my songs is that many of them are very sad, but also very romantic. Someone recently told me, "Our first dance was to 'Broken Vow,'" which is a song about cheating. But it's a beautiful sweeping song and has the word "vow" in it, so, why not!


To rzeczywiście dziwne, żeby na sam start wspólnego życia wybierać "Broken Vow"?! To piękny utwór, ale ja na swoich zaręczynach jednak nie chciałabym śpiewać już o złamanych obietnicach, przyrzeczeniach.

No i Josh inteligentnie wymigał się od odpowiedzi na pytanie :P A byłam...i jestem strasznie ciekawa co by wybrał ze swojego repertuaru^^ Ale może nie chciał nic mówić skoro temat "zaręczyn" jeszcze dla niego nie istnieje:/ Trzeba się uzbroić w cierpliwość...

laure - 7-6-2009 20:21:11

John Legend...nie mój klimat w żadnym calu, wytrzymałam najdłużej jakieś 40 sekund, denerwuje mnie maniera w głosie tego pana. Imogen - ujdzie, kobitka ma talent, ale tworzy dość specyficzną muzykę, i sam głos też ma specyficzny, mnie nie do końca przekonuje. Fleet Foxes - całkiem nieźle panowie bardowie grają. Przyjemnie ich się słucha, nie przeszkadzają. No i Muse...byłam sceptycznie nastawiona, ale w sumie to można podciągnąć pod moje dawne upodobania muzyczne. W sumie takie lekkie, ale chyba zgłębię ich twórczość przy okazji wolnego czasu...w sumie...gust Josha bardzo oryginalny...ale żeby rocka słuchał?? jak zrobi płytę w bardziej rockowych klimatach to się nie obrażę, ale z drugiej strony czy jego głos by się zgrał z elektrykiem...ciekawe i zastanawiające

Broken vow na początek to jak samobójstwo :D ja bym wybrała hymne a l`amour lub You are loved :D

plummy - 7-6-2009 20:41:13

Agnetha napisał:

Chciałabym zobaczyć Josha kiedy słucha tych megaciężkich brzmień!!!

To akurat mogę sobie wyobrazic... :D Ale Muse to zdecydowanie nie są megaciężkie brzmienia ;).


Agnetha napisał:

Zdumiewa mnie tylko jedno, jak rock potrafi stać się dla Josha inspiracją do tworzenia muzyki tak lekkiej, przepełnionej wrażliwością i delikatnością...

Niektóre cięższe kawałki również mają w sobie mnóstwo wrażliwości. Chociażby i Muse:
http://www.youtube.com/watch?v=cwB-pYGzQjg

Wystarczy też posłuchac Metallici, Anathemy, Apocalyptici i wiele, wiele innych. Rock i metal wcale nie są, jak niektórzy uważają, wyprane z uczuc i głębokich wzruszeń. Muzycy tylko wyrażają to w trochę inny sposób.

Chyba zrobiłam mały OT...:shy:

Jardin - 7-6-2009 21:11:06

Dla mnie jednak Muse jest megaciężki. Każdy rock dla mnie taki jest. Po prostu nie zostałam stworzona do słuchania takiej muzyki. Co nie znaczy, że oceniam rock źle. Każdy jest stworzony do czegoś innego i każdy inaczej czuje.

Ale rozumiem, Asiu, że musiałaś stanąć w obronie właśnie "swojej muzyki"...i muzyki Josha też :)

Już nie offtopujemy;]

laure - 7-6-2009 21:14:34

podpisuję się pod postem Asi obiema łapkami  :D i już kończę offtopa

Nijaka - 7-6-2009 22:45:48

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Marta_Evans - 7-6-2009 22:48:44

Ja osobiście bardzo lubię rock, ale słucham go w troszkę innym wydaniu. Muse śpiewa oryginalnie, ale wolę coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=T6eFtLa5yL4 (w ogóle uwielbiam twórczość Scotta Stappa) albo (ubóstwiam to!) http://www.youtube.com/watch?v=5fLN_NkO1hA itp... więc coś typu The Rasmus, Three Doors Down, Sunrise Avenue, Nickelback, Linkin Park... (co podchodzi czasami pod pop-rock). Dobra, koniec OT. :D

Co do Josha, to już dawno zdałam sobie sprawę, że jego gust a mój trochę się różnią... ;)

Jardin - 8-6-2009 18:53:32

Aniu, "Unintended" naprawdę mi się podoba;] Jednak przyznasz, że ten utwór znacznie różni się od tych, które pokazała Monika i Paulina. "Unintendended" jest dla mnie łagodniejszy, bardziej przyswajalny i melodyjny. Pozostałe już przyswajalne nie są.

Jeśli już tak całkiem mam zamknąć temat rocka to powiem tylko, że uwielbiam "Nothing Else Matters" Metallici i dokładnie 3 utwory Green Day. Jak jestem naprawdę wkurzona na świat one stanowią świetne antidotum:
- "Boulevard of Broken Dreams"
- "Holiday"
- "Wake Me Up When September Ends"

Na tym mój kontakt z rockiem się kończy;]


Pewnie powiecie zaraz, ze to przecież wcale nie łagodne utworki...bo faktycznie takie nie są...ale mimo to jest w nich coś co mnie do nich ciągnie. A może to głos wokalisty?^^ W dużej mierze tak;]

laure - 29-6-2009 00:58:23

2 strony wywiadów : po angielsku i po francusku, mam nadzieję, że macie dostęp. W tych francuskich widziałam kilka świeżych - o A Collection itp, przejrzę je dokładnie po egzaminie...no chyba, że nie chcecie;)

HeroConstantine - 29-6-2009 18:38:52

Niestety, trzeba być zalogowanym;( Mnie francuski przerasta;)

Nijaka - 29-6-2009 19:50:24

HeroConstantine napisał:

Niestety, trzeba być zalogowanym;( Mnie francuski przerasta;)

Podpisuję się ((:

laure - 1-7-2009 23:44:59

http://www.concertlive.fr/interview/380 … -de-ma-vie
Obiecałam, więc macie :) ale uprzedzam, troszkę ciężko było z powodu braku odzwierciedlenia niektórych zwrotów na polski. Mam nadzieję, że jakoś działa :P

Josh Groban: “Wszystkie płyty, które nagrałem, reprezentują jakąś część mojego życia”
Wielka gwiazda w USA, gdzie rywalizuje w zestawieniach(na listach przebojów) I wokalnie z takimi artystami jak Celine Dion i Barbara Streisand , Josh Groban nie ma wśród nabywców we Francji i w Europie porównywalnego statusu. Jego wytwórnia zdecydowała w końcu, by temu zaradzić ,i wypuścić  składankę z jego najlepszymi utworami.  Concertlive.fr  miał okazje do spotkania tego młodego cudu/geniuszu
(nie mogłam się powstrzymać ^^)

Pyt : Można uważać płytę “A Collection” jako twoją pierwszą składankę ‘best of’?
Odp: Nie do końca. Chodzi o to,  że jak nazwa płyty wskazuje , ze jest to kolekcja , jakiś wybór utworów.  Best Of’y są tworzone po to, by sprawić fanom radość. W tym przypadku, chodzi o składankę przeznaczoną do słuchania przez osoby, które nie znają mojej muzyki, ale takich, którym prawdopodobnie się spodoba, którzy ją polubią  . To z tego powodu płyta  wyjdzie tylko w Europie. Ludzie którzy są ciekawi  poznania tego, co robię, będą mogli posłuchać tej składanki  kawałków pochodzących z całej mej dyskografii, która wyszła w przeciągu ostatnich 7 lat.
Pyt : Jak dokonałeś wyboru tytułów na składankę?
Odp : To mieszanka tytułów, które najlepiej się sprzedawały, tych, preferowanych przez fanów, a także tych, które ja wolę osobiście. Są tu też kawałki, które odzwierciedlają ważne momenty w mojej karierze. Sam stworzyłem listę utworów na tę płytę, moja wytwórnia pozostawiła mi dość dużą dowolność w tej kwestii.
Pyt: Stworzyłeś wiele duetów z wielkimi, prestiżowymi artystami takimi jak Céline Dion, Barbara Streisand, Beyoncé, Charles Aznavour, Billy Corgan. Dlaczego żaden duet nie figuruje na płycie?
Odp:(robi zdziwioną minę) Nie ma go tam? Oh, jak mogłem zapomnieć (śmiech)! Nie, w rzeczywistości powód jest taki, że tworzyłem dużo duetów na płyty innych artystów. Ale te kawałki nie figurują na moich własnych albumach . Było więc pytanie o autoryzację  i prawa płatności innym wytwórniom. To było trochę skomplikowane , tak więc nie chciałem uprzywilejowywać takiego czy innego duetu . Objęliśmy więc stanowisko, że nie dodajemy ich na płytę.
Pyt: Masz swój ulubiony album z pomiędzy twoich czterech?
Odp: To trudne wyznaczyć jeden szczególny. Każdy z albumów, które nagrałem, reprezentuje jakąś część mojego życia i byłem szczęśliwy nagrywając każdy z nich. Myślę, że ten ulubiony w rzeczywistości to ten, który właśnie nagrywam i który powinien wyjść latem 2009( wiemy już, że nastąpi to pod koniec roku)
Pyt : "A Collection" jest podwójnym albumem,  ale druga płyta  zawiera tylko 6 utworów. Jaki jest tego powód?
Odp: W rzeczywistości ten 2gi krążek jest  po części w rodzaju bonusa . Chodzi o kolędy,  utwory z mojego albumu "Noël”,który wyszedł w ubiegłym roku, z utworem, który jak myślę jest bardzo znany we Francji : "Petit papa Noël". Ta kolęda nie jest znana w Stanach,  ale wierzę, że  będziecie go słuchać podczas tych dni, które nadchodzą (śmiech) (wywiad z 15/12/2008)

Nijaka - 24-7-2009 01:52:49

Fajny wywiad. Już sobie wyobrażam 'zdziwioną' minkę Josha XD I, kurcze! Jeżeli Josh najbardziej lubi tę płytę, co wyjdzie teraz to, jej, JA JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ, NOOOOOOOOOOO!

Ja mam dwa urocze wywiady. Własciwie to z jednego... 'programu', więc można powiedzieć, ze jeden.

http://www.youtube.com/watch?v=wN-I73AM … L&index=45
Udało Ci się, Josh. Uwielbiam Twoją muzykę, bo jest Twoja, a nie zidentyfikowana jako jakiś gatunek.
c.d:
http://www.youtube.com/watch?v=rfFA0XHZ … F&index=44
Możecie mi powiedzieć z wielką miską CZEGO oglądałby Josh? (3:15)

http://www.youtube.com/watch?v=fZtHxl6z … xt_from=PL
A tutaj jest wywiad przeprowadzony przez jakiegoś azjatę i w ogóle, nie wiem, o co chodzi, ale Josh jest bardzo swobodny i sporo sie o nim dowiadujemy. Wywiad przeprowadzony z okazji wydania AWAKE.

http://www.youtube.com/watch?v=m378nMhm … F&index=11
Ślicznie Josh tutaj wygląda! I też wiemy już sporo. To z płakaniem... Jej. i jak myslał, czy Lennona czy nie Lennona (: O matko, kochaaaaaaaaaaaam go! Spanie zajmujące tę pierwszą część dnia... XD Ooooo tak.

http://www.youtube.com/watch?v=GoAiIi6H … F&index=12
króciutki, ale ujmujący. Bardzo ujmujący.

HeroConstantine - 9-11-2009 20:51:21

http://www.joshgroban.com/media/videos
TAK TAK TAK YES YES YES JA JA JA SI SI SI!!!!
Nareszcie! O ten wywiad mi chodziło o tak, mają to!

Marta_Evans - 17-8-2010 19:35:27

Świeżutki wywiad. Josh mówi o jedzeniu. Więc proszę go czytać będąc najedzonym. :P

http://www.bonappetit.com/magazine/2010/09/josh_groban

Bee - 7-10-2010 23:26:44

Nowy Joshowy wywiad:http://www.popeater.com/2010/10/07/josh … minations/

O przeprowadzce do Nowego Jorku, o Illuminations, o nowym filmie:)

A tu przetłumaczone najważniejsze rzeczy:

Dlaczego tu jesteś dziś wieczorem? Nie spodziewałem się ciebie spotkać.

Może dlatego, że jestem z zachodniego wybrzeża. Właśnie przeprowadziłem się do Nowego Jorku, zamierzam tu pobyć przez najbliższy rok. Jestem wielkim fanem Nowego Jorku. I po raz pierwszy zobaczyłem tych wszystkich ludzi razem na żywo. To dla mnie ogromne przeżycie być na otwarciu nowego sezonu w Filharmonii Nowojorskiej.

Co sprowadza cię do Nowego Jorku na ten rok?

Sprawy osobiste i zawodowe. Uwielbiam energię i kulturę tego miasta, spotkania w nim z przyjaciółmi. Oprócz tego wydaję nowy album, więc czekają mnie częste podróże i to jest najlepsze miejsce wypadowe do Europy i z powrotem. Jestem singlem, mam prawie 30 lat i mnóstwo powodów aby uciec z Los Angeles. Teraz przyszedł na to czas. Jeśli bym tego nie zrobił zawsze bym się zastanawiał co by było gdyby…..

Powiedz coś na temat” Illuminations”?

Nad całym projektem pracowałem z Rickiem Rubinem. To była jego pierwsza „wycieczka” w stronę muzyki orkiestrowej. To był niesamowity czas. Pozwolił mi pracować ciężko i pokazać moje mocne strony. Zmusił mnie do pisania. Lubił moje teksty więc jestem autorem lub współautorem 11 z 13 utworów. To był projekt w który jak dotąd byłem najbardziej zaangażowany. To dla mnie najbardziej satysfakcjonujące doświadczenie artystyczne.

Co jest tam nowego?

Wyszedłem na chwilę ze świata pop, wykorzystałem folk, muzykę klasyczną, muzykę świata na tej płycie. Jako Amerykanin, który śpiewa ten rodzaj muzyki, chciałem zagłębić się w wielkość amerykańskiej muzyki klasycznej, ludowej i jej elementy. Piosenki są nowe, ale osadzone w amerykańskim stylu.

Rozumiem, że grasz. Powiedz mi więcej?

Byłem w "Glee" kilka razy w zeszłym roku. Właśnie skończyłem film z Steve Carell, wychodzi w przyszłym roku pod nazwą  "Crazy, Stupid, Love". Poszedłem do szkoły aktorskiej. Aktorstwo to coś, co lubię to robić bardzo, bardzo i chciałbym to zrobić wkrótce znów.

O czym jest "Crazy, Stupid, Love"?

O rodzinie. Gram narzeczonego, córkę gra Emma Stone. Steve Carell gra faceta, który jest w trakcie rozwodu. Był tak bardzo zakochany ,że nie wie jak być kawalerem ponownie. Nie wie jak być znów cool, jak być singlem. Ryan Gosling zagrał jego kumpla, który pomoże mu uwierzyć w siebie. Oczywiście on i jego żona na koniec do siebie wrócą.

Powiedz coś o swojej roli?

Gram prawnika, narzeczonego Emmy Stone o którym wszyscy mówią „Dlaczego z nim jesteś?” Jestem facetem który opowiada kiepskie dowcipy na imprezach. Było fajnie grać kogoś takiego. Na planie było dużo improwizacji i zabawy.

Będziesz występował w Nowym Jorku?

Wychodzi płyta, będą jakieś wystąpienia, trasa w nowym roku.



Jeśli są jakieś błędy bądź coś źle przetłumaczyłam to przepraszam.

Bee - 2-11-2010 21:12:28

Tutaj wywiad z Go Magazine, z którego pochodzą najświeższe skany:
http://www.airtranmagazine.com/features … s-changing :)

Bee - 3-11-2010 11:38:35

Wywiad z Beatweek Magazine:
http://www.beatweek.com/iprong-magazine … shortlinks
Magazyn można bezpłatnie pobrać w formacie pdf.

AnnMarie - 22-11-2010 17:23:18

http://www.time.com/time/video/player/0 … _0,00.html

Marta_Evans - 25-11-2010 18:04:10

Poważny wywiad, więc od razu tak zachowuje się Josh. Umie się dopasować do każdej sytuacji. I to właśnie lubię.

Z wywiadu spodobała mi się najbardziej wypowiedź gdy Josh mówi, że traktuje swoją muzykę poważnie, ale siebie z dystansem. O czym oczywiście wszystkie wiemy. ;) Ale tak powinien się zachowywać każdy człowiek - to znaczy przynajmniej ja uwielbiam u człowieka taką cechę.

EDIT: No i już wiemy dlaczego Josh był taki poważny. Był pewnie przejęty! To wywiad do Time Magazine, aż nawet napisał o tym na swoim vlogu - że takie chwile nie zdarzają się często. :)

magda_fi - 25-11-2010 22:35:13

takie coś znalazłam jeszcze :P
http://www.youtube.com/watch?v=ED4tlx-Z … re=related

Marta_Evans - 25-11-2010 23:22:19

Świetny filmik! Padłam jak usłyszałam "adore me bitches". :D Josh jak zwykle zabawny.

magda_fi - 26-11-2010 10:41:22

Tak, też się z tego uśmiałam :D Ten filmik zdecydowanie zajmuje miejsce wśród moich ulubionych, tuż obok Never Mind the Buzzcocks (nie mogę już doczekać się nowego).

magda_fi - 27-11-2010 11:17:47

http://www.youtube.com/watch?v=gMxjjJNQ … A&index=43

ach te OCZYSKA :D

violino - 3-12-2010 11:33:10

http://www.popeater.com/2010/12/02/josh … minations/


Josh Groban recently admitted that he hoped his new album, 'Illuminations,' would help him snag a new girlfriend. "I am a single man at the moment," Groban, 29, told 'Access Hollywood Live' anchors Billy Bush and Kit Hoover on Nov. 12, when they asked him about his love life.

Groban, who has sold more than 20 million albums worldwide, wrote 11 of 13 songs on his new album, which were inspired by personal experiences. "This album's gonna get me a girlfriend," said Groban, laughing.

So, has he found Ms. Right?

Not yet, he told reporters on the red carpet at NBC's live special 'Christmas in Rockefeller Center' in New York City Tuesday night. "It really makes me sound really pathetic to say, 'I hope my record gets me a new girlfriend!'" he joked. "I think that if it allows me to travel the world and meet lots of people, that would be great."

When he does have a new lady in his life, what kind of boyfriend will he be? "Bachelor number 24387-D," he joked. "I like long walks on the beach. Playing love songs on my guitar ... No! Just kidding! This is sounding too much like a bachelor show! Actually, I play love songs on my 'Guitar Hero.' And for right now, I would be a non-existent boyfriend because I'm about to go on tour."

As for the kind of woman he's looking for, he says, "I think somebody with a good sense of humor who is interested in the world, which sounds like -- why not? But you would be surprised. I'd love to be with someone intelligent."

He's not exactly hurting for candidates, he admits. "Every mother in America winds up writing to me, whether or not the daughter is interested in me at all. I have no idea why. But I definitely get the parents trying to pawn them off on me, which is interesting."

Groban, who returned to the annual special for the second time, wowed the crowd with 'O Holy Night' and later with 'Bells of New York City,' from his new album.

Joining him on the show were Boyz II Men, Sheryl Crow, Jessica Simpson, Katherine Jenkins and Charice. Mariah Carey, Susan Boyle and Annie Lennox pre-taped their performances.


[tłumaczenie]

Josh Groban przyznał ostatnio, że ma nadzieję na to, że jego nowa plyta "Illuminations" pomoże mu złapać nową dziewczynę. "Jestem samotny w tej chwili" - powiedział 29-letni Groban prezenterom "Access Hollywood Live" Billiemu Bushowi i Kit Hoover 12 listopada zapytany o życie uczuciowe.

Groban, który sprzedał ponad 20 milionów płyt na całym świecie, napisał 11 z 13 piosenek na nowy album inspirowanych osobistymi przeżyciami. "Dzięki tej płycie załatwię sobie dziewczynę" - śmiał się.

I jak, znalazł tą jedyną?

"Jeszcze nie" - powiedział reporterom na czerwonym dywanie we wtorkowy wieczór podczas specjalnego koncertu "Christmas in Rockefeller Center" w Nowym Jorku transmitowanego na żywo przez NBC. "To naprawdę brzmi żałośnie [wzruszająco? Nie łapię tutaj intencji Josha]: 'Mam nadzieję, że dzięki tej płycie załatwię sobie dziewczynę' " - żartował. - "Myślę, że jeśli pozwoli mi ona podróżować po świecie i spotykać mnóstwo ludzi, to będzie świetnie".

Kiedy będzie miał nową kobietę w swoim życiu, jakim typem chłopaka będzie? "Kawalerem numer 24387-D" - żartował. - Lubię długie spacery po plaży. Granie miłosnych piosenek na gitarze... Nie! Żartuję! To brzmi za bardzo jak występ kawalera! Tak naprawdę uwielbiam grać piosenki miłosne na mojej "Guitar Hero" [dla niewtajemniczonych: gra komputerowa]. A póki co, byłbym nieistniejącym chłopakiem, bo lada chwila ruszam w trasę.

Jeśli chodzi o rodzaj kobiety, której szuka, mówi: "Ktoś z dużym poczuciem humoru, kto jest zainteresowany tym, co się dzieje na świecie, co brzmi jak.. dlaczego nie? Ale będziecie zaskoczeni. Chciałbym być z kimś inteligentnym".

W zasadzie nie cierpi na brak kandydatek, przyznaje. "Każda matka w Ameryce kończy, pisząc do mnie, niezależnie od tego, czy jej córka w ogóle się mną interesuje. Nie mam pojęcia dlaczego. Ale zdeycdowanie prowokuję rodziców do pchania ich [córek] w moje ramiona, co jest interesujące". *

Groban, który pojawił się na corocznej imprezie po raz drugi, zachwycił tłum, śpiewając "O Holy Night" i "Bells of NYC" ze swojej nowej płyty.



*Zabijcie, nie wiem, jak oddać sens tego zdania. Wychodzi na to, jakby ci rodzice chcieli się tych córek pozbyć, przekazując je Joshowi. Ale to brzmi z lekka absurdalnie;)

AnnMarie - 3-12-2010 20:33:45

Ja właściwie nie miałabym nic przeciwko, gdyby rodzice zapragnęli przekazać mnie Joshce...

violino - 3-12-2010 22:25:11

AnnMarie napisał:

Ja właściwie nie miałabym nic przeciwko, gdyby rodzice zapragnęli przekazać mnie Joshce...

Ja pomyślałam co innego - że te matki to dziwne są, ja na ich miejscu sama bym go dla siebie chciała, a nie dla córki :D

A tak już na serio, to pierwsza myśl, jaką miałam po spojrzeniu na ten wywiad, to ta,  że to jest już kuźwa żałośnie nudne pytanie go ciągle (w każdym razie ostatnio) o sprawy uczuciowe :/

AnnMarie - 4-12-2010 17:09:26

violino napisał:

Ja pomyślałam co innego - że te matki to dziwne są, ja na ich miejscu sama bym go dla siebie chciała, a nie dla córki :D

Myślę że one po prostu sądzą, że ich córki będą miały większe szanse u niego. Poza tym one mężate już są.

Rzeczywiście to jest nudne, a dla niego zapewne denerwujące, że pytają go cały czas o sprawy uczuciowe.

violino - 4-12-2010 23:35:21

AnnMarie napisał:

violino napisał:

Ja pomyślałam co innego - że te matki to dziwne są, ja na ich miejscu sama bym go dla siebie chciała, a nie dla córki :D

Myślę że one po prostu sądzą, że ich córki będą miały większe szanse u niego. Poza tym one mężate już są.

No proszę Cię :P



Nowe.. coś :D
Są tego trzy części: "Hit Or Hoax", "Either Or" i "If I Was A". Niestety są na niemieckim serwerze i dla reszty świata niedostępne :|


Tu zapowiedź: http://www.youtube.com/watch?v=2qupk_Y9 … embedded#!

I dziewczyny wgrały coś z tego na Photobucket, ale mi koszmarnie tnie:
http://s1044.photobucket.com/albums/b44 … TPart3.mp4

http://s1044.photobucket.com/albums/b44 … TPart3.mp4


Tą Biblią mnie rozłożył na łopatki :D

AnnMarie - 5-12-2010 12:50:03

violino napisał:

AnnMarie napisał:

violino napisał:

Ja pomyślałam co innego - że te matki to dziwne są, ja na ich miejscu sama bym go dla siebie chciała, a nie dla córki :D

Myślę że one po prostu sądzą, że ich córki będą miały większe szanse u niego. Poza tym one mężate już są.

No proszę Cię :P

Przecież średnia wieku jego fanek w USA to jakieś 50 lat i to tylko dlatego, że babcie ciągają swoje wnuczki na koncerty...

violino - 5-12-2010 19:21:11

AnnMarie napisał:

violino napisał:

AnnMarie napisał:


Myślę że one po prostu sądzą, że ich córki będą miały większe szanse u niego. Poza tym one mężate już są.

No proszę Cię :P

Przecież średnia wieku jego fanek w USA to jakieś 50 lat i to tylko dlatego, że babcie ciągają swoje wnuczki na koncerty...

AnnMarie, przecież to żart był..

AnnMarie - 5-12-2010 21:23:53

Wiem, ale ja mam bujną wyobrażnię i  już to widziałam jak to moja matka wzdycha do Joshki i aż mi się niedobrze zrobiło...

Marta_Evans - 6-12-2010 18:44:29

Właśnie, że nie. Josha nie słuchają tylko babcie. Słyszycie te piski na koncertach Josha? Nie wierzę, żeby to piszczaly babcie. :D

AnnMarie - 6-12-2010 22:11:17

Wiem, że nie tylko, ale jest ich znaczna ilość. I jak czasami czytam na twitterze wpisy kobiet po 50 i babć to mi szczena opada i właściwie nie wiem, czy śmiać się czy płakać.

violino - 7-12-2010 11:54:23

AnnMarie napisał:

Wiem, że nie tylko, ale jest ich znaczna ilość. I jak czasami czytam na twitterze wpisy kobiet po 50 i babć to mi szczena opada i właściwie nie wiem, czy śmiać się czy płakać.

Różnica polega głównie na tym, że dziewczyny w Twoim wieku bardzo często serio są gotowe zrobić to, o czym piszą, a "babcie" po prostu dają się ponieść towarzystwu i tak sobie pitolą, bez odniesienia do realnego życia i realnych pragnień.
Na forum oficjalnym tez się od czasu do czasu bawię w jakieś głupkowate zabawy albo palnę jakimś tekstem odnośnie jego zdjęcia. Ale to nie znaczy, że roję sobie cokolwiek z tego, co piszę. Towarzystwo się napędza nawzajem. Między znajomymi też tak masz, podejrzewam. Co innego się mówi, co innego tak naprawdę myśli i robi. Nagle zaczyna się ględzić o głupotach, na które by się samemu nie wpadło, ktoś coś doda, ktoś pociągnie temat dalej, powstaje z tego niezła fikcja.

Fakt, że jest na pewno grupa, która inaczej do tego podchodzi - zarówno młodszych, które są 'normalne', jak i starszych, którym odbija. Ale w większości to tylko zabawa.

Poza tym, jeszcze jedno. "Znaczna ilość" to tylko to, co widzisz. A ile jest takich, których nie widzisz, bo się nie wychylają, nie krzyczą, nie piszczą, nie piszą? Sądzę, że takich jednak jest ZDECYDOWANA większość.
Wniosek wyciągam na podstawie doświadczeń własnych z PL. Tłum pozornie idiotek na forum, wystawiający świadectwo artyście i dla obserwatora z zewnątrz wybitnie sugerujący, jakich fanów ma najwięcej, a realnie na koncertach to ledwie niewielki odsetek zainteresowanych jego muzyką, cała reszta to tak zwani normalni ludzie. A i te "idiotki" z forum, to w większości również normalne osoby, które wcale nie rzucają się na szyję, wcale nie wielbią i nie ślinią się na widok idola.

dorotea - 7-12-2010 17:32:14

AnnMarie napisał:

Wiem, ale ja mam bujną wyobrażnię i  już to widziałam jak to moja matka wzdycha do Joshki i aż mi się niedobrze zrobiło...

Cóz , no trochę mi głupio zważywszy na to ,że prawie mogłabym być twoją matką :angel:
  Wielbię Josha  , może nie ślinię się na jego widok ale nie powiem ,żeby nie podobał mi się jako mężczyzna.
Ale dlaczego sadzisz ,że jest to zarezerwowane tylko dla młodszej części fanek  ?Czy myślicie że jak człowiek ma 40 50 lat to już nic nie czuje ?? Wiadomo ,że na wyobrażnie wielbicielek Josha działają głównie teksty jego piosenek i jego głos a nie wyglad , ale jezeli jakiejś statecznej 50-tce podoba się jako facet to ja nie widzę w tym nic złego .

Belame - 7-12-2010 17:48:28

dorotea napisał:

AnnMarie napisał:

Wiem, ale ja mam bujną wyobrażnię i  już to widziałam jak to moja matka wzdycha do Joshki i aż mi się niedobrze zrobiło...

Cóz , no trochę mi głupio zważywszy na to ,że prawie mogłabym być twoją matką :angel:
  Wielbię Josha  , może nie ślinię się na jego widok ale nie powiem ,żeby nie podobał mi się jako mężczyzna.
Ale dlaczego sadzisz ,że jest to zarezerwowane tylko dla młodszej części fanek  ?Czy myślicie że jak człowiek ma 40 50 lat to już nic nie czuje ?? Wiadomo ,że na wyobrażnie wielbicielek Josha działają głównie teksty jego piosenek i jego głos a nie wyglad , ale jezeli jakiejś statecznej 50-tce podoba się jako facet to ja nie widzę w tym nic złego .

Dorotko podpisuję się pod tym, co napisałaś dwiema rękami. To, że jesteśmy w takim wieku, w jakim jesteśmy,  nie znaczy jeszcze, że stare z nas próchna. Ja się nie wstydzę tego, że mam prawie 40 na karku, choć wcale tego nie czuję, bo duchem jestem wiecznie młoda...

AnnMarie - 7-12-2010 20:13:58

Trochę się chyba nie zrozumiałyśmy. Nie twierdze że jesteście "próchnami". (chodziło tu tylko o moją matkę, to byłby dla mnie straszny szok, gdybym ją zobaczyła wzdychającą do monitora) W zasadzie to wolę starsze ode mnie towarzystwo. Częściej obracam się w kręgu studentów niż moich rówieśników.
Chyba jestem emo stara, bo ja się jakoś specjalnie nie nakręcam. Na koncertach słucham, czasami jak się wyjątkowo zachwycę to wstanę, w żadnym razie nie piszczę, bo to zakłucało by odbiór mi jak i innym.  Byłam raz na koncercie Audiofeels i myślałam, że mnie szlag tam trafi. Przede mną siedział rząd napalonych lasek mniej więcej w moim wieku, ale i starsze. Wszystkie wyubierane: mini, szpile, wielkie dekolty, włosy natapirowane, na twarzy tapeta. Przez cały koncert pisk, po koncercie pisk...
Wiem, że w internecie ludzi ponosi, ja jestem chyba starej daty, bo piszę tylko to pod czym mogła bym się imieniem i nazwiskiem podpisać. I wydaje mi się to żałosne jak ktokolwiek, a w szczególności jakaś 50 pisze do Josha: You're sexi & hot.
Ja raczej nie wypisuje głupot do obcych ludzi. Swoje szalone myśli wolę zachować dla siebie. A jeśli szaleje, to tylko na scenie, tam mogę być tym kim w tej chwili chcę.

Marta_Evans - 8-12-2010 19:25:04

Hej hej, zakańczamy OT. Szanujemy wszystkich fanów. Koniec. ;)

Marta_Evans - 22-12-2010 17:34:41

Kolejny bardzo fajny wywiad: http://www.youtube.com/watch?v=6wkgA78d … embedded#!

Josh szczerze odpowiada na pytania tak lub nie. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.

Marta_Evans - 10-1-2011 10:59:35

I jeszcze jeden wywiad.

http://i1044.photobucket.com/albums/b448/dutchraspberry/other%20joshie%20stuff/Picture721-1.png

Tłumaczenie na angielski:

10 questions we are asking everyone

With Illuminations,
New Yorker crooner
proposes a warm and intimate new album.
Busy preparing for
a musical and filming "Stupid Crazy Love"
with Julianne
Moore, the handsome Josh
talked to closer.

1- Where and with whom did you
woke up this morning?

With my TV hotel room! Generally,
I fall asleep before the news
and I wake with good
or bad news,
following the news ...


2- When did you cried for the
last time?

I'm not one to let
my emotions get
top. But music can
move me. A beautiful
song happens to make me melt.

3- Your House burns, which object
do you save first?

My computer because it contains
all my music, my photos, my videos, my concerts
and small movies of my private life. I should also
change machine, because it will
explode, so it contains too much
data! (Laughter.)

4- Have you ever been dredged by another celebrity?
And you, what star would you like to dredge?

I recently met Natalie Portman, my ideal
feminine. I do not know which
both dredged another, but
the current is perfectly
past. For me, she is
the ideal woman!

5- When did you makes the household
the last time?

Someone takes care of it all
for me. I'm never at home
and when I return home, I'm
so busy that I do not have
time to dust ...

6- If you were invisible one day
what would be the first thing you
would to do?

I will rush to my record company to find out what
the big boss say and really think about me! Then
I would spy on my neighbors,
and especially my female neighbors! (Laughter.)

7- What is your most expensive purchase?

My house in the middle of New York!
A little madness that has taken much value on
the real estate market.
Buy and resell apartments is one of my
hobbies. It's very exhilarating
to speculate, especially in the
stone ...

8- What was the best embarrassing time of your life?

In college one day a buddy made me a leg up
to climb a wall. Everyone looked at me with admiration, because I was a little reckless in my class.
When I was crossing the summit, my friend lost
balance and he clung to my pants. It was the
absolute shame, because in falling he boarded, and I
found myself in underpants and perched in vacuum!

9- The last text message you received?

A message from my mom
asking me the weather in Paris and especially
if I arrived safely

10- What do you most dislike in you?

My ears! I can not bear! That's why
I have long hair, in order to hide them.


Świetny wywiad, na luzie ale można się dowiedzieć kolejnych ciekawych rzeczy, o których przynajmniej ja nie miałam pojęcia, np. to, że ideałem kobiety dla Josha jest Natalie Portman (o tak, piękna kobieta), czy, że Josh nie lubi swoich uszu dlatego nosi długie włosy! Swoją drogą, ja też nie lubię swoich uszu. Ale mam łatwiejszą pracę do wykonania. Ale za to u faceta duże uszy mniej rażą. Więc według mnie Josh nie ma się czym przejmować.

Kocham takie ciekawostki. Dziękuję za wywiad, Josh. ;)

Marta_Evans - 24-3-2011 10:40:39

Wywiad z Zoomer magazine oraz cudne zdjęcie:

http://i713.photobucket.com/albums/ww135/trudyvano/Ploink/JGZoomer.jpg

http://i300.photobucket.com/albums/nn23/Princessgoddessdivaqueen/zoomerarticle.jpg

anika - 24-3-2011 11:33:30

noooooooooo, zdjęcie cuuuuuudne :D:D:D

kasieczku - 24-3-2011 18:43:48

Jak ja kocham te jego okularki!! :)
Fantastyczna fotka.
i te pierwsze zdania- When Josh Groban sings, the whole world listens- jeżeli o mnie chodzi, trafione :)

Marta_Evans - 19-4-2011 16:21:47

Kolejny artykuł:

Text version in case the link fails:
Online Exclusive by Fiona Hicks
April 17, 2011

A perfect Sunday would have to start with me waking up on my own. I'm so used to the wakeup call, the alarm on my iPhone, someone else... Without fail, there is always something that wakes me up.

So my ideal day would also start a little later on. Let's give myself the benefit of the doubt and suppose I'm a normal human being who wakes up at like 11am. Probably more like noon. I'd be in my house in Malibu, so I'd be greeted by the sun and the sound of the ocean.

I love coffee - I know everybody loves coffee in the morning but for me, it really is the best part of my day. I go bananas for an amazing cup of coffee. Black with one sugar.

While I'm all buzzed on the caffeine I'd use the energy to let my dog have playtime. I will take my dog out into my yard and we'll have a good 30-40 minutes of ball throwing time.

My dog's name is Sweeney. I grew up a real theatre geek and I thought I was going to get a real slobbery bulldog that I could name after Sweeney Todd. Then I wound up getting this little fluffy wheaten terrier. He's the cutest, little, can't-even-hurt-a-fly thing, yet he's got to live up to this murderous name.

I'd head down to my favourite sandwich place in Malibu called 'John's Garden'. That place has been there since I was a kid. John is one of the nicest guys and he makes a killer sandwich.

I'll get the turkey, cranberry, swiss cheese and avocado sandwich on sourdough bread, with an ice-cold strawberry lemonade. It's perfection.

Sweeney is a total babe magnet. He'll sit there getting petted by hot girls, and I'll just sit there making a total mess of myself with my sandwich.

We'd get back in the car and drive down to the beach. Sweeney's a complete water baby. I've never seen a happier dog in my life as when he's in the waves. It's like Gremlins, though - if you get him wet, he becomes a different animal. He becomes Sweeney Todd.

Kid Rock's parties are second to none

I love to play tennis. It's my favourite form of exercise. I can't stand the treadmill. If I can't get a friend to play I'll just pay for a lesson - between that and the sandwich, that's already about a 100 quid spent on my perfect Sunday.

After a bit of solitary time, I'll gather friends for a BBQ. The nice thing about having this place in Malibu is that it's somewhere people can just hang.

I'd get 10 or 15 people to come cook, eat and play ping pong. Actually, I'm exaggerating. I don't know 10 or 15 people. I'd invite 2 or 3 people over and fill my house with mirrors.

Kid Rock would definitely be there. He's awesome, a very nice person and his parties are second to none. I'd also invite Barbara Streisand, who lives down the road from me, but I reckon I'd be testing my luck.

I've got this great home movie room in my house. So after the BBQ we'd spend the rest of the night eating jelly beans and popcorn and watching the TV.

We'd definitely watch one episode of David Attenborough's Planet Earth. His is the version, by the way. With all due respect to Sigourney Weaver and our American version, it was a BBC production - they're both speaking English so I don't know why they needed a new voice for America.

Nature didn't fully exist until Attenborough narrated it. Stuff that I would not have thought was interesting became interesting when Attenborough said it. He could say something like, "Leaves are generally on trees" and I'd be blown away.

Then we'll hit the Jacuzzi, and I'd have a really, really great cigar. I sing so I can't smoke cigars too often - maybe like five a year. I don't smoke, and I don't do drugs, so with just the nicotine from a cigar, I'm as high as a kite. I'm so sensitive.

It's a perfect Sunday, so there would be no singing. As much as I love it, I'd need a total vocal rest day. Only after a perfect Sunday would I feel refreshed and ready to exercise the demons of singing again.

Before I go to bed, I reckon I'd get David Attenborough back to read me a bedtime story. I love his voice.


http://img.photobucket.com/albums/v89/neuroticunderdog/jggn1.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v89/neuroticunderdog/jgnw1-1.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v89/neuroticunderdog/jgnw2.jpg

annesophie - 19-4-2011 17:40:00

Nie miałam pojęcia, że Josh lubi cygara... Josh, jacuzzi i cygaro? No tego to sobie jeszcze nie wyobrażałam :D

Marta_Evans - 19-4-2011 17:46:59

Dopiero teraz spokojnie przeczytałam cały artykuł. No, szczerze, to ja też się tego nie spodziewałam! Przecież Josh zawsze mówił, że nie pali. Tutaj też powtarza, że nie pali. Czyli uważa, że 5 cygar rocznie się nie wlicza. Niby mało, ale już można powiedzieć, że sporadycznie popala.

Jestem zdecydowanie przeciwko paleniu i to wyznanie niezbyt mi się spodobało. Josh uważa, że to nie wpłynie na głos?

annesophie - 19-4-2011 17:50:44

Ja myślę, ze to brzmi trochę tak, że gdyby nie musiał uważać na głos to chętnie paliłby więcej. Też się tego nie spodziewałam, w ogóle myślałam, że on tak kocha Nowy Jork, że jego perfekcyjny dzień miałby miejsce właśnie tam. A tu Malibu. Malibu i cygara. Jeszcze jednak mało znamy naszego Josha :)

kasieczku - 19-4-2011 19:00:14

No mnie też to zaskoczyło... tzn. że jeszcze wiele do odkrycia przed nami choć to mi się osobiście nie podoba. No ale wreszcie jakaś wada- jeżeli tak można to nazwać...  ;)

magda_fi - 19-4-2011 21:58:50

Ja też nie palę i nie cierpię dymu z papierosów i nie powiem, informacji o cygarach się nie spodziewałam, ale o głos Josha się nie martwcie, Zbigniew Wodecki odpala jednego od drugiego i śpiewa, więc przy 5 rocznie Joshowe struny są bezpieczne :P

fearless - 20-4-2011 20:24:09

Info o cygarach bardzo mnie zaskoczyło, szczególnie, że NIENAWIDZĘ dymu papierosowego. Ale jeśli wierzyć Magdzie to możemy spać spokojnie o jego głos ;)

annesophie - 20-4-2011 20:35:05

Wywiad z "The Sun"

'I often find myself roaming the streets with armfuls of love-hungry ladies'

EACH week Betty, The Sun's no-nonsense (and slightly scary) Mistress Of Modern Manners, grills a celeb on standards and ethics.
Today singer JOSH GROBAN talks Charlotte Church, shocking proposals and jealous husbands.

I'VE been forced to keep this interview secret from Mr Brisk - he is unreasonably jealous of my enthusiasm for you. How do you deal with furious middle-aged husbands?

I try to convey to the rightfully furious husbands that I'm here to HELP them. Your time together at my concert is only part of your evening. Wink.

You're described as the housewives' favourite but I gather you are now also corrupting, sorry, converting a much younger audience who see you as cool.

I chalk it up to "nerd" being the new "cool" and I gladly welcome this younger audience to my cult... er... fanbase.

The thought of talking to you has brought me out in a hot flush. Your audiences are packed with women of a certain age - how can we harness all that heat for the benefit of humankind?

Betty, your question has turned this interview into a think tank and I will forward it to the UK Department Of Energy And Climate Change. The hot flushes of the world will save us all.

You've just turned 30 and are currently single. Are you fighting your way through crowds of girls looking for lurve whenever you leave the house? Some celebrities would gather up armfuls of them. Not tempted?

I often find myself with armfuls of love-hungry ladies roaming the streets. I'm just not famous enough for The Sun to notice!

As you can imagine, I'm constantly wooed by ardent admirers (it gets on my nerves to be frank, but I try not to reject them too cruelly). What's the most outrageous proposal you've received?

Someone had "Will you marry me?" tattooed on her back. I was shocked and flattered but noticed it wasn't name specific so didn't feel too bad about saying: "Move aside, you tart!"

Do English girls live up to their reputation for being a little, well, forward?

I enjoy a bit of forward behaviour. I'm relatively shy so it's nice to know where a girl stands or how badly she wants you to put your shirt back on.

What's your chat-up technique?

I sing all the time so serenading a girl always seems a little forced. I'm actually pretty timid about bringing a girl to one of my shows too. I really should learn to use my powers for evil more often.

You've been described as America's answer to Charlotte Church. Does that mean we might see you falling over in nightclubs after one too many beers?

I would hope that's what was meant by that comparison! I can't think of another that would fit.

As respectable pillars of the community, Mr B and I were shocked to discover it's illegal to have sex in your garden in the UK. Have you accidentally broken any laws?

Yes! I just moved to New York and was shocked, after receiving a hefty fine, to discover that it's illegal to walk around with an ice cream cone in my pocket.

I know you've only just turned 30 but have you thought about planning your funeral? I think I'd like to be pushed out to sea on a burning ship while mourners line the shore wailing. Any ideas how you'd like to be sent off?

I think about this hourly and constantly update my will online when I have free moments. The current edition requests being shot out of a cannon into a giant shepherd's pie crust, baked in an oven for a little over an hour and fed to a family of Peruvian alpacas. I then wish for the droppings to be picked up in pine-scented baggies and buried in a cemetery.



Pytania zadawane przez tą panią były trochę dziwne... Josh chyba nie traktował tego wywiadu w ogóle poważnie i słusznie, odpowiedź na pytanie o pogrzeb mnie rozwaliła :)

HeroConstantine - 21-4-2011 11:25:52

Te cygara to mnie zaskoczyły... Moim zdaniem albo się pali, albo nie;) Okazyjny papierosek na imprze albo 5 cygar na rok to nie do końca niepalenie:D

agataa - 21-4-2011 12:01:22

e tam, ja uważam, że jak Josh sobie chce poużywać, to niech sobie pali te 5 cygar. (ja oczywiście tez jestem przeciwniczką palenia, ale kilka razy w roku każdemu można wybaczyć, a Joshowi to już na pewno;) byłoby nudno, gdyby był taki nieskazitelny na całej linii ;)

fearless - 21-4-2011 19:48:14

annesophie odniosłam identyczne wrażenie, co ty - że ten wywiad jest troszkę dziwny, ale dobrze, że Josh także go na serio nie traktował ;)

Marta_Evans - 1-5-2011 12:43:24

Mamy kolejne potwierdzenie w postaci artykułu, że tak naprawdę jeszcze słabo znamy Grobana. Teraz dowiadujemy się, że kiedyś Josh... interesował się iluzją i magią! Oto artykuł:

"JOSH GROBAN, 30, may have sold more than 24 million records worldwide but who knew the Californian was also a skilled magician?

As a kid I found myself fascinated by escape artists, especially Harry Houdini. I got obsessed with reading books about him and wanted to emulate him. I asked my parents for a pair of handcuffs but I couldn’t wriggle out of them so escapology clearly wasn’t for me.

Then I found that just down the street from my childhood home in Los Angeles was a store called Hollywood Magic and that was like nirvana to me.

After visiting it I became this 11-year-old boy obsessed with grand illusions. I remember thinking how cool it would be to turn a girl into a tiger, which wasn’t at all realistic and I wound up taking after-school magic classes.

We learned sleight of hand so we could perform card tricks and make coins disappear and since I’m extremely double-jointed, I was very good at it.

My obsession became so feverish that when I was 12 I auditioned to be a junior member of The Magic Castle, which is headquarters to the prestigious Academy of Magical Arts.

It’s this big old house in the Hollywood hills that has been completely tricked out with hidden doorways and secret passages. You have to say a password before they even let you in and you have to take an oath pledging that you’ll never give away any of the secrets.

It’s such a cool place; I’d been there for a friend’s birthday party and thought: “It’d be the greatest thing ever to be a member.”

One day I just decided to go for it but I’d been so busy with schoolwork that I hadn’t had time to practice properly and during the audition I dropped the coin I was meant to make disappear.

In all my years as a performer that’s the only time I’ve truly ended up with egg on my face and I was devastated. It didn’t stop me practising magic but I realised it was something I should do for friends and family rather than as a professional.

I was a shy kid at school and a bit socially awkward so I never got into any cliques but I found the other kids thought it was cool when I did magic. I also found I was good at what they call street magic, which is where you do things like getting someone to choose a number and then you guess it. I can’t tell you how that’s done because I still keep the oath, just in case The Magic Castle change their mind and ask me to re-audition.

I bought videos and books at Hollywood Magic and would practise constantly.

One of the tricks I loved was the “sewing needle through the arm” illusion, which is self-explanatory and can be achieved through the use of fake blood, much to the shock and awe of your audience. It always went down well at the shows I and my younger brother Chris, whom I recruited as my assistant, would put on for the family at Thanksgiving and Christmas.

Many of the tricks I learned as a kid I still do at dinner tables and parties. I love the salt shaker through the table stunt, which is where you cover a salt shaker with a napkin, slam it on a table and it disappears. That gets them going “ooh” and “aah”.

I also got to meet David Blaine, one of my heroes. I was at a party where he appeared to eat an entire water glass in front of my eyes; he bit off pieces of glass and chewed until they were like sand in his mouth and then he swallowed the grains.

I’m not sure if that was a trick or if he actually ate that glass but it was really impressive. I haven’t tried to do it myself.

I’ve also got a signed photo of David Copperfield, who came along to one of the magic classes I took as a youngster. He had us all learn a trick and the one who performed it best got a signed picture. I’m proud to say that was me, even though I can’t for the life of me remember what the trick was.

All these years later I’m still learning new stuff. The one thing I’d love to master is levitating.

There are people who are so masterful they trick your eye into thinking they’re raising someone off the ground and whenever I see it I think: “How do they do that?” I kind of like that. Although I practise magic, I’d never want to get to the point where I know how everything is done because I still want to be wowed.


http://2.bp.blogspot.com/-1x0dNpdfKEo/Tbyh60CUXRI/AAAAAAAADmg/BljEF40PpdU/s1600/Magic.jpg ;)

oryginalny link pochodzi ze strony express.co.uk: http://www.express.co.uk/posts/view/244085

susa - 1-5-2011 12:58:12

wow, zawsze wiedziałam, ze jest w nim coś magicznego :D

plummy - 1-5-2011 14:17:09

Haha, to zdjęcie jest mega! :D

Belame - 1-5-2011 15:00:17

Marta_Evans napisał:

Teraz dowiadujemy się, że kiedyś Josh... interesował się iluzją i magią!

Zaczarował mnie :D

fearless - 1-5-2011 17:42:13

No to teraz wiemy, czemu na jego koncerty przychodzą zawsze tłumy. Josh po prostu czaruje ;)

kasieczku - 1-5-2011 18:42:26

Oj czarować to on potrafi :D Jeszcze tylko czekam aż zaczaruje ten nasz oporny kraj.

anika - 1-5-2011 21:59:33

no i właśnie dlatego każdy Jego występ to magia, Josh po prostu czaruje swoją widownię  :D

Marta_Evans - 3-5-2011 19:20:08

No i kolejny wywiad: http://www.masslive.com/entertainment/i … rview.html

EDIT: I jeszcze dwa: http://www.bbc.co.uk/blogs/bbcmusic/201 … roban.html
http://www.huffingtonpost.com/mike-rago … 57285.html

Marta_Evans - 7-5-2011 12:57:25

Wywiad dla Japonii:

Q: You were making songs on the piano even when you were very small. How did that happen?
A: I was always drawn to the piano. I couldn't explain it. Even when I could hardly walk, I walked over to a piano and would just bang the keys. Or I would figure our what note it was. If I heard a melody, I would try to lean the melody. Eventually I taught myself to play the piano. Everything I do now on the piano I basically taught myself. It's something I always had an instinct for.

Q: You are basically saying you were Amadeus Mozart? A prodigy? (laughs)
A: Yes, but I haven't written twenty operas yet! (laughs)

Q: So you took up music as a vocation?
A: No. I knew that music was my greatest joy in my life, but I wasn't really thinking of it as a job. It wasn't until I was maybe fourteen that I started to realise that "Oh my gosh, wouldn't it be amazing if I could actually make a living doing what I love, making music?" Then I took up acting. I learnt about musical theater and opera. I kept writing music. I did a lot of things. Eventually it turned into this ten-year journey of what these CDs are, and I can't believe that it actually came true.

Q: You are now established as a classical crossover artist. But American music charts and radios are so genre-oriented. When you first started out, didn't you worry that you might confuse people?
A: I didn't think about it at all, because it was just me. To me, I have a category of one. I was just trying to compete with myself and be the best singer I could be. When people get confused by my music, I just say that I'm just being myself. My favorite artists are the ones I don't categorize. I like them because they are doing something different and unique like Depeche Mode, Annie Lennox, or Pavarotti ... it's true America is obsessed with charts. But it's hard to categorize music now. You've got a rap artist playing with orchestras and an opera singer makes a rock album. Everybody is fascinated with each other's world. There is this feeling of blurring and crossing that is very inspiring to me.

Q: You have an amazing voice. Opera singers and musical singers usually make a cover album, but you sing your own music.
A: I think it's important for me to add personal identity to the songs. It's very challenging to find a great song with with you can connect. Rick Rubin, the producer of my new album, wanted to make songs coming from me, not just being presented by me as a vocalist. I like finding beautiful songs and just singing my heart out. But it's much more rewarding when you can fell that your stories and your life were represented in songs.


Ha! Nareszcie ktoś porównał Josha z Mozartem. :D

pindulka - 10-5-2011 23:02:31

http://s3.amazonaws.com/data.tumblr.com/tumblr_lkykha7MFy1qj7bz0o1_1280.png?AWSAccessKeyId=AKIAJ6IHWSU3BX3X7X3Q&Expires=1305147768&Signature=jmuWAxofS4XQST%2BGszcVnL4g8Ek%3D

Paulita - 10-8-2011 23:55:53

Love Me Tenor
Josh Groban may have the best poker face in music. For 10 years, he dutifully filled the role of Adult Contemporary’s boy wonder, selling more than 25 million albums full of mom-friendly, vaguely religious uplift (“You raise me up so I can stand on mountains”). But this year, in a surprise segment on Jimmy Kimmel Live!, the musician showed his cards, mocking Kanye West—and himself—by setting a selection of the rapper’s ridiculous tweets to an operatic score, belting out verbatim Kanye-isms like “I make awesome decisions in bike stores!!!” If Groban’s public about-face came as something of a surprise, well, let’s just call it a welcome revamp for the singer, who, after a three-year absence from recording, delivered 2010’s Illuminations, an unlikely collaboration with Rick Rubin—the bearded industry veteran better known for his work with Adele and Metallica. Shortly before Groban’s thirtieth birthday last year, he moved from Malibu to Manhattan, putting 3,000 miles between himself and ex-girlfriend January Jones. This month, he colors farther outside the lines with his feature-film debut in Crazy, Stupid, Love., as Emma Stone’s caddish boyfriend. Groban for the win!

ELLE:  Your music famously puts women in the mood. Are you aware of that?
JOSH GROBAN:  I’m delighted. I’d like to get the message out there to guys: I’m here to help.

ELLE:  What music do you play when you have a lady over?
JG:  Not mine.

ELLE:  Never?
JG:  One time when I was lying in bed, this girl went to my laptop and put on one of my songs. I remember yelling from the other side of the room, “What is that? Turn that off!”

ELLE:  So what happened to that girl?
JG:  I kicked her ass out of the room.

ELLE:  Really?
JG:  No, I’m kidding. I politely said, “Hey, why don’t I come over there, and let’s look at the songs together?”

ELLE:  A reporter once asked Katy Perry, “Who is your most embarrassing crush?” She answered…you.
JG:  I know Katy quite well. And no—I don’t take it personally. People were asking if we’d dated. I’ll leave it at that.

ELLE:  What’s the grandest gesture you’ve made for a woman?
JG:  If I’m in a relationship, I’ll go to the ends of the earth. If I’m on the road and we have a conversation, and she says, “God, I really wish I was there with you right now,” I’ll hang up the phone, send a car, and have the plane ready.
ELLE:  Baller! Are you in the Mile High Club, then?
JG:  I’ve never done it on a plane. That’s always been a fascination…. The logistics. The covert planning. The interesting use of blanket.

ELLE:  Is a volatile argument a sign of a healthy relationship or a troubled one?
JG:  If there’s crying, and you get through it, that’s a good thing. I’m all about, Go ahead, throw that shoe. I’ll catch it.

ELLE:  If you could bed one woman in the history of music, who would it be?
JG:  Oh man, what is her name? From The Sound of Music…

ELLE: Julie Andrews? Really? She made clothing out of drapes.
JG:  No, she was sexy in that movie! There was a spicy vixen under all of that.

ELLE:  You’re in the middle of a six-month world tour. Have you ever spotted an attractive woman in the crowd and invited her back to your dressing room?
JG:  The road is lonely, but I’ve never done that.

ELLE:  I don’t believe you.
JG:  I might be crazy, but I can’t be intimate with a girl unless I really think she’s into me. Also, I could never get away with that. What would I be doing when she walked into my dressing room? Casually sitting in a velvet robe, sipping brandy? Like, “Oh, I see my assistant found you. Please enter. Cigar?”

ELLE:  Your tour began in New Orleans. Did you get into any trouble there?
JG:  Well, when I was there for my first tour in 2004, my crew dragged me to a strip club.

ELLE:  Dragged, huh?
JG: The crew said, “Josh, get over yourself. Nobody’s going to recognize you.” Well, this guy with a trucker hat was sitting next to me, and we’re kind of doing our thing: “Yeah, look at her.… Oh, she’s pretty flexible.” Then he says, “I’m taking my wife to your show tomorrow night.”

ELLE:  You recently moved from L.A. to Manhattan. What’s different between the women in New York and California?
JG:  A New York girl would have no problem saying straight off the bat, “I’ve never heard of you.”

ELLE:  In Crazy, Stupid, Love., you play a tool who calls his girlfriend nicknames like “Hannah Banana.” What’s the worst nickname a girl’s ever given you?
JG:  When I was a kid at summer camp, a girl called me Alf.

ELLE:  As in, the ’80s TV show?
JG:  Yeah, Alf. “Alien Life Form.” Hates cats. At that age—like puppies and their paws—I hadn’t quite grown into my face. I had huge hair and really accentuated facial features.

ELLE:  What’s the most painful thing a woman’s ever said to you?
JG: Besides calling me Alf? Whenever a woman gives me that look—Aww, you’re sweet!—that burns with the heat of a thousand suns.

ELLE:  Would you say your good-guy image hurts your chances at love?
JG: People assume that because I make romantic music, I must be moments away from pulling up in my golden gondola. I’ve tried to be edgier than I am, and it looks ridiculous. But there are always bad girls who like to corrupt the good guys.

ELLE:  So it must be working out for you.
JG:  I’ve been in opposites-attract situations. Let’s put it this way: I’ve been very, very happy that I’m me.

http://www.elle.com/Pop-Culture/Celebri … -Interview

Parę rzeczy mnie rozwaliło, ale Alf to już szczególnie :D

fearless - 16-8-2011 12:16:20

Super wywiad :D
No to mamy kolejne przezwisko dla Josha - Alf :D

anne2983 - 30-8-2011 16:35:02

Znalazłam dzisiaj taki wywiad: http://louiseannette.com/JoshGroban/Jos … shonT4.wmv Samej treści tam niewiele, a prowadząca sprawia raczej wrażenie fanki, ale może i trudno jej się dziwić skoro siedzi na łóżku z Joshem Grobanem, ale polecam ze względu na to właśnie łóżko, wyglądającego w nim fantastycznie Josha oraz obrzucanie się muffinkami pod koniec :D

Marta_Evans - 30-8-2011 16:59:10

Było, przykro mi. :D Pewnie gdzieś w "Linki do filmów video z Joshem w roli głównej:)".

anne2983 - 30-8-2011 17:37:42

A to przepraszam ;) Nie ogarnęłam jeszcze forum w całości :)

Marta_Evans - 27-3-2012 17:46:50

Wywiad (bardziej artykuł) nie najnowszy ale pewnie niewidziany przez większość. Miłego czytania!

http://img.photobucket.com/albums/v643/maybeimamazed/ClubCardMag1.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v643/maybeimamazed/ClubCardMag2.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v643/maybeimamazed/ClubCardMag3.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v643/maybeimamazed/ClubCardMag4.jpg

fearless - 30-3-2012 21:21:06

Haha, nie wiedziałam że jego pies jest od niego bardziej popularny :D
Ogólnie bardzo fajny, lekki artykuł :)

Marta_Evans - 17-10-2012 11:33:35

Neil deGrasse Tyson przeprowadził wywiad z Joshem dla radia StarTalk.

http://www.startalkradio.net/wp-content/uploads/2012/10/Josh-gets-emphatic-with-Neil.jpg

Część spotkania dwóch panów możemy zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?feature=pl … _6udCOYqy8

Więcej info: http://www.startalkradio.net/neil-degra … alk-radio/

Niedługo powinniśmy dostać cały wywiad. :)

Marta_Evans - 22-5-2013 16:57:58

Josh nie próżnuje. Będąc w Rosji ze swoim pierwszym koncertem, udzielał też wywiadów.

Oto jeden z nich, w których Josh mówi o polskich korzeniach. ;)

http://www.youtube.com/watch?v=8rw-uAWmPI0

Nie znacie rosyjskiego? Oto tłumaczenie na angielski od pomocnych Rosjanek.

https://twitter.com/RUS_Grobanites/stat … 01/photo/1